fbpx

Triathlon > TRI: Ludzie > Triathlon

Zatrzymaj się na chwilę [FELIETON]

rowerzysta

Fot. pixabay.com

W planie dnia pojawiła się wolna chwila rano, wybrałem się więc na krótki trening rowerowy. Sielankowy klimat zakłócił wystrzał pękającej szytki i mlaskanie sflaczałej gumy na asfalcie.

Oczywiście zapasu ze sobą nie miałem, komu by się chciało z tym bawić. Znacznie łatwiej jest zadzwonić do „drugiej połówki” i poprosić o powrotny transport do domu. Pech dopadł mnie ładny kawałek od startu, w szczerym polu, w chłodny jesienny poranek. Pusto jak okiem sięgnąć, choć cywilizacja w zasięgu kilkudziesięciu minut marszu. Usiadłem obok niesprawnego roweru na poboczu i cierpliwie czekałem na transport. Przejechało w tym czasie kilku kolarzy, w większości triathlonistów, których łatwo poznać po doczepionych lemondkach. Moi drodzy! Jeżeli uważacie, że jesteście niewidzialni, tylko dlatego, że udajecie, że nie widzicie potrzebującego na poboczu, to jesteście w błędzie. Widać was bardzo dobrze i jest to bardzo smutny widok.
Siedziałem i zastanawiałem się, czy jesteście w stanie tak skutecznie schować wyrzuty sumienia (jeżeli takie są), jak chowacie się przed wiatrem na swoich aerodynamicznych przystawkach. Czy zachowana średnia prędkość z treningu jest tego warta?
Amatorski sport powinien uczyć szacunku do ciężkiej pracy – własnej i rywali. Umiejętności współpracy, wydobycia z nas najlepszych cech poprzez rozładowanie stresu codzienności. Nie osiągniemy wybitnego wyniku sportowego, choćbyśmy nie wiem jak się starali. Rekordy świata są już dawno poza naszym zasięgiem. Wciąż możemy jednak czerpać olbrzymią przyjemność z aktywnie spędzonego czasu, rywalizować do utraty tchu w przyjacielskiej atmosferze. Wiele reklam kreuje obraz amatora ubranego w błyszczące zegarki, dziwne skarpetki, na jeszcze dziwniejszym rowerze z miną Rambo. To chyba jednak nie o to chodzi. Spróbujmy przypomnieć sobie najpiękniejsze chwile w historii sportu. Piękne gesty kojarzą nam się znacznie lepiej niż „ręka Boga” w wykonaniu Maradony czy zwycięstwa bez poszanowania pokonanego rywala.
Nie wiemy, czy facet na poboczu stoi, bo lubi tak spędzać czas, czy pękła mu dętka i nie może jej zmienić. Niestety jest jeszcze ryzyko, że ktoś źle się poczuł i naprawdę potrzebuje pomocy. Dopóki nie rzucimy w przelocie choćby krótkiego „wszystko gra?”, dopóty się o tym nie przekonamy.
W ciągu tej niecałej godziny pojawiła się jedna osoba, która nie tylko zatrzymała się pytając czy wszystko w porządku, ale upewniała się co do tego dwa razy. Przypomniało mi to jednak przede wszystkim o podobnej sytuacji z zawodów w Nieporęcie. Znajomy przebił dętkę na części kolarskiej, zapas okazał się również niesprawny. Spotkałem go robiąc trening biegowy na tej trasie i jedyne co mogłem zrobić, to podzielić jego zmartwienia. Niestety, rzadko mam przy sobie dętki na biegu. Niespodziewanie zatrzymał się przy nas Bartek Larwiński. Szybkie „co jest?” i oddany własny zapas załatwił problem. Bartek stracił około 30 sekund, może minutę. Czy na pewno coś stracił? W zamian zyskał wdzięczność rywala, który bez jego pomocy nie mógłby ukończyć zawodów, na które jechał kilkaset kilometrów. Bartek w domu mógł odpocząć z poczuciem dobrze wykonanej roboty, niezależnie od miejsca, które zajął. Taką szansę straciło co najmniej sto osób, którym nie udało się zauważyć stojącego na poboczu kolegi. Mogę to jednak zrozumieć. Wszyscy oni walczyli przecież o zwycięstwo, co najmniej w swojej kategorii. Prawdopodobnie nie mieli też dodatkowej dętki.
Warto pomagać. Jednak, żeby w ogóle się przy kimś zatrzymać, trzeba wcześniej wyrobić w sobie otwartość na drugą osobę i zainteresować się jej problemami.
W całej mojej amatorskiej przygodzie ze sportem największą wartością nie są wyniki – one zawsze mogą być lepsze. Najwięcej satysfakcji przyniosły mi znajomości i przyjaźnie, których nie miałbym szans nawiązać gdybym tylko gnał przed siebie w poszukiwaniu nowej życiówki.

