Sprzęt > Akcesoria > Sprzęt > Aplikacje > Polecane > Sprzęt
Xiaoyi Action – budżetowa kamera typu GoPro
Fot. Xiaoyi
Mówisz kamera sportowa, myślisz GoPro, marka ta bowiem stała się symbolem tego typu produktów. Tymczasem pojawiły się produkty mocno konkurencyjne. Niestety ich wspólną cechą jest wysoka cena. Xiaoyi action to nowość, która jest… trzy razy tańsza.
Xiaoyi Action to produkt chiński, ale nie jest to tandetna chińszczyzna. W przeciwieństwie do wielu kamerek skośnookich producentów, marka Xiaoyi ma polskie przedstawicielstwo, a dołączone do kamerki materiały, takie jak instrukcje czy aplikacja na telefon są dostępne w naszym języku. Szczególnie w przypadku aplikacji, czasem nawet renomowani producenci nie zapewniają tłumaczenia.
Uchwyt na klatkę piersiową jest bardzo wygodny i stabilny, ale jak widać na filmie, obraz jest przyzwoity tylko w czasie marszu. Gdy zaczyna się bieg, nie wygląda już zachwycająco, tors zbyt mocno pracuje, więc brakuje stabilności obrazu, tym bardziej, że kamera jest umiejscowiona nie na mostku, lecz po lewej stronie klatki piersiowej. Aby nagranie nadawało się do oglądania trzeba zmniejszyć rozdzielczość i zwiększyć liczbę klatek na sekundę, w trybie 2K@30FPS wiele nie zobaczymy.
Zmiana trybu na 720p@120FPS sprawia, że nagranie jest o wiele wyraźniejsze na tym samym piersiowym uchwycie.
Co w zestawie?
Kupując kamerkę za 449 zł nie otrzymujemy żadnych akcesoriów, w „zestawie” jest po prostu kamera, kabelek USB i tyle. W przeciwieństwie jednak do niektórych innych chińskich produktów, możemy bez problemu dokupić sporo dodatków, takich jak wodoodporna obudowa (149 zł), uchwyt na głowę (89 zł), kijek z pilotem na bluetooth (199 zł) i szereg innych mocowań. Jednak jeśli zdecydujemy się na zakup kamerki z akcesoriami w zestawie koszt będzie mniejszy niż kupowanie wszystkiego osobno. Na stronie internetowej znajdziemy nawet zdjęcie mocowania do kota, niestety takiego bajeru nie uświadczymy w sklepie internetowym, a mocowania dla ludzi nie za bardzo nadają się dla kota czy psa… co sprawdzałem.
Podgląd nagrania bardzo się przydaje ale szkoda, że kamera nie posiada choćby małego wyświetlacza, na którym wyświetlane byłyby ustawienia.
Co oferuje Xiaoyi Action?
Kamera współpracuje z kartami micro SD, przy czym nie obsługuje tych o pojemności poniżej 4 GB, a maksimum to 64 GB. Nagrania nawet w najlepszej rozdzielczości są rejestrowane bez kłopotu na kartach o klasie prędkości 10. Pozwala zaoszczędzić nieco grosza (karta 64 GB klasy 10 kosztuje od około 70 zł), bowiem odchodzi konieczność kupowania superszybkich wersji. Nagrany ciągiem materiał nie jest jednym dużym plikiem. Jest podzielony na kawałki wielkości 2 GB. Podobnie jak w przypadku wielu zegarków sportowych obsługa odbywa się przede wszystkim poprzez urządzenia zewnętrze, w tym przypadku telefon. Z poziomu kamery możemy co najwyżej zmienić tryb video na tryb zdjęć, włączyć wi-fi, no i oczywiście odpalić nagrywanie. To wszystko, reszta jest możliwa po sparowaniu kamery z telefonem. Po zainstalowaniu aplikacji, która jest przetłumaczona na język polski, można dokonywać szeregu ustawień. Od tych najbardziej podstawowych, jak jakość czy rozdzielczość po głośność dźwięku czy świecenie ledów.
Niemal wszystkie ustawienia dokonywane są z poziomu telefonu.
