fbpx
Lekcja poprawnej techniki biegu. Praca rąk podczas biegu. Fot. Piotr Dymus

Zdrowie i motywacja > Ciało biegacza > Zdrowie i motywacja

Projekt: Być jak Bekele – praca rąk podczas biegu

Lekcja poprawnej techniki biegu. Praca rąk podczas biegu. Fot. Piotr Dymus

Od kilku tygodni nasza redakcja bierze udział w projekcie „Być jak Bekele”, w którym pracujemy nad poprawą techniki biegu. Czuwa nad nami Szczepan Figat. Po kilku pierwszych lekcjach nie ma już wątpliwości – w bieganiu najbardziej przeszkadzają nam ręce.

– Jak popracujesz nad rozluźnieniem górnej części ciała to sporo uda się z tej Twojej techniki wyciągnąć – powiedział na ostatnich zajęciach Szczepan Krzyśkowi Dołęgowskiemu. U niego usztywnienie w barkach i rękach, garbienie całych pleców widać najwyraźniej. – Jak można być jednocześnie spiętym, a z drugiej strony wykonywać jakieś dziwne „gumowe” ruchy rękami? – zachodził w głowę Krzysiek, gdy już wracaliśmy do domu po zajęciach. Okazuje się, że można i że większość z naszej ekipy królików doświadczalnych ma problem właśnie z usztywnieniami u góry.

Każde zajęcia zaczynamy od pracy rąk. Stajemy na lekko ugiętych nogach, z miednicą wysuniętą do przodu (albo jak kto woli – z „podkulonym ogonem”), tak, by tułów był prosty. Robimy mocne wymachy do tyłu, rękami ugiętymi w łokciach do kąta 90 stopni. Wymachy mają być takie, jakbyśmy chcieli dać kuksańca komuś stojącemu za nami. Jednocześnie pilnujemy żeby nie latały nam całe barki, nie skręcamy tułowia. Barki pracują tylko do przodu i tyłu, tak samo ręce. Jeśli nie jesteśmy w stanie machać rękami równolegle – kierujemy dłonie ku górze. Od takiego ćwiczenia zaczynamy zajęcia. Pozwala nam ono rozgrzać mięśnie górnej części ciała i należy je robić jeszcze zanim weźmiemy się za jakiekolwiek krążenia rękami (których nie powinno się robić na nierozgrzanych stawach). Później rozciągamy boki tułowia robiąc skłony, wreszcie pracujemy chwilę nad szyją. Te ćwiczenia pozwalają nam trochę zwiększyć zakres ruchu, rozluźnić górną część ciała, co potem odbija się pozytywnie podczas naszych prób biegania poprawnie.

Zajęcia z poprawy techniki biegu. Fot. Piotr Dymus

Zarówno Szczepan, jak i inni doświadczeni biegacze i trenerzy, którzy wypowiadają się na temat techniki biegu (np. Julian Goater w książce „The art of running faster”), kładą nacisk na to żeby skupić się na ruchach rąk do tyłu, do przodu mają właściwie powracać same. Praca rąk, a właściwie jej szybkość przekłada się również na utrzymanie dobrej, szybkiej kadencji, bo nogi również zaczynają wtedy przyspieszać.

W naszej grupie większość problemów koncentruje się właśnie na rękach, ramionach, barkach, plecach. Krzysiek się garbi i macha rękami na boki robiąc kółka, ja spinam ramiona i plecy, gdy próbuję wypchnąć do przodu miednicę, Tomek musi popracować nad równoległą pracą obu rąk, bo na razie uciekają każda w swoją stronę. Kuba pracuje rękami całkiem nieźle, ale dłonie układa w zabawne znaki, czasem wyglądając jakby chciał oblizać palce po zjedzeniu pączka. Każde z nas macha rękami w bardzo ograniczonym zakresie. Jesteśmy bardziej skłonni machać nimi przed sobą niż traktować je jak element zamachowy. Wiele problemów wynika z kiepskiego rozciągnięcia pleców, braku zakresu ruchu, braku siły w mięśniach tułowia, skrzywieniach kręgosłupa. Żeby poprawić technikę trzeba się wziąć za pracę u podstaw, codzienną, mało spektakularną, którą trudno wpisać sensownie w dzienniczek treningowy. Bo rozciągać te zbite, poskracane kawałki powinniśmy nawet kilka razy dziennie, choćby gotując wodę na herbatę.

Ćwiczenia, które wykonujemy na zajęciach:

1. Rozciąganie tułowia:

Stajemy w lekkim rozkroku, lewą rękę opieramy tuż powyżej biodra. Prawą, wyprostowaną rękę przenosimy nad głową tak by górna część ciała wygięła się łukowato w lewo. Lewa ręka, podpiera bok i oporuje trochę ten ruch. Rozciągamy prawy bok, pochylając się leciutko w przód lub tył szukamy miejsc, które najbardziej wymagają rozciągania. W ćwiczeniu trwamy ok. minuty i robimy je również na drugą stronę.

Bardziej zaawansowana forma tego ćwiczenia, do zrobienia w drugiej kolejności, wygląda podobnie, jednak obie ręce przenosimy za głowę, chwytając się dłońmi za łokcie. Głowa pozostaje w neutralnej pozycji, nie wypychamy jej rękami do przodu. Przechylamy się w tej pozycji najpierw na jeden bok, potem na drugi, biodra pozostają nieruchomo, zginamy górną część ciała. Trwamy w pozycji po minucie na każą stronę.

