fbpx

Wydarzenia > Aktualności > Czytelnia > Felietony > Wydarzenia

World Relays – Mistrzostwa Świata Sztafet. Czy to ma sens? [FELIETON]

Breezy - oficjalna maskotka IAAF Bahamas World Relays. Fot. http://www.bahamasworldrelays.org/

Breezy – oficjalna maskotka IAAF Bahamas World Relays. Fot. www.bahamasworldrelays.org

W miniony weekend odbyła się pierwsza w historii impreza IAAF World Relays, czyli Mistrzostwa Świata Sztafet. Polskim akcentem było drugie miejsce sztafety 4 x 800 metrów mężczyzn. Czy te zawody mają przyszłość i czy możemy liczyć na kolejne medale?

Nie ma co ukrywać, że World Relays to nieco rozpaczliwa próba ratowania upadającej dyscypliny. Lekka atletyka przyciąga na stadiony coraz mniej widzów, telewizje nie bardzo chcą pokazywać nawet tak prestiżowe zawody jak mistrzostwa świata w przełajach, a połowa biegów Diamentowej Ligi jest po prostu nudna i rozgrywa się jako wewnętrzna rywalizacja Kenijczyków i Etiopczyków. Dodajmy do tego liczne skandale dopingowe, a łatwo zauważymy, że odchodzący w przyszłym roku szef IAAF, nudny jak flaki z olejem Lamine Diack z Senegalu może się okazać grabarzem dyscypliny.

Na tym bladym tle od lat błyszczały mityngi organizowane w USA, takie jak Drake Relays czy Penn Relays. Przyciągające dziesiątki tysięcy widzów oraz tysiące lekkoatletów zawody były oparte głównie o rywalizację sztafet. Indywidualne konkurencje są tam istotnym, ale jednak procentowo niewielkim dodatkiem. Skostniałe struktury IAAF – Światowego Zrzeszenia Federacji Lekkoatletycznych – dopiero po latach dostrzegły, że z ich dyscypliną dzieje się marnie. World Relays to mocno opóźniona próba walki z kryzysem, próba sięgnięcia po sprawdzone amerykańskie patenty. Czy udana?

Po zawodach można dostrzec usilną propagandę sukcesu – działacze twierdzą, że tak ciekawych zawodów nie było od lat, publiczność podobno oszalała z zachwytu, a rywalizacja stała na znakomitym poziomie. Cały świat rzekomo z zapartym tchem czeka na kolejną edycję Mistrzostw Świata Sztafet.

Prawda jest nieco bardziej bolesna. Nie da się ukryć, że pomysł sam w sobie jest dobry i sprowadzenie rywalizacji do pojedynków reprezentacji narodowych ma sens. Niektóre biegi były pasjonujące, np. sztafety 4 x 400 metrów czy 4 x 800 m, gdzie na ostatniej zmianie Adam Kszczot niemal odrobił ogromną stratę do Kenijczyków i po emocjonującej walce poprowadził naszych do srebrnego medalu. Poza tym jednak impreza miała wiele słabych punktów. Świat sportu praktycznie jej nie zauważył. Nie przyjechały największe gwiazdy, choćby Usain Bolt z Jamajki czy David Rudisha z Kenii. Niektóre biegi były przeraźliwie nudne, np. 4 x 1500 metrów kobiet. Wystąpiły tam tylko cztery zespoły, a zwycięskie Kenijki zdublowały najsłabsze Rumunki. Przez kilkanaście minut z bieżni wiało przeraźliwą monotonią.

World Relays nie były transmitowane przez żadną liczącą się stację telewizyjną. Nic dziwnego, skoro na miejsce startu wybrano Bahamy i różnica czasu powodowała, że najciekawsze finały odbywały się o drugiej w nocy czasu europejskiego. Z pewnością działacze lekkoatletyczni byli zachwyceni pobytem w kurorcie wśrod palm, ale dla rozpropagowania imprezy nie był to pomysł zbyt rozsądny. Podobnie jak ich termin – początek sezonu, kiedy większość zawodników jeszcze ciężko trenuje i nie myśli o startach. Niektóre sztafety były rozpaczliwymi składankami, drugim czy trzecim garniturem biegaczy – było tak nawet w przypadku Kenijczyków, którzy wygrali bieg na dystansie 4 x 800 metrów mężczyzn.

