fbpx

Triathlon > TRI: Sprzęt > Triathlon

Zagęść ruchy – frekwencja w pływaniu

pixabay

Wzór na prędkość pływania jest bardzo prosty – długość kroku pływackiego razy kadencja. Obserwując poczynania triathlonistów-amatorów widzę zdecydowaną koncentrację na tym pierwszym elemencie. Jednak nawet perfekcyjne pociągnięcie nie przełoży się na dobry wynik na zawodach, jeśli nie będzie mu towarzyszył odpowiedni rytm.

Kadencja pływania nazywana jest również frekwencją, rytmem, częstotliwością lub – książkowo –  częstością ruchu. W rozmowach z zawodnikami zazwyczaj używam określenia „częstotliwość machania rękami”, które nie pozostawia wiele miejsca na domysły. Kadencję zazwyczaj określamy ilością ruchów wykonywanych w minutę. Nie ma jednej, idealnej wartości, do której należy dążyć. Pod uwagę trzeba wziąć m.in. docelowy dystans, technikę zawodnika oraz jego przygotowanie motoryczne i kondycyjne. W pływaniu można analizować częstość pracy nóg lub rąk, dalej skupię się na tym drugim elemencie.

 

Znaczenie wysokiej kadencji

Umiejętność pływania z wysoką kadencją ma szczególne znaczenie w wodach otwartych. Kiedy płyniecie w tłumie, zmagacie się z prądem, wiatrem czy falą, a do tego co chwila zmieniacie kierunek nie ma ani miejsca, ani czasu na długie wyleżenie czy perfekcyjne wykończenie pociągnięcia przy udzie. Doskonale widać to obserwując czołowych zawodników na dystansie olimpijskim, jak i na ponad dwukrotnie dłuższym dystansie w przypadku Ironmana. Generalizując, zdecydowana większość triathlonistów-amatorów pływa ze zbyt niską kadencją!

W ich przypadku wysoka kadencja oznacza również lepszą ekonomię ruchu. Sprawa rozbija się o długie wyleżenie. W pozycji strzałki, gdy ręka jest nieruchomo wyciągnięta do przodu, nie ma praktycznie żadnego skutecznego źródła napędu. Im dłuższe wyleżenie, dłuższy czas bez źródła napędu – nasza prędkość spada, a rośnie różnica prędkości w ramach cyklu pływackiego (ang. intra-cycle velocity). Zamiast przemieszczać się stałą, jednostajną prędkością podczas jednego cyklu na przemian przyspieszamy i zwalniamy, co przekłada się na wyższy wydatek energetyczny i gorszą ekonomię ruchu. Wyczynowi pływacy, których tak chętnie podglądacie na YouTube, w czasie wyleżenia solidnie pracują nogami, które u nich stanowią istotne źródło napędu – dzięki temu nawet przy długim wyleżeniu ich prędkość jest stała. Tymczasem mało który triathlonista-amator potrafi skutecznie pracować nogami i nie zapłacić za to podczas zmagań na odcinku kolarskim i biegowym.

Praca nad długością kroku i kadencją

W ujęciu rocznym dobrze sprawdza się układ, w którym w pierwszej części (jesień-zima) podczas pracy nad techniką koncentrujemy się nad długością kroku, a w drugiej (wiosna-lato, czyli okres przedstartowy i startowy) nad poprawą kadencji, jednocześnie starając się zachować wypracowaną wcześniej długość kroku. Jak to zrobić?

Najlepszym i najskuteczniejszym sposobem jest włączenie myślenia podczas pływania. Wiele osób podejmuje aktywność fizyczną szukając odskoczni od codziennego stresu i natłoku informacji, licząc na moment spokoju i wyciszenia, mentalny odpoczynek. Ale w treningu pływackim potrzeba skupienia i koncentracji. Psychicznie możecie odpocząć na spokojnym rozbieganiu czy długim wyjeżdżeniu. W wodzie szkoda czasu na bezmyślne klepanie ćwiczeń technicznych czy mielenie wody w patrolowym tempie połączone z utrwalaniem złych nawyków. Focus! Dotyczy to nie tylko kadencji, ale każdego innego elementu technicznego. Pamięć mięśniowa działa w ten sposób, że gdy wykonacie dany element poprawnie parę lub parędziesiąt tysięcy razy, to stanie się on naturalnym wzorcem ruchowym. Nawet przy narastającym zmęczeniu nastąpi automatyzacja ruchu i zostanie mniej miejsca na błędy techniczne. Często widzę zawodników wykonujących treningi w układzie 200-400 metrów ćwiczeń technicznych na różnych odcinkach, a potem dwa kilometry zadania pływanego byle jak technicznie. Jak myślicie, który wzorzec ruchowy się utrwali? Trzysta metrów wysokiego łokcia w czasie ćwiczeń czy dwa kilometry z łokciem opadającym przy każdym wdechu? Jeśli chcemy zwiększyć kadencję, zazwyczaj najlepsze efekty przynosi po prostu koncentracja i myślenia nad skróceniem wyleżenia z przodu. Praktycznie cały czas i praktycznie na każdym treningu.

