fbpx

Czytelnia > Czytelnia > Felietony

Rympał z dokrętką – specyficzny język biegaczy

Słowniczek biegacza. Fot. istockphoto.com

Fot. istockphoto.com

Napisałam pracę magisterską o języku biegaczy. Stworzyłam słownik zawierający 272 hasła. Czytało go już sporo moich znajomych – zarówno biegających, jak i tych niemających z bieganiem nic wspólnego. Śmieją się wszyscy. Ci pierwsi, bo to przecież zwyczajne, codzienne zwroty i wyrażenia. Ci drudzy, bo nic nie rozumieją.

Jeśli myślisz, że jako biegacz posługujesz się językiem zrozumiałym dla wszystkich, jesteś w błędzie. Nie każdy wie, kim jest ultras lub długas, że beret to nie nakrycie głowy, ścianę można spotkać nie tylko w domu, a tramwaj nie musi być środkiem komunikacji. Nie każdy wie, czym się różni tuptanie od napierania lub człapanie od łojenia. Spytałam osób, które nigdy nie biegały, jak rozumieją niektóre określenia używane na co dzień przez biegaczy.

Jedno słowo, wiele znaczeń

Zacznijmy od określeń nazywających różnego rodzaju biegaczy. Osoby niemające z bieganiem nic wspólnego mają nie lada problem z rozszyfrowaniem tych nazw. Na przykład cyborg, czyli biegacz, który rzadko kiedy się męczy, a na energii czerpanej z kosmosu jest w stanie dotrzeć do mety zawsze w pierwszej trójce, to dla osób niewtajemniczonych np. osoba z pulsometrem, gadżeciarz, ktoś z metalową płytką w kolanie (!), a nawet gruby biegacz. Jedna osoba uważa, że cyborg to „ktoś, kto zawsze biega – nawet gdy pada śnieg”.

Niebiegacze mieli też nie lada kłopot z odgadnięciem, kim jest człowiek z krzaków, czyli biegacz specjalizujący się w terenowych biegach na orientację. Jeden z pomysłów: „ktoś, kto siedzi w krzakach i wyskakuje znienacka na biegacza”. Inni potraktowali człowieka z krzaków bardziej jako tajemniczy support, uważając, że to „osoba podająca napoje i jedzenie podczas biegu”. Inne definicje to m.in. zawodnik pojawiający się znikąd, ekscentryczny biegacz, nieodpowiednio ubrany biegacz albo kibic-podglądacz!

Wydawało mi się, że jednym z najlepiej rozpoznawalnych słów z języka biegaczy będzie zając, czyli pacemaker. Okazuje się jednak, że nie wszyscy wiedzą o istnieniu takiej „instytucji”. Dla sporej części niebiegających osób zając to po prostu najszybszy biegacz w okolicy, biegacz z długą fazą lotu, osoba podskakująca w trakcie biegu.

Mało kto spośród niebiegaczy potrafi rozszyfrować określenie trójkołamacz (biegacz z życiówką w maratonie poniżej 3 godzin). Dla niektórych jest to osoba startująca w triathlonie, dla innych „ktoś, kto regularnie wchodzi na podium na zawodach”, osoba, która przebiegła trzy maratony, biegacz specjalizujący się w biegach na 3 km albo osoba biegająca na trzy sposoby (ktoś jest w stanie sobie to wyobrazić?). Wśród pomysłów pojawia się także: „ktoś, kto biegnie w tempie poniżej 3 km na minutę” – ale to chyba na całkiem niezłym dopingu! Inna interpretacja trójkołamacza to „trening, który może uszkodzić mięsień trójgłowy” lub „biegacz z tendencją bądź masochistycznym upodobaniem (!) do powtarzającej się kontuzji mięśnia trójgłowego”.

Mało przejrzyste dla osób niebiegających jest określenie kalafiory, które nazywa pomarszczone od wody stopy (zwykle po długich biegach na podmokłym lub błotnistym terenie). Według niektórych kalafiory to po prostu ludzie, którzy nie biegają, lub początkujący biegacze, inni sądzą, że to nazwa specjalnych butów (ale jakich?!) albo dziwne narośle na… trasie. Jeszcze innym kalafiory kojarzą się z mięśniami ud, mocno nabitymi łydkami, mięśniami brzucha lub haluksami.

Bardzo kreatywnie jest też definiowane słowo rympał, które dla biegaczy oznacza bieg terenowy, poza wyznaczonymi ścieżkami. Czym może być rympał według osób niebiegających? Osobą, która śmiesznie biega, kimś, kto biegnie bez namysłu, „na łapu capu”, bez żadnej strategii lub człowiekiem-zawalidrogą, który spowalnia innych na trasie biegu. Rympał może też oznaczać upadek lub wstyd. Dość malownicza definicja rympału to „nieoczekiwana sytuacja – jak ucieczka przed szczekającym jamnikiem bez smyczy”.

