Mo Farah spróbuje pobić rekord świata w biegu godzinnym!

21 kilometrów i 285 metrów – tyle wynosi aktualny rekord świata w biegu godzinnym. Wynik ustanowiony w 2007 r. może zostać pobity z powodu… koronawirusa!

Tegoroczny sezon sportowy, storpedowany przez koronawirusa, jest wyjątkowy. Jednym z tego przejawów jest poszukiwanie alternatywnych sposobów rywalizacji i wyzwań. W ten sposób mogliśmy oglądać m.in. mityng, w którym Justyna Święty-Ersetic zmierzyła się z Joanną Jóźwik na dystansie 600 m, emocjonować się rekordem Polski Dominiki Stelmach w biegu 6-godzinnym, czy usłyszeć o nowym rekordzie Guinessa w biegu na milę w… dźinsach. Prawdopodobnie żadne z tych wydarzeń nie miałoby miejsca, gdyby nie koronawirus.

W poszukiwaniu innowacji i nowych wyzwań, organizatorzy imprez i sami sportowcy sięgają po nowe pomysły. Jednym z najnowszych z nich jest plan ataku rekordów świata w biegu godzinnym podczas memoriału Ivo Van Damme’a w Brukseli we wrześniu tego roku. W piątek 4 września w stolicy Belgii zostanie rozegrane jedno z pierwszych większych wydarzeń sportowych w tym kraju po okresie lockdown’u. Będzie to mityng należący do serii WANDA Diamentowej Ligi.

Głównym wydarzeniem imprezy mają być ataki na rekordy świata w biegu godzinnym. Wśród mężczyzn pierwszoplanową rolę ma odegrać w tym przedsięwzięciu słynny Mo Farah. Aby tego dokonać, będzie musiał przebiec dystans dłuższy niż 21 km i 285 metrów, co oznacza, że będzie musiał pobiec na poziomie swojego rekordu życiowego w półmaratonie. Bieg rozgrywany będzie jednak na stadionie.

Farah nie został pozostawiony samemu sobie. Jego partnerem będzie reprezentujący Belgię Bashir Abdi, czyli 2. zawodnik tegorocznego maratonu w Tokio. Chociaż życiówki Abdiego na 10 000 m czy w półmaratonie nie są tak imponujące, jak Faraha, to już maratoński rezultat (2:04:49 z tego sezonu), pokazuje, że zawodnik ów posiada ogromny potencjał.

Również wśród kobiet odbędzie się próba poprawienia wyniku w biegu godzinnym. Obecnie najlepszy wynik w historii wynosi 18 km 517 m i należy do Etiopki Dire Tune. Wynik ma już 12 lat – pochodzi z czerwca 2008 r. z Ostravy. Nazwiska biegaczek, które wezmą udział w próbie bicia rekordu podczas memoriały Van Damme’a w Brukseli nie zostały jeszcze ogłoszone przez organizatorów.

My next stop is @MVDbrussels together with @Mo_Farah 💪👍 pic.twitter.com/C4EBAlpouQ

— Bashir Abdi (@BashirAbdi7) June 23, 2020