Jeśli chodzi o rozdzielczość video to mamy do wyboru:
|
Dzięki aplikacji mamy możliwość nie tylko zmiany ustawień, ale także podglądu nagrywanego materiału, co ułatwia poprawne ustawienie kamery. Przy pomocy telefonu możemy również włączyć i wyłączyć nagrywanie. Sterowanie z telefonu jest bardzo wygodne, ale przydałby się mały wyświetlacz, żeby można było zobaczyć najważniejsze ustawienia bez konieczności używania smartfona. Połączenie z telefonem odbywa się poprzez wi-fi, a to niestety skraca czas działania baterii (na szczęście zapasowa kosztuje tylko 79 zł), ale trzeba przyznać, że sama aplikacja działa bardzo sprawnie, płynnie, nie zacina się, i jest banalnie prosta w obsłudze. Nagrany materiał można zgrać z kamery na różne sposoby. Pierwszym z nich jest pobranie filmu na telefon poprzez aplikację, co jest nieco czasochłonne. Drugą opcją jest wyjęcie karty i wsadzenie do komputera, a trzecią podłączenie kamery kablem do komputera. Niestety ta ostatnia czasem szwankuje. Możliwe, że był to problem konkretnego egzemplarza, jednak pozostaje faktem, że czasem występują kłopoty z wykryciem urządzenia. Problematyczne bywa również przegranie materiału na dysk, czy też otwarcie go bezpośrednio z kamery. Najlepszą opcją jest zatem wyjęcie karty. Kamera posiada także złącze HDMI. Używanie kabla lub wyjmowanie karty wymaga wyjęcia zaślepki chroniącej gniazda. Jest ona niewielka, niespecjalnie mocno siedzi i nie jest przyczepiona do obudowy, jej zgubienie wydaje się tylko kwestią czasu.
Zarządzać nagraniami można także z poziomu telefonu, ale żeby obejrzeć film trzeba go najpierw ściągnąć na telefon.
Przy bardziej statycznych nagraniach jakość jest bardzo dobra przy najwyższej rozdzielczość 2K@30FPS.
Działanie w praktyce
Xiaoyi Action nie nagrywa tak, jak GoPro. Mimo to – jest naprawdę dobrze. Jak na tę cenę – nawet bardzo dobrze. W porównaniu do GoPro nieco inne jest odwzorowanie barw (ale tu trudno mówić, która opcja wygrywa). Przewagę droższego modelu widać w odwzorowaniu szczegółów, można to ocenić np. na nagraniu drzewa. Co niby ciekawego można zobaczyć w drzewie?Jednak w nagraniu GoPro ujrzymy liście całkiem wyraźnie, a w Xiaoyi Action zaczną się one zlewać. Podobnie jest np. przy nagraniu psa. Sierść w jednej zbija się w bardziej jednolitą masę, w drugiej zobaczymy kłaki. Przy dynamicznych ujęciach może, aż tak bardzo tego nie widać, ale na spokojniejszych już tak. Kolejna przewaga GoPro wychodzi przy słabym oświetleniu. Xiaoyi Action wydaje się mieć ciemniejszy obiektyw, przez co nagrania przy ograniczonym świetle są bardziej szare. Im więcej klatek na sekundę ustawimy, tym obraz staje się wyraźniejszy w trakcie dynamicznych ujęć, ale oprócz mniejszej rozdzielczości, staje się on także ciemniejszy i zwiększają się szumy.
Uchwyt na głowę daje bardziej stabilny obraz niż piersiowy, choć w czasie biegu do ideału co nieco brakuje gdy ustawiona jest najwyższa rozdzielczość 2K@30FPS.
Hokus pokus, czar mary, i z tym samym uchwytem na głowę obraz jest o wiele lepszy. Do biegania lepiej zrezygnować z trybu 2K@30FPS i ustawić 1080p@60FPS.
Wydaje się jednak, że Xiaoyi nie jest konkurentem dla GoPro. Jeśli lider nie będzie punktem odniesienia, to okaże się, że jest to naprawdę bardzo dobry produkt. Jakość nagrań video jest dobra, obraz jest ostry, szczegóły też wyraźne. Do zastosowań sportowych – zadowalający oczekiwania znacznej części użytkowników. Tak naprawdę dopiero obejrzenie materiału video pozwala wyrobić jakieś zdanie. Warte podkreślenia są akcesoria, które w przypadku niektórych chińskich produktów albo nie są dostępne, albo są tandetne. Te Xiaoyi są bardzo dobrze wykonane i jest ich cała masa. Do samego biegania możemy skorzystać z uchwytu na głowę, piersi, nadgarstek czy na dłoń. Są one stabilne i wygodne choć nieco drogie, w stosunku do ceny samej kamery.
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.