fbpx

Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia

Czy to koniec biegów długich na bieżni?

Running athletes at the stadium

Running athletes at the stadium

Zapowiedziane na początku marca zmiany w rozgrywaniu zawodów Diamentowej Ligi w praktyce mogą oznaczać koniec biegów długich rozgrywanych na stadionie. Z programu największych mityngów świata znika 5000 metrów, wcześniej to samo spotkało 10 000 metrów.

W marcu IAAF, czyli Światowe Zrzeszenie Federacji Lekkoatletycznych, kierowane przez byłego rekordzistę świata w biegu na 800 metrów, Brytyjczyka Sebastiana Coe, ogłosiło rewolucyjne zmiany formatu zawodów Diamentowej Ligi. Ten cykl największych i najbardziej prestiżowych mityngów stadionowych świata ma zostać zmniejszony z 14 do 12 edycji, a program każdej z nich ma się mieścić w 90 minutach. Ma to zapewnić zainteresowanie stacji telewizyjnych i tym samym zwiększenie popularności lekkiej atletyki.

Program każdego mityngu będzie zmniejszony z 36 do 24 konkurencji, czyli z 18 do 12 męskich oraz kobiecych. Na razie nie wiadomo, co dokładnie wypadnie, ale jest już pewne, że jedną z ofiar rewolucji będą biegi na 5000 metrów. Dla Polaków reforma może oznaczać wymierne straty, bo zagrożone są też konkurencje rzutowe, w których zawsze byliśmy mocni. Rzuty młotem czy dyskiem nie cieszą się na świecie specjalnym zainteresowaniem. Prawdopodobnie zniknie także dystans 3000 metrów z przeszkodami, kolejna polska specjalność. Wypadnięcie z programu oznacza wymierne straty dla zawodników, którzy do tej pory mogli liczyć na nagrody finansowe oraz walczyli o premię na koniec sezonu: diamenty dla najlepszych w każdej konkurencji.

Po cichu spekuluje się, że zmiany programu to coś więcej niż tylko kwestie telewizyjne. Władze IAAF wypychają z programu konkurencje, w których słabi są przedstawiciele największych i najmocniejszych reklamowo rynków: Amerykanie, Brytyjczycy czy Francuzi. Finansowo uderzy to przede wszystkim w Etiopczyków i Kenijczyków, masowo wygrywających biegi długie. Nie da się przy tym ukryć, że zawodnicy wraz ze sponsorującymi ich markami odzieżowymi sami od lat kręcili bicz na swoją skórę, o czym wielokrotnie pisaliśmy w analizach. Biegi długie na stadionie w ostatnich latach wyglądały tak, że na starcie stawała gromada anonimowych Kenijczyków i Etiopczyków, wszyscy ubrani w identyczne stroje startowe i buty. Na tym polegał marketing firm takich jak Nike czy Adidas – wszyscy zawodnicy mieli koszulki w identycznym kolorze, dominującym w kolekcji w danym sezonie. Nawet fachowcy z trudem rozróżniali, który biegacz jest którym, a dla kibiców rywalizacja traciła sens.

Początkowo w ramach reformy planowano narzucić występowanie w koszulkach narodowych, które różniłyby się od siebie, a także ograniczyć w konkurencji ilość zawodników z jednego kraju. Ostatecznie zdecydowano się zupełnie wyrzucić biegi długie z programu. W lobbingu na rzecz konkurencji długodystansowych na pewno nie pomogły afery dopingowe z ostatnich lat, w których masowo na koksie wpadali przede wszystkim Kenijczycy, Etiopczycy oraz Marokańczycy, a wśród kobiet także Rosjanki i Ukrainki, dominujące w kobiecych biegach średnich i długich.

Przeciwko zmianom protestują wielkie gwiazdy biegów z przeszłości, takie jak Haile Gebrsellasie czy Paul Tergat. Nie da się przy tym nie zauważyć, że to właśnie biegi długie kreowały największe nazwiska bieżni ostatnich dziesięcioleci – Gebrselassie, Bekele, Tergat, Paula Radcliffe czy ostatnio Mo Farah. Nawiasem mówiąc, teoria spisku głosi, że IAAF czekało z rewolucją na zakończenie kariery na bieżni przez brytyjską gwiazdę długich dystansów, czyli właśnie Mo Faraha. W zeszłym roku Mo ogłosił, że kończy ze ściganiem na stadionie i przerzuca się na maratony. Podobnie zrobią pewnie najmocniejsi zawodnicy z Afryki, których część startowała do tej pory w Diamentowej Lidze. Kolejna plotka mówi o tym, że szef IAAF, Sebastian Coe, ma uraz do dystansu 5000 metrów jeszcze z czasów własnej kariery. Brytyjczyk startował głównie na dystansach średnich, ale od czasu do czasu próbował pobiec mocno także 5000 metrów, co nie bardzo mu wychodziło.

