fbpx

Wydarzenia > Relacje z biegów > Wydarzenia

Otwockie Biegi Górskie – relacja z pierwszego biegu

1015950_672794399429993_971537841_o

Wszyscy zawodnicy zebrani do wspólnego zdjęcia przed startem. Fot. Piotr Siliniewicz

Falenica znana jest od wielu lat, ale ostatnimi czasy bije rekordy frekwencji. Niemal 800 biegaczy na starcie ostatniej edycji robi wrażenie. 18 stycznia w Otwocku rozegrany został pierwszy bieg z cyklu Otwockich Biegów Górskich, którego formuła była kopią tak popularnej Falenicy. Mimo sprawdzonego wzorca nie wszystko poszło jak należy.

1490870_494991330613894_1951488123_o

Fot. Dariusz Sikorski

Organizacyjna wpadka na samym początku

Organizatorzy spóźnili się na organizowane przez siebie zawody. Biuro miało być czynne od godziny 9:30 tymczasem zostało otwarte tuż przed 10. Niby startujących nie było wielu (organizator podał, że w imprezie wzięło udział 75 zawodników), ale w kolejce po odbiór numeru startowego trzeba było stać prawie 30 minut, a niektórzy sporo więcej, jeśli przyszli do biura według zaplanowanej godziny otwarcia. Oczywiście wszystko odbywało się na dworze, więc trzeba było stać w zimnie przez pół godziny. Jakby do udziału w zawodach zgłosiło się tyle osób co w Falenicy to ostatni zawodnicy dostaliby numery po jakimś tygodniu. Start został oczywiście opóźniony o niemal pół godziny, ale to było za mało. Zawodnicy nie mieli szans się rozgrzać, start odbył się w zasadzie od razu po odejściu ostatniego zawodnika z biura zawodów, także niektórzy po odstaniu w zimnie 30-40 minut z marszu musieli zebrać się do szybkiego biegania. Organizator powinien dać przynajmniej 10 minut na rozgrzewkę i delikatny rozruch.

mapa-bg-otwock

Trasa

Trasa według liczb, a konkretnie przewyższeń wydawała się prezentować podobny poziom trudność do falenickiej pętli. W rzeczywistości okazała się znacznie łatwiejsza, mniej było podbiegów i więcej odcinków płaskich. Tuż po starcie czekał dosyć stromy podbieg, podobny do czwartego w Falenicy, potem zbieg i jakieś 600 m płaskiego terenu, po czym czekał krótki podbieg podobny do piątego falenickiego. Następnie około 800 m płaskiego i piaszczysty podbieg, jakieś 250 m biegu po grzbiecie wydmy w kopnym piachu wymieszanym ze śniegiem, nieco korzenisty zbieg i ostatnia prosta na metę. W sumie na pętli znalazły się trzy podbiegi. Warunki na pierwszej edycji były w końcu chociaż częściowo zimowe (w przeciwieństwie do Falenicy), ale w sumie całkiem dobre, nie było ślisko, nie było konieczności zakładania kolców. Resztki śniegu nie sprawiały żadnego problemu i, co dziwne mimo roztopów i padającego dzień wcześniej deszczu, trasa poza krótką prosta prowadzącą do mety – była sucha i można było przebyć ją suchą nogą. Jedynie odcinki piaszczyste, z racji braku mrozu i minimalnej ilości śniegu były dość dużym utrudnieniem.

1014710_494992473947113_1059420600_o

Fot. Dariusz Sikorski

Na pochwałę zasługuje oznaczenie trasy. To zadanie zostało wykonane perfekcyjnie, po prostu drogi nie dało się pomylić. Każdy zakręt, zmiana kierunku, były oznaczone albo taśmami albo tabliczkami, nie można było mieć jakichkolwiek zastrzeżeń. Dystans podawany przez organizatora wynosił 8 km, ale odczyty z zegarków zawodników były nieco odmienne. Może odbiorniki (te amatorskie) GPS nie są super precyzyjnym sprzętem pomiarowym, ale w Falenicy na zakładane 10 km wskazują zazwyczaj mniej, tak w Otwocku zawodnikom wyskakiwały większe liczby, w granicach od 8,5 km do nieco ponad 8,8 km, tak więc można przypuszczać, że trasa w rzeczywistości jest nieco dłuższa, ale to jest drobiazg i te 500 m w jedną czy drugą stronę nie robi wielkiej różnicy, przecież nikt nie jedzie na bieg tego typu żeby bić rekordy życiowe. W każdym razie organizator na podstawie odczytów z zegarków biegaczy zdecydował się na korektę dystansów i zamiast 8 km jest 8,8 km, zamiast 4 km jest 4,4 km, a zamiast 2 km jest 2,2 km.