Życzę samych złamanych trójek i czwórek na Maratonie Warszawskim, bez ściany i klękania przed metą. A potem zasłużony reścik!

Każdy rozumie po swojemu
Podczas jednej z imprez u znajomych rozmawiamy sobie w niewielkiej grupce składającej się z biegaczy i niebiegaczy. Niedawno był jeden z maratonów warszawskich, emocje jeszcze nie opadły. Biegający kolega mówi: „Mój tata złamał czwórkę!”. Gratulujemy serdecznie (my – biegający), ale na twarzach niebiegających znajomych malują się różne uczucia – od zdziwienia do przerażenia. Dopiero po chwili ktoś wyznaje, że pomyślał, że biedny tata złamał sobie podczas biegu zęba – czwórkę właśnie. I czego tu niby gratulować?

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Marta Tittenbrun

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Bieganie z psem to wciąż w Polsce dyscyplina niszowa. O ile traktowanie czworonoga jako dobrego kompana podczas treningu jest coraz popularniejsze, to już startowanie z nim w zawodach niekoniecznie. Chcecie zacząć biegać z psem? Zobaczcie, jak się do tego zabrać.

Bieganie z psem – czyli dwie nogi i cztery łapy

Dobra wiadomość dla zawodniczek i zawodników 16. PKO Poznań Półmaratonu. Wzorem poprzednich lat na podstawie numeru startowego w dniu biegu, 14 kwietnia, można podróżować bezpłatnie pociągami wybranych przewoźników na terenie Województwa Wielkopolskiego. Taką możliwość dają […]

Bezpłatne podróże dla uczestników 16. PKO Poznań Półmaratonu – Sprawdź szczegóły!

Gościem tego odcinka z cyklu Czy tu się biega? jest Magda Skrocka z Fundacji „Maraton Warszawski”, która opowiada o największych zaskoczeniach 18. Nationale-Nederlanden Półmaratonu Warszawskiego. Gościem tego odcinka podcastu z cyklu Czy tu się biega? […]

Największe zaskoczenia 18. Nationale-Nederlanden Półmaratonu Warszawskiego. Magda Skrocka z FMW

Już za miesiąc w Łodzi odbędą się Mistrzostwa Polski w maratonie kobiet i mężczyzn. Czołówka polskich biegaczy ma też powalczyć o minima na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu, choć zadanie to będzie bardzo trudne. DOZ Maraton […]

DOZ Maraton Łódź: Wyjątkowe wyzwania i rekordowa pula nagród czekają na biegaczy

Największy w historii Polski półmaraton, 33. edycja Mistrzostw Polski w półmaratonie, jeden z największych biegów na dystansie 5 kilometrów. Podczas weekendu z 18. Nationale-Nederlanden Półmaratonem Warszawskim i New Balance Biegiem na Piątkę nie brakowało emocji […]

Rekordowy 18. Nationale-Nederlanden Półmaraton Warszawski! Mateusz Kaczor bohaterem.

18. Nationale-Nederlanden Półmaraton Warszawski przechodzi do historii! To było niezwykłe wydarzenie. W stolicy pojawiło się 18 tys biegaczy. Na podium stanął Mateusz Kaczor, uzyskując przy tym tytuł Mistrza Polski. Mistrzynią została Monika Jackiewicz. Przydatne linki: […]

18. Nationale-Nederlanden Półmaraton Warszawski – relacja minuta po minucie

18. Nationale-Nederlanden Półmaraton Warszawski zapowiada się niezwykle emocjonująco m.in. ze względu na spodziewany bardzo wysoki poziom sportowy. Możemy spodziewać się zaciętej walki o zwycięstwo w biegu, rekordy tras, walki o medale mistrzostw Polski, a także […]

18. Nationale-Nederlanden Półmaraton Warszawski – kto powalczy o zwycięstwo, a kto o medale mistrzostw Polski?

Już w najbliższą niedzielę, 24 marca, w stolicy wystartuje 18. Nationale-Nederlanden Półmaraton Warszawski oraz New Balance Bieg Na Piątkę. Na starcie obu biegów stanie 20 tysięcy biegaczy i biegaczek. Wydarzenie przyciąga – limit uczestników biegu […]

18. Nationale-Nederlanden Półmaraton Warszawski już w najbliższą niedzielę! Nadchodzi największa impreza biegowa w Polsce.