fbpx

Trening > Ćwiczenia dla biegaczy > Trening > Teoria treningu > Trening

Sprinty pod górę – bieganie zamiast siłowni

Hill sprints - sprinty pod górę. Fot. Salomon

Często namawiamy biegaczy by zapisali się na siłownię lub wykonywali dziesiątki ćwiczeń wzmacniających. Mimo to wielu to ignoruje, bo oni chcą biegać a nie giąć się w pozycję „psa z głową w dół”. Dobrym rozwiązaniem promowanym przez trenerów światowej czołówki są krótkie sprinty pod górę.

Ponoć nie gardzą nimi Kenijczycy ganiani po polach przez Renato Canovę. A jeśli biegają maraton poniżej 2:05 to warto coś z ich metod zapożyczyć. Również Amerykanie pokroju Dathana Ritzenhaina (12:56 na 5000 m) wplatają ten środek treningowy w swój tygodniowy program.

Mamy więc łakomy kąsek dla amatora z alergią na siłownię lub po prostu biegacza, który chce załatwić wszystkie elementy w czasie biegu i nie wykonywać dodatkowych jednostek treningowych.

Co to jest?

Sprinty pod górę Brad Hudson definiuje jako krótkie biegi o maksymalnej intensywności, trwające kilka do kilkunastu sekund. Do ich wykonania potrzebna jest górka o nachyleniu 6-8 %. W praktyce oznacza to, że wystarczy około 50 metrów podbiegu z różnicą wysokości 3-4 metrów by wykonać ćwiczenia. Nie trzeba mieszkać w górach, nie trzeba się szczególnie oddalać od domu. Odpowiednie nachylenie zapewnią łagodne osiedlowe górki, ścieżki prowadzące nad rzekę, a nawet wiadukty drogowe.

Mieszkając w Warszawie znalazłem 4 takie miejsca oddalone najwyżej 3 km od domu. Dzięki temu na miejsce powtórzeń zawsze docieram wstępnie rozgrzany, a jeśli wykonuję sprinty na koniec treningu – mam czas by ochłonąć.

Jak zacząć?

Początkujący biegacze, zwłaszcza ci po trzydziestce, powinni ostrożnie podchodzić do pierwszych sprintów. U nich istnieje ryzyko naciągnięcia ścięgien lub uszkodzenia mięśnia w momencie gdy zerwą się do maksymalnego tempa. A to właśnie trzeba zrobić.

W związku z tym na pierwszą sesję wystarczą 1-2 sprinty trwające po 8 sekund. Można je robić z zegarkiem w ręku, a sekundy liczyć w myślach. Organizm bardzo szybko adaptuje się do tego rodzaju ćwiczeń. Dlatego kilka dni później można delikatnie podnieść poprzeczkę nie zwiększając za bardzo ryzyka kontuzji. Sesje warto wykonywać 2 razy w tygodniu, dokładając za każdym razem po 1-2 sprinty, aż dojdzie się 8-10 powtórzeń. Jeśli zaznajomisz się z powtórzeniami 8-sekundowymi, możesz nieco zwiększyć nachylenia (do 10-12%) i przedłużyć wysiłek – do 10 sekund.

To nie są ćwiczenia interwałowe, więc nie potrzeba biec pomiędzy powtórzeniami. Po każdym sprincie można wrócić na miejsce startu marszem. Ważne by wypocząć na tyle, aby każde kolejne powtórzenie móc wykonać z tą samą prędkością.

Po co?

Sprinty mają za zadanie wzmocnić układ ruchu, zwiększyć moc maksymalną i zwiększyć dynamikę kroku biegowego. Spełniają podobną rolę jak przysiady ze sztangą, ale angażują dużo większe grupy mięśni i bardziej odpowiadają specyfice biegu.
Okazuje się, że jeśli utrzymamy rozsądną równowagę środków treningowych, to zwiększenie maksymalnej mocy w sprincie będzie miało proporcjonalne odzwierciedlenie w wynikach zawodów na długim dystansie. Przykładowo: poprawa wyniku sprintu na 60 m o 4 procent (np. z 8.9 do 8.6 sek.) może spowodować zmianę wyniku w maratonie z 3:07 do 2:59. A to daje sporo do myślenia.