Artykuł pochodzi z magazynu „Triathlon”, będącego częścią miesięcznika „Bieganie”, styczeń/luty 2015

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
mm
Maciej Żywek

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Salomon Ultra Glide 3

Testowany przeze mnie model Salomon Ultra Glide 3 to propozycja, która ma zagwarantować niesamowity komfort podczas długich biegów, nawet w trudnym terenie. Stabilne, dobrze pochłaniające wstrząsy i inspirowane uznaną linią S/lab, ale dostępne w bardziej […]

Salomon Ultra Glide 3 – test bez litości jednego z najbardziej komfortowych modeli terenowych

Startują zapisy na wyjątkowy bieg na dystansie 10 km, który zostanie przeprowadzony równoleglez 47. Nationale-Nederlanden Maratonem Warszawskim – Nice To Fit You Warszawską Dychę.28 września 2025 roku Warszawa po raz kolejny stanie się biegowym centrum […]

Ruszają zapisy na Nice To Fit You Warszawską Dychę. Poczuj atmosferę Wielkiego Biegu!

Nieprzerwany maraton codziennych obowiązków i chroniczny brak czasu odbijają się na poziomie energii. Szacuje się, że nawet co czwarta osoba dorosła doświadcza spadków energii w ciągu dnia, które utrudniają koncentrację i wpływają na wydajność wykonywania […]

Co zrobić, żeby mieć więcej energii? Sposoby na zmęczenie i senność 

19. edycja Maratonu Sztafet zbliża się wielkimi krokami. Wydarzenie odbędzie się 24 maja 2025 roku na warszawskiej Kępie Potockiej. Drużynowy bieg w formule ekidenu to wyjątkowa okazja, by wspólnie z zespołem z pracy, przyjaciółmi albo […]

Trwają zapisy na Maraton Sztafet – ostatnie wolne miejsca startowe!

Już 8 czerwca br. biegacze po raz siedemnasty wyruszą na trasę Biegu Ursynowa. Trasę uważaną przez wielu za idealną do bicia rekordów życiowych na dystansie pięciu kilometrów. Bieg Ursynowa jest od lat jednym z ważniejszych […]

Najszybsza „piątka” w mieście. Trwają zapisy na 17. Bieg Ursynowa

Saucony zaprezentowało niedawno najnowszą odsłonę swojego podstawowego buta treningowego, czyli Ride. To już 18. generacja tego modelu. Chociaż o wrażeniach z testu wypadałoby napisać dopiero na końcu, by potrzymać Was nieco w niepewności, to w […]

Saucony Ride 18: Idealny towarzysz treningów i zawodów! [test]

Plan treningowy na wynik 3:50 to propozycja dla początkujących średniozaawansowanych biegaczy, którzy mają za sobą półmaraton pokonany w czasie poniżej 2 godzin i szykują się do debiutu w maratonie lub są już na poziomie pozwalającym […]

Plan treningowy do maratonu na wynik 3:50 [20 tygodni]

Do realizacji planu można przystąpić w zasadzie z marszu, mając na koncie kilka tygodni w miarę regularnych treningów biegowych, pod warunkiem, że jest się w stanie przebiec 10 km w czasie poniżej 55 minut. Plan […]

Plan treningowy do maratonu na wynik 3:40 [20 tygodni]

Wygraj pakiet startowy na jeden z najpiękniejszych półmaratonów świata!
Weź udział