Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia
Weekendowe starty Polaków – kolejne minima na Halowe Mistrzostwa Europy
Fot. czechtourism.com
Sezon halowy w pełni. Po weekendowych mityngach lekkoatletycznych mamy kolejnych zawodników z minimami na Halowe Mistrzostwa Europy. Krystian Zalewski startował za to w crossie.
Tydzień przed mistrzostwami Polski aż czterech polskich biegaczy wypełniło minimum na 1500 metrów na Halowe Mistrzostwa Europy. Mistrzostwa Polski odbędą się w Toruniu i będą ostatnią okazją do uzyskania minimum. Po nich wyłoniona zostanie reprezentacja Polski na ME, które odbędą się w Pradze w dniach 5-8 marca.
W weekend w Toruniu odbywały się mistrzostwa Polski juniorów i juniorów młodszych. Po ich zakończeniu w niedzielę rozegrano dodatkowe konkurencje dla seniorów. W biegu na 1500 metrów mieliśmy prawie całą polską czołówkę, jedynie bez Marcina Lewandowskiego, który ma już minimum i przebywał ostatnio na obozie w Etiopii. Po szybkim biegu prowadzonym przez zająca na metę niemal jednocześnie wpadło czterech biegaczy. Najszybszy okazał się Mateusz Demczyszak – 3.41,34. Na kolejnych miejscach uplasowali się: Artur Ostrowski, rekordzista Polski na tym dystansie na stadionie – 3.41,36, Krzysztof Żebrowski, posiadacz drugiego w historii wyniku na 1500 metrów na stadionie – 3.41,49 oraz Szymon Krawczyk – 3.41,64. Minimum na mistrzostwa Europy wynosi 3.42,00.
Dzięki wybudowaniu nowej hali w Toruniu doszło po raz pierwszy w historii do sytuacji, kiedy w biegach mamy nadmiar minimów i o wyjeździe będą decydować miejsca na mistrzostwach Polski. Czterech biegaczy ma minimum na dystansie 800 metrów i aż pięciu na 1500 metrów.
Pełne wyniki mistrzostw Polski juniorów oraz zawodów dla seniorów można obejrzeć po kliknięciu w linki.
Szybkie ściganie odbywało się także w innych miejscach. W Spale Andrzej Jaros uzyskał drugi w historii wynik na nietypowym dystansie 500 metrów – 1.01,91. Justyna Święty przebiegła w Wiedniu 400 m w czasie 52,52, co daje czwarte miejsce w tabelach europejskich. Z kolei w USA startowali polscy długodystansowcy studiujący za oceanem. Damian Roszko przebiegł 5000 metrów w 14.19,77, a Ewa Zaborowska 3000 metrów w 9.23,01. Oboje zwyciężyli w swoich konkurencjach, a wynik Damiana ustępuje w hali tylko dwóm biegom Artura Kerna, rekordzisty Polski w tej konkurencji.
Poza halą startował we Włoszech Krystian Zalewski. Wicemistrz Europy na przeszkodach zajął szóste miejsce w tradycyjnych zawodach crossowych Cinque Mulini, przyciągającym co roku czołówkę światowych biegów długich. Impreza odbyła się już po raz 83, w bardzo trudnych warunkach pogodowych – padał deszcz i na trasie utworzyło się błoto. Warto przy tym wspomnieć, że nazwa Cinque Mulini oznacza „5 młynów” – i biegacze po drodze przebiegają przez każdy z nich.