Nie bez znaczenia jest poprawa mobilizacji włókien mięśniowych przez mózg w trakcie takiego maksymalnego wysiłku. Robiąc taki trening, uczymy angażować nowe jednostki ruchowe (to grupy komórek mięśniowych unerwionych przy pomocy tego samego neuronu), które do tej pory uruchamiane były sporadycznie i które są „nieco zapuszczone”. Poprawienie komunikacji z nimi spowoduje, że będzie je można wykorzystywać także przy wolniejszych tempach.

Dłuższe sesje powtórzeniowe warto wykonywać przede wszystkim w okresie przygotowawczym, pomiędzy startami dla podtrzymania sprawności nie zaszkodzi jedna sesja w tygodniu – 6 do 10 powtórzeń.

Ze sprintów pod górę skorzysta zarówno biegacz marzący by wystartować w swojej pierwszej piątce, jak i górski ultras pokonujący 200 km w tygodniu.

Krzysztof Dołęgowski, „Nie lubisz sztangi? Zasuwaj pod górę!”, Bieganie, marzec 2012

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Krzysztof Dołęgowski

Podoba ci się ten artykuł?

4.3 / 5. 6

Przeczytaj też

Medal: najważniejsza nagroda dla wszystkich przekraczających linię mety, trofeum, którym chwalimy się wśród znajomych i nieznajomych. Jak będzie wyglądał medal 32. Biegu Konstytucji 3 Maja? Właśnie zaprezentowane wizualizację. Przy tej okazji dowiedzieliśmy się też, że […]

Oto on: medal 32. Biegu Konstytucji 3 Maja! PKO Bank Polski Sponsorem Głównym imprezy

W sobotę 25 maja odbędzie się 21. edycja Biegu Ulicą Piotrkowską Rossmann Run. Uczestnicy tradycyjnie pobiegną na szybkiej trasie o długości 10 kilometrów, której większa część prowadzi główną ulicą miasta. Jakie atrakcje czekają na biegaczy […]

21. Bieg Ulicą Piotrkowską Rossmann Run – trwają zapisy!

Wszystkie tkanki mięśniowe naszego ciała pracują podczas biegu. Od ich dyspozycji i formy zależy końcowy wynik osiągnięty podczas zawodów. Wiadomo więc, że należy je wzmacniać stosując ćwiczenia poza treningiem biegowym. Jednak bywa tak, że po […]

Trening biegowy i trening siłowy w jednym

Z Katarzyną Selwant rozmawiała Eliza Czyżewska Czym jest trening mentalny?istock.com To wiedza, jak ćwiczyć głowę, taka siłownia dla umysłu. W skład treningu mentalnego wchodzą różne zagadnienia, np. wzmacnianie pewności siebie, wyznaczanie prawidłowej motywacji, cele sportowe, […]

Trening mentalny biegacza [WYWIAD]

Karmienie piersią a bieganie – czy to dobre połączenie? Jakie zagrożenie niesie ze sobą połączenie mleczanu z… mlekiem matki? Odpowiadamy! Zanim zajmiemy się tematem karmienie piersią a bieganie, przyjrzyjcie się bliżej tematowi pokarmu matki: mleko […]

Karmienie piersią a bieganie

Kultowe sportowe wydarzenie otwierające Warszawską Triadę Biegową „Zabiegaj o Pamięć” już 3 maja. Poznaliśmy wzór oficjalnych koszulek biegu – są w kolorze błękitnym i prezentują hasło „Vivat Maj, 3 Maj”. Ich producentem jest marka 4F, […]

Koszulka 32. Biegu Konstytucji 3 Maja wygląda właśnie tak! Marka 4f partnerem technicznym Warszawskiej Triady Biegowej

Choć największy podziw budzą Ci, którzy linię mety przekraczają jako pierwsi, to bohaterami są wszyscy biegacze. Odważni, wytrwali i zdeterminowani, by osiągnąć cel – wyznaczony dystansem 42 km i 195 m – w liczbie 5676 […]

21. Cracovia Maraton: 5676 śmiałków pobiegło z historią w tle

Już od 3 sezonów ASICS METASPEED jest jednym z 2 flagowych modeli startowych japońskiego producenta. Do naszej redakcji trafiła właśnie najnowsza jego odsłona, 3. generacja, czyli ASICS METASPEED SKY PARIS. Jak wypada na tle swoich […]

ASICS METASPEED SKY PARIS – flagowa startówka w trzeciej odsłonie [TEST]