Wydarzenia > Biegi zagraniczne > Ludzie > Elita biegaczy > Ludzie > Wydarzenia
MŚ w Lekkoatletyce, Moskwa 2013. Mo Farah królem długich dystansów!
Ian Walton/Getty Images AsiaPac
Brytyjczyk Mo Farah zwyciężył na obu długich dystansach rozgrywanych na bieżni podczas mistrzostw świata w Moskwie. Powtórzył tym samym swój podwójny triumf z zeszłorocznych Igrzysk w Londynie i potwierdził, że jest obecnie niekwestionowanym królem stadionowych biegów długich.
Przed mistrzostwami wiele mówiło się o tym, że Kenijczycy i Etiopczycy nie pozwolą Farahowi na zastosowanie swojej najmocniejszej broni: piorunującego finiszu. Poszczególni zawodnicy i trenerzy z Afryki mówili, że biegi zostaną rozegrane w sposób drużynowy, w mocnym tempie. Ostatecznie nic z tego nie wyszło i zarówno 10 000, jak i 5000 metrów były rozegrane spokojnie, ze stopniowo narastającą prędkością i zabójczym finiszem.
O włos od katastrofy
10 000 metrów odbyło się już pierwszego dnia mistrzostw. Na bieg miała wpływ wysoka temperatura – mimo wieczorowej pory nadal było ok. 26 stopni Celsjusza. Brytyjczyk ustawił się na końcu stawki i czekał na to, co zrobią rywale. Ci nie zdecydowali się na rzucenie otwartego wyzwania. Tempo było spokojne, cały czas na wynik lekko poniżej 28 minut. Tuż po tym, gdy licznik pokazał, że do końca zostało tylko pięć okrążeń, Farah po szybkim ataku znalazł się na czele. Było o włos o katastrofy – gdy wyprzedzał rywala, przypadkowo został podcięty przez niego od tyłu. Nogi splątały się, Farah stracił równowagę, potknął i niemal upadł, ale jakimś cudem utrzymał się na nogach. Od tego momentu kontrolował bieg aż do końca. Kolejne okrążenia były coraz szybsze, a ostatnie 400 metrów pokonane w 54 sekundy nie dały szans rywalom.
Mocniejszy niż kiedykolwiek
Kroku Farahowi starał się dotrzymać Etiopczyk Ibrahim Jeilan. Jeszcze 100 metrów przed metą był tuż za Brytyjczykiem. Warto przypomnieć, że dwa lata temu podczas mistrzostw świata w koreańskim Daegu to właśnie Jeilan zaskoczył wszystkich, wygrywając z Farahem na finiszu. Tym razem historia nie powtórzyła się. Farah, który niedawno poprawił rekord Europy w biegu na 1500 metrów, był mocniejszy niż kiedykolwiek.
Zobacz film z finału biegu na 10 000 metrów z Mistrzostw Świata w Lekkoatletyce, Moskwa 2013:
Trzy dni po dyszce odbyły się eliminacje biegu na 5000 metrów i Brytyjczyk przebrnął je bez problemów. Na ostatnich 100 metrach zwolnił i pozwolił się wyprzedzić rywalom, wiedział bowiem, że ma już pewne miejsce w finale. Tam zaś musiał się zmierzyć z afrykańskimi biegaczami, którzy nie startowali wcześniej na 10 000 metrów i mogli być bardziej wypoczęci.
„Wolna” piątka z mocnym finiszem
W piątkowy wieczór temperatura była idealna do biegania długich dystansów i wydawało się, że Afrykanie w końcu pokażą, na co ich stać. Po pierwszym wolnym okrążeniu drugie było zdecydowanie szybsze i wydawało się, że bieg będzie mocny. Po chwili jednak tempo spadło, a na prowadzenie wyszedł Farah, który jeszcze bardziej zwolnił. Żaden z rywali niemal do końca nie próbował tego zmienić. Dopiero trzy okrążenia przed końcem Etiopczyk Yenew Alamirew spróbował zrobić to samo, co wcześniej Brytyjczyk: wyszedł na prowadzenie i nie zamierzał go oddawać. Tempo znacznie wzrosło, Farah dwa razy próbował wyprzedzać, ale Etiopczyk wciąż przyspieszał i nie dawał się. 650 metrów przed metą nastąpił ostateczny atak: Farah znalazł się na czele i ruszył bardzo mocno. Każde kolejne 100 metrów było szybsze. Alamirew zapłacił za swoją próbę i odpadł z rywalizacji, ale kolejny Etiopczyk oraz dwóch Kenijczyków trzymało się tuż za plecami Faraha. Na finiszu nie było jednak na niego mocnych. Ostatni kilometr został pokonany w niewiarygodnym, niespotykanym wcześniej tempie 2:22,28!
Mo Farah w ciągu ostatnich trzech lat z sześciu złotych medali międzynarodowych imprez, które były do zdobycia, zgarnął pięć, w tym cztery w dwóch ostatnich latach. W przyszłym roku nie ma ani mistrzostw świata, ani Igrzysk Olimpijskich i Brytyjczyk już zapowiedział, że zadebiutuje w maratonie, gdzie spróbuje powtórzyć sukcesy z bieżni.
Zobacz film z finału 5000 metrów z Mistrzostw Świata w Lekkoatletyce, Moskwa 2013: