Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia
MŚ Pekin 2015: Zalewski i inni. Polacy na mistrzostwach świata
Krystian Zalewski podczas biegu na 3000 m z przeszkodami na mistrzostwach Świata w Moskwie w 2013 roku. Fot. Getty Images
Poza średniodystansowcami Polskę będzie reprezentowała dziesiątka biegaczy i biegaczek w innych indywidualnych konkurencjach biegowych. Niektóre starty są tylko uzupełnieniem przygotowania do sztafet, ale na liście jest także aktualny wicemistrz Europy na 3000 metrów z przeszkodami, Krystian Zalewski, czy piąty przed laty na igrzyskach olimpijskich płotkarz Artur Noga.
Żaden Polak i żadna Polka nie wystąpi indywidualnie w biegu na 100 metrów. Na 200 metrów mamy jedną panią i jednego pana. Anna Kiełbasińska jest niestety bardzo daleko na listach światowych i jej start jest prawdopodobnie tylko przygotowaniem do biegu sztafetowego. Polka w tym roku ustanowiła rekord życiowy – 22,94. Daje to 66. miejsce na liście światowej, ale już 30. wśród zgłoszonych do mistrzostw świata. Większość znakomitych wyników należy bowiem do Amerykanek, które mogą wystawić w reprezentacji tylko trzy biegaczki. Kiełbasińska startowała już w mistrzostwach świata i igrzyskach olimpijskich, ale ani razu nie udało się jej przebrnąć przez eliminacje.
W jeszcze gorszej sytuacji jest Karol Zalewski, którego najlepszy tegoroczny wynik na 200 metrów to 20,45. Daje to zaledwie 75. miejsce na liście światowej i 42. wśród zgłoszonych do Pekinu. Rekord życiowy biegacza jest tylko odrobinę lepszy i wynosi 20,41. Karol ma jednak większe sukcesy niż Ania Kiełbasińska. W zeszłym roku był 8. na mistrzostwach Europy, jest także dwukrotnym mistrzem Europy młodzieżowców, czyli zawodników poniżej 23 roku życia.
O coś więcej niż eliminacje będzie w sprintach trudno, a na dystansie dłuższym nie będzie wcale łatwiej. Na 400 metrów wystawiamy aż trzy kobiety: Igę Baumgart, Małgorzatę Hołub i Patrycję Wyciszkiewicz. Najszybsza jest Wyciszkiewicz, której najlepszy tegoroczny wynik i równocześnie życiówka to 51,62. Daje to 50. miejsce na liście światowej i 27. wśród zgłoszonych do Pekinu. Nieco wolniejsza jest Małgorzata Hołub, której najlepszy tegoroczny czas to 51,93. Iga Baumgart została z kolei zgłoszona, mimo że nie wypełniła minimum PZLA, wynoszącego 52,00. Jej najlepszy wynik to 52,13 i do mistrzostw świata zgłoszono jedynie siedem wolniejszych biegaczek.
Na 400 metrów mężczyzn poziom naszych biegaczy jest wyjątkowo niski, co nie wróży dobrze sztafecie. Żaden z nich nie uzyskał minimum uprawniającego do indywidualnego startu, które wynosi 45,35. Mimo to w Pekinie zobaczymy aż pięciu przedłużonych sprinterów.
Honoru sprintu będą bronić płotkarze i płotkarki. Najbardziej utytułowany jest Artur Noga, startujący na dystansie 110 metrów przez płotki. W 2008 był 5. w Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie i wydawało się, że jest to początek pięknej kariery. Niestety, Polakowi nigdy nie udało się powtórzyć tamtego sukcesu na arenie światowej. Liczył się jednak w Europie: w 2010 był 5. w mistrzostwach Europy, a w 2012 zdobył brązowy medal. Ostatnie lata były słabsze i w Pekinie, na tym samym stadionie, na którym siedem lat temu Artur był w ścisłej czołówce światowej, pojawia się szansa na powrót na właściwe tory. Łatwo jednak nie będzie. Najlepszy tegoroczny czas Polaka, 13,39, daje 31. miejsce na świecie, razem z siedmioma innymi biegaczami. Do Pekinu zgłoszonych jest jednak tylko 23 szybszych rywali.
Na 100 metrów przez płotki pobiegnie Karolina Kołeczek. W tym roku ustanowiła rekord życiowy – 12,87, ale z niedozwolonym wiatrem. Najlepszy legalny wynik Polki to 12,91, co daje 37. miejsce na listach światowych i 21. wśród zgłoszonych do Pekinu.
Kandydata na gwiazdę, a możliwe, że i na medal, mamy na dystansie 400 metrów przez płotki. W tej konkurencji Polak zdobył ostatni indywidualny medal mistrzostw świata w konkurencji biegowej – był to Marek Plawgo w 2007. W tym roku znakomicie startuje 21-letni Patryk Dobek. Jego 48,61 daje 10. miejsce na liście światowej i to samo wśród zgłoszonych do mistrzostw świata. Polak zajął jednak drugie miejsce w mityngu Diamentowej Ligi w Monaco, pokazując, że jest groźny dla każdego w bezpośrednim pojedynku.
Na 400 metrów przez płotki kobiet wystartuje 25-letnia Joanna Linkiewicz. Jej najlepszy czas, 55,62, daje 28. miejsce na listach światowych i 21. wśród zgłoszonych do mistrzostw świata.
Na koniec zostaje jeden, jedyny samotny długodystansowiec. Krystian Zalewski w zeszłym roku sprawił ogromną niespodziankę, dobiegając do mety na trzecim miejscu na dystansie 3000 metrów z przeszkodami, z którego został potem przesunięty na drugie po dyskwalifikacji Francuza Mekhissi.
Przeszkody to specyficzny dystans, bo większość najlepszych wyników na świecie należy do Kenijczyków. W pierwszej dziesiątce na świecie jest ich w tym roku aż ośmiu. Na mistrzostwach świata wystąpi czterech, jeden z nich jako zwycięzca zeszłorocznej serii Diamentowej Ligi. O medal powinien walczyć także Amerykanin Evan Jager, a tegoroczne 8:22,44 daje Krystianowi Zalewskiemu 34. miejsce na liście światowej i 22. wśród zgłoszonych do Pekinu. W tej trudnej, technicznej konkurencji w bezpośredniej rywalizacji może się jednak wiele zdarzyć i doświadczony, 26-letni Polak ma spore szanse na awans do 12-osobowego finału.
Po przeglądzie szans medalowych widać wyraźnie, że polska reprezentacja stoi średniodystansowcami. W biegach sprinterskich sam awans do finału, dla każdego reprezentanta z wyjątkiem Patryka Dobka, byłby cudem. W biegach długich minimum udało się wykonać tylko jednemu biegaczowi. Zrobili to także maratończycy, ale oni zrezygnowali ze startu, bo dla wojska ważniejsze są imprezy branżowe niż mistrzostwa świata. Szans na medal trzeba więc szukać głównie w konkurencjach pozabiegowych: rzutach młotem, skokach oraz pchnięciu kulą.
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.