Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia
Znakomite występy Polaków na bieżni
Marcin Lewandowski w Ostrawie. Fot. Aleksandra Szmigiel-Wiśniewska
Polscy zawodnicy doskonale rozpoczęli sezon startów na bieżni. Ostatnie dni to zwycięstwa Marcina Lewandowskiego i Adama Kszczota, poza tym dobre biegi Joanny Jóźwik oraz Angeliki Cichockiej.
Marcin Lewandowski zaczął sezon od dwóch efektownych zwycięstw. 24 maja w holenderskim Hengelo przebiegł 800 metrów w czasie 1:45,46, rozprawiając się z kilkoma mocnymi rywalami. Wśród nich był m.in. Andre Olivier z RPA oraz medalista mistrzostw Europy na stadionie i w hali, Irlandczyk Mark English. Zaledwie dwa dni później Marcin dołożył jeszcze cenniejsze zwycięstwo. W Ostrawie, w biegu rozgrywanym w wietrze i deszczu, pokonał na dystansie 1000 metrów samego Asbela Kipropa, mistrza świata i olimpijskiego na 1500 metrów. Kenijczyk ma też lepszy rekord życiowy od Polaka na 800 metrów, ale w Ostrawie został pokonany na finiszu. Lewandowski pobiegł 2:17,25, Kiprop – 2:17,38. W tym samym biegu 9. miejsce zajął Mateusz Demczyszak z czasem 2:22,10.
Adam Kszczot w Ostrawie zmierzył się na 600 metrów z rekordzistą świata na 800 metrów, Kenijczykiem Davidem Rudishą. Wydawało sie, że zobaczymy atak na rekord świata, a zamiast tego Rudisha po 120 metrach zszedł z bieżni kontuzjowany. Kszczot był wyraźnie najszybszy i czasem 1:16,02 pobił rekord mityngu. Czwarte miejsce zajął prowadzący po 400 metrach Artur Kuciapski, wracający do ścigania po kontuzji. Jego wynik – 1:16,98.
Niespodzianka zdarzyła się w Ostrawie w sprincie. Polak Karol Zalewski pokonał mistrza Europy, Czecha Pawła Maślaka, na nietypowym dystansie 300 metrów. 32,25 sekundy to najlepszy tegoroczny wynik na świecie. Trzecie miejsce zajął Rafał Omelko – 32,58. I wreszcie ostatni miły akcent w wynikach polskich zawodników – 18-letni Mateusz Borkowski podczas mityngu w Oordegem w Belgii przebiegł 800 metrów w czasie 1.47,73, co jest najlepszym wynikiem w Europie oraz trzecim na świecie w kategorii juniorów.
Niewiele słabiej wypadają Polki. Joanna Jóźwik w Hengelo osiągnęła jeden z najlepszych wyników na świecie w ostatnich latach na dystansie 1000 metrów – 2:35,57. Szybsza była tylko liderka list światowych na 1500 metrów, Holenderka Sifan Hassan, która wygrała w czasie 2.34,68. W tym samym biegu czwarta była Angelika Cichocka – 2.36,50 to jej nowa życiówka. Cichocka pojechała też do Ostrawy i na 1500 metrów zajęła tu piąte miejsce z czasem 4:09,74. W tym samym wyścigu 9. miejsce z wynikiem 4:13,47 zajęła Katarzyna Broniatowska.
Renata Pliś w Hengelo przebiegła 3000 metrów w bardzo dobrym czasie 8.45,93, co dało jej czwarte miejsce. Mimo że mamy dopiero początek sezonu, polscy zawodnicy i polskie zawodniczki już osiągnęli świetną formę. Co będzie dalej?