Konkretne zadania

Kolejną istotną kwestią jest program przygotowań i dobór zadań treningowych. Jeśli staramy się zwiększyć kadencję, to dużo łatwiej to zrobić podczas zadania typu 30×50 m na przerwie 10”  niż 2×800 m na przerwie 1′. Krótsze odcinki pozwalają zachować koncentrację na odpowiednio wysokim poziomie i przepłynąć większy dystans z zachowaniem preferowanego wzorca ruchowego (znowu pamięć mięśniowa!). Jednak dla triathlonisty kluczowa będzie umiejętność zachowania wysokiej kadencji na długim dystansie przy narastającym zmęczeniu, dlatego w planie treningowym muszą znaleźć się również zadania na dłuższych odcinkach. Im wyższa prędkość, tym wyższa częstotliwość pracy rąk, dlatego poza długością odcinków istotne jest również pływanie z odpowiednią intensywnością. Kolejną kwestią jest przygotowanie kondycyjne, czyli zbudowanie specyficznej wytrzymałości pozwalającej przepłynąć przykładowe 1900 metrów z optymalną techniką. Jak zwykle, przepis na sukces to kwestia indywidualna, a dobór konkretnych rozwiązań zależy od zawodnika. W poprawie rytmu dobrze sprawdza się również pływanie na samych rękach z ósemką między udami lub ósemką i gumą na kostkach. Pływanie w łapkach naturalnie sprzyja wydłużaniu wyleżenia, dlatego odcinki w łapkach powinny być pływane wyłącznie mocno, aby wyleżenie pozostawało krótkie, a rytm pracy rąk wysoki. Pomocny może być również metronom – zarówno podczas zadań treningowych, jak i przy mierzeniu postępów.

Dopiero na końcu wyliczanki znajdzie się trochę miejsca dla ćwiczeń technicznych. Z mojego doświadczenia wynika, że często polecane dla poprawy frekwencji pływanie na pięściach, przekładanka czy dokładanka do bioder nie sprawdzają się. Widzę pozytywny wpływ ćwiczeń wykorzystujących holowanie, np. partnera, który płynie na boku i bardzo delikatnie kopie nogami, wymuszając na holującym wysoką częstotliwość ruchu. W mojej ocenie jednym z lepszych ćwiczeń poprawiających frekwencję jest dynamiczne pływanie z głową nad wodą (przypominam, że broda wchodzi w skład głowy!). Przy okazji trenujemy również nad pracę nóg oraz doskonalimy zdolności nawigacyjne.

Tekst pochodzi z magazynu „Triathlon” będącego częścią miesięcznika „Bieganie”, czerwiec 2015

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
Zachęcamy także do słuchania naszego podcastowego cyklu „Czy tu się biega?”.
mm
Tomasz Kowalski

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

W sobotę 25 maja odbędzie się 21. edycja Biegu Ulicą Piotrkowską Rossmann Run. Uczestnicy tradycyjnie pobiegną na szybkiej trasie o długości 10 kilometrów, której większa część prowadzi główną ulicą miasta. Jakie atrakcje czekają na biegaczy […]

21. Bieg Ulicą Piotrkowską Rossmann Run – trwają zapisy!

To już dziś! W piątek, 19 kwietnia rozpoczyna się 11. edycja Pieniny Ultra-Trail® w Szczawnicy. Podczas trzech dni imprezy uczestnicy będą rywalizować na 7 trasach od 6,5 do 96 kilometrów. W trakcie wydarzenia rozegrane zostaną […]

Szczawnica stolicą górskiego biegania, czyli startuje 11. edycja Pieniny Ultra-Trail®

Gościem czwartego odcinka cyklu RRAZEM W FORMIE. Sportowy Podcast, który powstaje we współpracy z marką Rough Radical jest Andrzej Rogiewicz. Znakomity biegacz, świeżo upieczony wicemistrz Polski w półmaratonie, “etatowy”, bo czterokrotny zwycięzca w Silesia Maratonie. […]

Zaufaj procesowi. Dobre wyniki rodzą się w ciszy. RRAZEM W FORMIE. Sportowy podcast – odcinek 4. z Andrzejem Rogiewiczem

Medal: najważniejsza nagroda dla wszystkich przekraczających linię mety, trofeum, którym chwalimy się wśród znajomych i nieznajomych. Jak będzie wyglądał medal 32. Biegu Konstytucji 3 Maja? Właśnie zaprezentowane wizualizację. Przy tej okazji dowiedzieliśmy się też, że […]

Oto on: medal 32. Biegu Konstytucji 3 Maja! PKO Bank Polski Sponsorem Głównym imprezy

Wszystkie tkanki mięśniowe naszego ciała pracują podczas biegu. Od ich dyspozycji i formy zależy końcowy wynik osiągnięty podczas zawodów. Wiadomo więc, że należy je wzmacniać stosując ćwiczenia poza treningiem biegowym. Jednak bywa tak, że po […]

Trening biegowy i trening siłowy w jednym

Z Katarzyną Selwant rozmawiała Eliza Czyżewska Czym jest trening mentalny?istock.com To wiedza, jak ćwiczyć głowę, taka siłownia dla umysłu. W skład treningu mentalnego wchodzą różne zagadnienia, np. wzmacnianie pewności siebie, wyznaczanie prawidłowej motywacji, cele sportowe, […]

Trening mentalny biegacza [WYWIAD]

Karmienie piersią a bieganie – czy to dobre połączenie? Jakie zagrożenie niesie ze sobą połączenie mleczanu z… mlekiem matki? Odpowiadamy! Zanim zajmiemy się tematem karmienie piersią a bieganie, przyjrzyjcie się bliżej tematowi pokarmu matki: mleko […]

Karmienie piersią a bieganie

Kultowe sportowe wydarzenie otwierające Warszawską Triadę Biegową „Zabiegaj o Pamięć” już 3 maja. Poznaliśmy wzór oficjalnych koszulek biegu – są w kolorze błękitnym i prezentują hasło „Vivat Maj, 3 Maj”. Ich producentem jest marka 4F, […]

Koszulka 32. Biegu Konstytucji 3 Maja wygląda właśnie tak! Marka 4f partnerem technicznym Warszawskiej Triady Biegowej