Organizatorzy chwalili się, że pula nagród sięga 1,4 miliona dolarów – dla wszystkich sztafet we wszystkich kilkunastu konkurencjach! To kolejny dowód na upadek dyscypliny, niewiele mniej zarobił Mo Farah tylko za udział w maratonie londyńskim…

World Relays to krok w dobrym kierunku, ciekawy pomysł, ale jego wykonanie nie przekonuje. Nie wiadomo nawet, na ile są to oficjalne mistrzostwa świata, a na ile coś w rodzaju komercyjnego mityngu. W przyszłym roku Lamine Diack kończy swoje rządy w IAAF. Jednym z faworytów kolejnych wyborów będzie były rekordzista świata na dystansie 800 metrów, szef udanych Igrzysk Olimpijskich w Londynie, Brytyjczyk Sebastian Coe. Miejmy nadzieję, że zdoła powstrzymać upadek lekkiej atletyki i znajdzie dla World Relays dobre miejsce w strukturach światowego sportu. Szkoda byłoby zmarnować potencjał tego pomysłu.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Marcin Nagórek

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

To już dziś! W piątek, 19 kwietnia rozpoczyna się 11. edycja Pieniny Ultra-Trail® w Szczawnicy. Podczas trzech dni imprezy uczestnicy będą rywalizować na 7 trasach od 6,5 do 96 kilometrów. W trakcie wydarzenia rozegrane zostaną […]

Szczawnica stolicą górskiego biegania, czyli startuje 11. edycja Pieniny Ultra-Trail®

Gościem czwartego odcinka cyklu RRAZEM W FORMIE. Sportowy Podcast, który powstaje we współpracy z marką Rough Radical jest Andrzej Rogiewicz. Znakomity biegacz, świeżo upieczony wicemistrz Polski w półmaratonie, “etatowy”, bo czterokrotny zwycięzca w Silesia Maratonie. […]

Zaufaj procesowi. Dobre wyniki rodzą się w ciszy. RRAZEM W FORMIE. Sportowy podcast – odcinek 4. z Andrzejem Rogiewiczem

Medal: najważniejsza nagroda dla wszystkich przekraczających linię mety, trofeum, którym chwalimy się wśród znajomych i nieznajomych. Jak będzie wyglądał medal 32. Biegu Konstytucji 3 Maja? Właśnie zaprezentowane wizualizację. Przy tej okazji dowiedzieliśmy się też, że […]

Oto on: medal 32. Biegu Konstytucji 3 Maja! PKO Bank Polski Sponsorem Głównym imprezy

Wszystkie tkanki mięśniowe naszego ciała pracują podczas biegu. Od ich dyspozycji i formy zależy końcowy wynik osiągnięty podczas zawodów. Wiadomo więc, że należy je wzmacniać stosując ćwiczenia poza treningiem biegowym. Jednak bywa tak, że po […]

Trening biegowy i trening siłowy w jednym

Z Katarzyną Selwant rozmawiała Eliza Czyżewska Czym jest trening mentalny?istock.com To wiedza, jak ćwiczyć głowę, taka siłownia dla umysłu. W skład treningu mentalnego wchodzą różne zagadnienia, np. wzmacnianie pewności siebie, wyznaczanie prawidłowej motywacji, cele sportowe, […]

Trening mentalny biegacza [WYWIAD]

Karmienie piersią a bieganie – czy to dobre połączenie? Jakie zagrożenie niesie ze sobą połączenie mleczanu z… mlekiem matki? Odpowiadamy! Zanim zajmiemy się tematem karmienie piersią a bieganie, przyjrzyjcie się bliżej tematowi pokarmu matki: mleko […]

Karmienie piersią a bieganie

Kultowe sportowe wydarzenie otwierające Warszawską Triadę Biegową „Zabiegaj o Pamięć” już 3 maja. Poznaliśmy wzór oficjalnych koszulek biegu – są w kolorze błękitnym i prezentują hasło „Vivat Maj, 3 Maj”. Ich producentem jest marka 4F, […]

Koszulka 32. Biegu Konstytucji 3 Maja wygląda właśnie tak! Marka 4f partnerem technicznym Warszawskiej Triady Biegowej

Choć największy podziw budzą Ci, którzy linię mety przekraczają jako pierwsi, to bohaterami są wszyscy biegacze. Odważni, wytrwali i zdeterminowani, by osiągnąć cel – wyznaczony dystansem 42 km i 195 m – w liczbie 5676 […]

21. Cracovia Maraton: 5676 śmiałków pobiegło z historią w tle