Lekcja poprawnej techniki biegu. Praca rąk podczas biegu. Fot. Piotr Dymus

2. Rozciąganie mięśni szyi:

Rozkładamy ręce na boki na wysokości ramion. Odsuwamy głowę do tyłu ale w taki sposób by twarz i broda były w pozycji normalnej, nie patrzyły w niebo, tylko przed siebie. Przesuwamy po prostu całą głowę do tyłu na szyi, tak, jakbyśmy chcieli przysunąć podbródek do kręgosłupa. Jedna dłoń jest skierowana kciukiem ku górze, druga w dół. Odwracamy głowę cały czas w tej przesuniętej do tyłu pozycji w stronę kciuka skierowanego do góry. Powtarzamy to kilka razy na obie strony zmieniając położenie kciuka w dłoni, ku której się odwracamy.

Jak ćwiczymy?

Nad techniką należy pracować kilka razy w tygodniu, 3-4 lub więcej, jeśli ktoś ma zacięcie. Skupiamy się na pracy rąk, ale nie należy próbować biec w ten sposób cały czas. Warto robić odpoczynki, bo mamy utrwalać prawidłowy nawyk, który na początku jesteśmy w stanie utrzymać krótko. Pracę rąk ćwiczymy też w domu przed lustrem. Patrzymy czy ruszamy rękami równolegle, czy machamy nimi obszernie do tyłu i czy nie latają nam całe barki. Wówczas możemy zapamiętać jak czuje się nasze ciało wykonując poprawne ruchy i wracać do tego poczucia na treningach.

Przeczytaj również:

Projekt: Być jak Bekele – czyli uczymy się jak biegać poprawnie.

Projekt Być jak Bekele: Długość kroku biegowego i wybicie

Projekt Być jak Bekele: Praca kolan i stóp podczas biegu

Kto bierze udział w projekcie i dlaczego? Przeczytaj artykuł o „Królikach Doświadczalnych”.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
mm
Magda Ostrowska-Dołęgowska

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Salomon Ultra Glide 3

Testowany przeze mnie model Salomon Ultra Glide 3 to propozycja, która ma zagwarantować niesamowity komfort podczas długich biegów, nawet w trudnym terenie. Stabilne, dobrze pochłaniające wstrząsy i inspirowane uznaną linią S/lab, ale dostępne w bardziej […]

Salomon Ultra Glide 3 – test bez litości jednego z najbardziej komfortowych modeli terenowych

Startują zapisy na wyjątkowy bieg na dystansie 10 km, który zostanie przeprowadzony równoleglez 47. Nationale-Nederlanden Maratonem Warszawskim – Nice To Fit You Warszawską Dychę.28 września 2025 roku Warszawa po raz kolejny stanie się biegowym centrum […]

Ruszają zapisy na Nice To Fit You Warszawską Dychę. Poczuj atmosferę Wielkiego Biegu!

Nieprzerwany maraton codziennych obowiązków i chroniczny brak czasu odbijają się na poziomie energii. Szacuje się, że nawet co czwarta osoba dorosła doświadcza spadków energii w ciągu dnia, które utrudniają koncentrację i wpływają na wydajność wykonywania […]

Co zrobić, żeby mieć więcej energii? Sposoby na zmęczenie i senność 

19. edycja Maratonu Sztafet zbliża się wielkimi krokami. Wydarzenie odbędzie się 24 maja 2025 roku na warszawskiej Kępie Potockiej. Drużynowy bieg w formule ekidenu to wyjątkowa okazja, by wspólnie z zespołem z pracy, przyjaciółmi albo […]

Trwają zapisy na Maraton Sztafet – ostatnie wolne miejsca startowe!

Już 8 czerwca br. biegacze po raz siedemnasty wyruszą na trasę Biegu Ursynowa. Trasę uważaną przez wielu za idealną do bicia rekordów życiowych na dystansie pięciu kilometrów. Bieg Ursynowa jest od lat jednym z ważniejszych […]

Najszybsza „piątka” w mieście. Trwają zapisy na 17. Bieg Ursynowa

Saucony zaprezentowało niedawno najnowszą odsłonę swojego podstawowego buta treningowego, czyli Ride. To już 18. generacja tego modelu. Chociaż o wrażeniach z testu wypadałoby napisać dopiero na końcu, by potrzymać Was nieco w niepewności, to w […]

Saucony Ride 18: Idealny towarzysz treningów i zawodów! [test]

Plan treningowy na wynik 3:50 to propozycja dla początkujących średniozaawansowanych biegaczy, którzy mają za sobą półmaraton pokonany w czasie poniżej 2 godzin i szykują się do debiutu w maratonie lub są już na poziomie pozwalającym […]

Plan treningowy do maratonu na wynik 3:50 [20 tygodni]

Do realizacji planu można przystąpić w zasadzie z marszu, mając na koncie kilka tygodni w miarę regularnych treningów biegowych, pod warunkiem, że jest się w stanie przebiec 10 km w czasie poniżej 55 minut. Plan […]

Plan treningowy do maratonu na wynik 3:40 [20 tygodni]

Wygraj pakiet startowy na jeden z najpiękniejszych półmaratonów świata!
Weź udział