Świetne wyniki Polaków podczas Diamentowej Ligi w Rzymie

Diamentowa Liga w Rzymie, 5 czerwca 2014. Fot. PAP

Podczas czwartkowych zawodów Diamentowej Ligi w Rzymie polscy biegacze uzyskali znakomite czasy, sytuujące ich na szczycie europejskich list rankingowych. To ważne w kontekście sierpniowych mistrzostw Europy.

Największym zaskoczeniem było piąte miejsce i znakomity czas Krystiana Zalewskiego w biegu na dystansie 3000 metrów z przeszkodami. 8.16,20 to w tej chwili najlepszy wynik w Europie, a swój poprzedni rekord życiowy Krystian poprawił o ponad 7 sekund. Lepsi w Rzymie byli tylko Kenijczycy. Na 12. miejscu, także z życiówką – 8.22,38 dobiegł Mateusz Demczyszak. Dla obu zawodników oznacza to wypełnienie minimum na mistrzostwa Europy. Biorąc pod uwagę to, że jeszcze nie wszyscy nasi biegacze włączyli się do rywalizacji, można spodziewać się zaciekłej walki o to, którzy trzej reprezentanci pojadą na mistrzostwa. Wśród faworytów do minimum jest jeszcze najszybszy w ostatnich latach na przeszkodach Łukasz Parszczyński. Bieg w Rzymie jest pierwszą zapowiedzią tego, że być może któryś z naszych przeszkodowców przywiezie medal mistrzostw Europy.

Świetny występ zaliczył także jak zwykle niezawodny Marcin Lewandowski w biegu na dystansie 800 metrów. Trzecie miejsce za mistrzem świata Amanem oraz byłym halowym mistrzem świata Kakim to osiągnięcie samo w sobie. Zostało ono poparte także bardzo dobrym czasem – 1.44,60. Marcin niezmiennie pozostaje jednym z faworytów mistrzostw Europy.

Z dobrej strony pokazała się także Angelika Cichocka. Ścigając się z bardzo mocnymi przeciwniczkami osiągnęła wynik 2.00,30, wygrywając m.in. z zeszłoroczną brązową medalistką mistrzostw świata, Amerykanką Brendą Martinez. Do życiówki zabrakło tylko jednej dziesiątej części sekundy i Angelika jest coraz bliżej złamania magicznej granicy 2 minut. Wsród pokonanych rywalek znalazła się wzbudzająca przed laty duże kontrowersje Caster Semenya z RPA.

Na najwyższym poziomie w Rzymie stał bieg mężczyzn na dystansie 1500 metrów. Tym razem w Diamentowej Lidze zwyciężył Kenijczyk Silas Kiplagat, z czasem 3.30,44. Będący ostatnio piekielnie mocny Ayanleh Suleiman z Dżibuti był drugi – 3.31,19, a jako trzeci dobiegł mistrz świata Asbel Kiprop – 3:31,89.

Bardzo szybko biegały też panie na dystansie 5000 metrów. Halowa rekordzistka świata na 3000 metrów, Genzebe Dibaba, uzyskała wynik dawno nie widziany w kobiecej rywalizacji – 14.34,99. Wśród ciekawych wyników warto też odnotować 14.55,90 Amerykanki Molly Huddle oraz 15.04,87 niemal 41-letniej Brytyjki Joe Pavey, która w tym roku wróciła do rywalizacji po urodzeniu drugiego dziecka.