Usunięcie konkurencji z programu Diamentowej Ligi nie oznacza oczywiście zakazu ich rozgrywania, jest jednak ogromnym ciosem w prestiż oraz finanse zawodników. Mitingi nadal mogą przeprowadzać biegi długie, ale w czasie poza transmisją telewizyjną. Pojawiają się pojedyncze głosy mówiące o tym, że może to oznaczać początek pozytywnych zmian. Być może powstaną mityngi oparte tylko o biegi długie, konkurencyjne wobec Diamentowej Ligi. Nie da się ukryć, że bieg na 5000 metrów, a wcześniej również na 10 000 metrów był w ostatnich latach kompletnie nieoglądalny. W transmisji pokazywano zwykle jedynie start oraz ostatnie okrążenie, co zupełnie odzierało rywalizację z dramaturgii. Natomiast podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 bieg na 10 000 metrów z udziałem Mo Faraha, pokazywany w całości, był najchętniej oglądanym wydarzeniem tych zawodów.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
mm
Marcin Nagórek

Podoba ci się ten artykuł?

5 / 5. 1

Przeczytaj też

Salomon Ultra Glide 3

Testowany przeze mnie model Salomon Ultra Glide 3 to propozycja, która ma zagwarantować niesamowity komfort podczas długich biegów, nawet w trudnym terenie. Stabilne, dobrze pochłaniające wstrząsy i inspirowane uznaną linią S/lab, ale dostępne w bardziej […]

Salomon Ultra Glide 3 – test bez litości jednego z najbardziej komfortowych modeli terenowych

Startują zapisy na wyjątkowy bieg na dystansie 10 km, który zostanie przeprowadzony równoleglez 47. Nationale-Nederlanden Maratonem Warszawskim – Nice To Fit You Warszawską Dychę.28 września 2025 roku Warszawa po raz kolejny stanie się biegowym centrum […]

Ruszają zapisy na Nice To Fit You Warszawską Dychę. Poczuj atmosferę Wielkiego Biegu!

Nieprzerwany maraton codziennych obowiązków i chroniczny brak czasu odbijają się na poziomie energii. Szacuje się, że nawet co czwarta osoba dorosła doświadcza spadków energii w ciągu dnia, które utrudniają koncentrację i wpływają na wydajność wykonywania […]

Co zrobić, żeby mieć więcej energii? Sposoby na zmęczenie i senność 

19. edycja Maratonu Sztafet zbliża się wielkimi krokami. Wydarzenie odbędzie się 24 maja 2025 roku na warszawskiej Kępie Potockiej. Drużynowy bieg w formule ekidenu to wyjątkowa okazja, by wspólnie z zespołem z pracy, przyjaciółmi albo […]

Trwają zapisy na Maraton Sztafet – ostatnie wolne miejsca startowe!

Już 8 czerwca br. biegacze po raz siedemnasty wyruszą na trasę Biegu Ursynowa. Trasę uważaną przez wielu za idealną do bicia rekordów życiowych na dystansie pięciu kilometrów. Bieg Ursynowa jest od lat jednym z ważniejszych […]

Najszybsza „piątka” w mieście. Trwają zapisy na 17. Bieg Ursynowa

Saucony zaprezentowało niedawno najnowszą odsłonę swojego podstawowego buta treningowego, czyli Ride. To już 18. generacja tego modelu. Chociaż o wrażeniach z testu wypadałoby napisać dopiero na końcu, by potrzymać Was nieco w niepewności, to w […]

Saucony Ride 18: Idealny towarzysz treningów i zawodów! [test]

Plan treningowy na wynik 3:50 to propozycja dla początkujących średniozaawansowanych biegaczy, którzy mają za sobą półmaraton pokonany w czasie poniżej 2 godzin i szykują się do debiutu w maratonie lub są już na poziomie pozwalającym […]

Plan treningowy do maratonu na wynik 3:50 [20 tygodni]

Do realizacji planu można przystąpić w zasadzie z marszu, mając na koncie kilka tygodni w miarę regularnych treningów biegowych, pod warunkiem, że jest się w stanie przebiec 10 km w czasie poniżej 55 minut. Plan […]

Plan treningowy do maratonu na wynik 3:40 [20 tygodni]

Wygraj pakiet startowy na jeden z najpiękniejszych półmaratonów świata!
Weź udział