1501066_494996877280006_1113501330_o

Fot. Dariusz Sikorski

Kolejny bieg już za dwa tygodnie i wtedy okaże się czy organizatorzy wyciągnęli wnioski z wpadki jaką zaliczyli w debiucie.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
mm
Jarosław Sekuła

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Można już zgłaszać się do udziału w 11. PKO Cracovia Półmaratonie Królewskim, który zostanie zorganizowany 12 października 2025 roku! Rozpoczęły się zapisy internetowe do największej pod względem frekwencji z imprez Królewskiej Triady Biegowej, a w […]

11. PKO Cracovia Półmaraton Królewski: zapisy rozpoczęte!

Suunto wprowadza na rynek nowość – zegarek Suunto Run, zaprojektowany z myślą o biegaczach na każdym poziomie zaawansowania. Sprawdzi się on zarówno dla tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z tą formą aktywności, jak i […]

Suunto Run. Nowy model zegarka niebawem trafi do sprzedaży.

Bieganie jest świetnym sposobem na utrzymanie dobrej ogólnej kondycji organizmu. Należy jednak pamiętać, że bieganie, to również bardzo duże obciążenia dla ciała. Jeśli mamy niewłaściwą technikę, to pojawiają się bóle i dolegliwości w stawach biodrowych, […]

Stawy biegacza – jak warto o nie dbać?

Bieg Urodzinowy Gdyni z Decathlon został tylko wspomnieniem, a przed nami kolejne sportowe wyzwanie. Mowa o czerwcowym Nocnym Biegu Świętojańskim z Decathlon, który odbędzie się 20 czerwca. Już dziś w Panelu Zawodnika można zgłaszać zamówienie […]

Wystartuj po zmroku w Nocnym Biegu Świętojańskim z Decathlon!

Już za kilka dni, 18 lipca, Lądek-Zdrój ponownie stanie się areną międzynarodowych zmagań trailowych. W ramach Dolnośląskiego Festiwalu Biegów Górskich (DFBG) odbędzie się kolejny etap prestiżowego cyklu Golden Trail Series, który wyłoni reprezentantów na finałowe […]

Golden Trail Series powraca do Lądka-Zdroju – walka o złote bilety podczas DFBG!

Woda kokosowa to naturalna alternatywa dla popularnych napojów izotonicznych. Dostarcza elektrolitów, minerałów i witamin wspomagających regenerację. Ale czy rzeczywiście sprawdzi się równie dobrze co sklepowe izotoniki? A może wystarczy po prostu pić “zwykłą” wodę? W […]

Woda kokosowa – właściwości, wartości odżywcze, zastosowanie. Czy nawadnia lepiej niż woda?

Do 47. Nationale-Nederlanden Maratonu Warszawskiego pozostało 20 tygodni. Z tej okazji w ramach naszej akcji treningowej przygotowaliśmy dla Was plany treningowe na wyniki 3:30, 3:40, 3:45, 3:50 lub 4:00 oraz oddzielny plan dla początkujących. Jak […]

Plany treningowe do 47. Nationale-Nederlanden Maratonu Warszawskiego

Good Coach App aplikacja dla trenerów

Czy aplikacja do trenowania zawodników faktycznie ułatwia pracę trenera? W jakim zakresie stanowi wsparcie? Jakie dodatkowe funkcje ułatwiają współpracę z zawodnikami? Jeżeli jesteś trenerem i prowadzisz zawodników, np. trenując ich online, koniecznie poznaj możliwości, jakie […]

Dla trenerów biegania: aplikacja Good Coach App – jak wypada po ponad 3 miesiącach testów?

Wygraj pakiet startowy na jeden z najpiękniejszych półmaratonów świata!
Weź udział