Wydarzenia > Aktualności > Ludzie > Historie biegaczy > Wydarzenia
Ma 42 lata, jest mamą i biega maraton w 2:25. Co jeszcze szykuje dla nas Sinead Diver?

Picture credit: Stephen McCarthy / SPORTSFILE (Photo by Sportsfile/Corbis via Getty Images)
Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć swoją przygodę z bieganiem. Czasem wystarczy jedna z najpopularniejszych motywacji – chęć zrzucenia kilku nadprogramowych kilogramów po ciąży. Poznajcie sylwetkę Sinead Diver. Zawodniczkę, która ma ponad 40 lat, biega maraton w 2:25:19, a to nie jest jej ostatnie słowo!
Sinead Diver (ur. 17.02.1977 w Belmullet) australijska biegaczka długodystansowa, urodziła się w małym miasteczku w zachodniej części Irlandii. Od 2002 roku mieszka w Australii. Mając 17 lat, rozpoczęła studia w Limerick na kierunku wychowania fizycznego. Ukończyła ten kierunek, ale czuła, że praca w szkole nie jest dla niej. Wybór padł na studia podyplomowe z informatyki. Obroniła dyplom i zaczęła pracę w IT. Niedługo po tym przeprowadziła się do Australii.
Niewinna motywacja do biegania
Sinead pracuje w branży IT (3 dni tygodniowo), prywatnie jest matką dwójki dzieci, a w czasie wolnym biega około 180 km tygodniowo. Tak obecnie wygląda jej życie, a jak to wszystko się zaczęło? Jej przygoda z bieganiem zaczęła się po pierwszej ciąży w kwietniu 2010 roku, kiedy dołączyła do jednej z amatorskich grup biegowych w Melbourne. Rozpoczęła treningi pod okiem Tima Crosbie, z którym współpracuje do dziś. Warto podkreślić, że zawsze była aktywna fizycznie, ale nigdy nie trenowała biegania: w szkole grała w koszykówkę i piłkę nożną.
Prawdziwy diament
Trener od razu musiał zdać sobie sprawę, że trafił mu się prawdziwy talent. Sinead Diver notowała spektakularny progres. Nieco ponad rok treningów wystarczył, aby pobiegła 17:08 na 5000 metrów oraz 35:47 na 10 km. W 2012 roku biegała już 16:24 na piątkę i 33:55 na dychę. W tym samym roku sięgnęła po swój pierwszy medal Mistrzostw Australii. Z czasem 1:16:02 wywalczyła srebro. W 2013 roku miała przerwę związaną z narodzinami drugiego dziecka. Nie oznaczało to, że poziom sportowy zacznie spadać. Wręcz przeciwnie! W kolejnym roku poprawiła swoją życiówkę w połówce – 1:14:25, a następnie zadebiutowała na dystansie maratonu. W swoim debiucie osiągnęła fantastyczne 2:34:15 i tym samym zajęła 2 miejsce (Melbourne). Jak się okazało, rok 2015 był przełomowy w karierze zawodniczki. Wynik z maratonu w Melbourne dawał szansę na debiut w Mistrzostwach Świata w Pekinie.
Debiut na imprezie międzynarodowej
Sinead Diver kontaktowała się z Irlandzkim Związkiem Lekkoatletycznym, ponieważ zabrakło jej 45 sekund do wypełnienia krajowego minimum. Jednak nie było mowy o taryfie ulgowej, związek był nieugięty. Irlandia finalnie nie wysłała żadnej zawodniczki na Mistrzostwa Świata. Od 2009 roku Diver ma podwójne obywatelstwo – Irlandzkie oraz Australijskie. Ten drugi związek postanowił dać szansę zawodniczce, która w 2015 roku miała 38 lat! Sinead wystartowała w Pekinie w żółto-zielonych barwach, gdzie dobiegła na 21 pozycji z czasem 2:36:38. Rok olimpijski nie był łatwy dla bohaterki tekstu. Kontuzja odebrała jej szansę na start w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro. Poprawa rekordu życiowego w półmaratonie dawała nadzieję na lepsze jutro – 1:13:19 w Mistrzostwach Oceanii i 3 miejsce.
W 2017 roku zawodniczka skończyła 40 lat. Nie oznaczało to, że ma zamiar zwolnić tempo i zapomnieć o postępie. Poprawiła rekordy życiowe na trzech dystansach – 5000 metrów 16:20, 10 kilometrów 32:52, maraton 2:31:37. W tym roku trzykrotnie startowała na królewskim dystansie. Ponownie wywalczyła miejsce w reprezentacji Australii. Mistrzostwa Świata w Londynie ukończyła na 20 miejscu z czasem 2:33:26. Wydawać by się mogło, że Sinead Diver powiedziała ostatnie słowo, ale nic bardziej mylnego.
Postęp bez limtu
W 2018 roku nastąpiła prawdziwa eksplozja talentu zawodniczki. Po ośmiu latach treningu wbiegła na niebotyczny poziom. 15:23 na 5000 metrów, 31:50 na 10 000 metrów, 1:09:20 w półmaratonie (rekord świata w kategorii K40) oraz 2:25:19 w maratonie (Melbourne). Ten ostatni wynik daje 4. miejsce na listach all-time w Australii. To kolejny rekord kraju w kategorii K40. Z racji podwójnego obywatelstwa zawodniczki warto wspomnieć, że to również drugi wynik w historii Irlandii. Szybsza była jedynie legenda kobiecego maratonu, Catherina McKiernan. To również lepszy wynik od aktualnego rekordu Polski, ustanowionego przez Małgorzatę Sobańską w (2:26:08)!
Co dalej?
Sinead Diver niebawem skończy 42 lata, ale wiek to żadna wymówka. Jest coraz starsza, ale również coraz szybsza! 3 lutego 2019 roku ustanowiła nową życiówkę, a tym wyśrubowała własny rekord świata na dystansie półmaratonu w swojej kategorii wiekowej. Pobiegła 1:08:55 w Japońskim Marugame, gdzie zajęła 3. miejsce! Jak widać dwójka dzieci, praca zawodowa nie są przeszkodą, aby osiągać spektakularne wyniki. Bez odpowiedzi pozostanie pytanie, na jakim poziomie biegałaby Sinead Diver, gdyby rozpoczęła treningi wcześniej. Wehikuł czasu, który pozwoliłby nam to zweryfikować, nie istnieje, więc pozostaje tu i teraz. Zawodniczka nie próżnuje, a wręcz przeciwnie. Ciężko trenuje, a wszystko po to, aby w przyszłym roku spełnić swój olimpijski sen. Jeżeli nie zabraknie jej zdrowia, to jestem przekonany, że zobaczymy Sinead Diver w Tokio. Zagrożony jest też obecny rekord Świata w kategorii K40, który należy do Ireny Mikitenko (2:24:53). Zawodniczka może być inspiracją dla rzeszy biegaczy amatorów, którzy podobnie jak ona, mierzą się z łączeniem obowiązków życia codziennego z treningiem. Jak widać determinacja i ciężka praca nie zna granic. Wiek ma znaczenie, ale często bywa ograniczeniem mentalnym, a nie faktycznym.