Triathlon > TRI: Sprzęt > Triathlon
Rowerowe baletki mistrzyni
Fot. slowtwitch.com
Nikogo już nie dziwi personalizowany, składany na zamówienie rower czy strój startowy wykonywany na wymiar i według wytycznych zamawiającego. Niektórzy jednak idą znacznie dalej. Wszystko dla komfortu jazdy i urywania cennych sekund na trasie zawodów.
Daniela Ryf – podopieczna Bretta Suttona, zwyciężczyni tegorocznego Challenge Dubai – wzbudza ostatnio niemałe zainteresowanie widzów z powodu jej osobliwych butów na rower. W gruncie rzeczy wyglądają one jak cokolwiek innego, tylko nie jak obuwie kolarskie. Nie powstydziłyby się ich za to tancerki. Co ciekawe, bloki do pedałów SPD są zamontowane na środku podeszwy, a nie – jak w przypadku zwykłych butów kolarskich – na ich przedniej części. Jest to rozwiązanie opatentowane przez producenta butów.
Wykonawcą trzewików jest Niemiec Gotz Heine, który zajmuje się podobnymi zleceniami od wielu lat. Zdarzyło mu się wcześniej robić buty kolarskie na zamówienie Pauli Newby-Fraser czy Danieli Riesler. Zgodnie z tym, co zdradził portalowi slowtwitch.com, model butów, w których jeździ Ryf, obejmuje tylko jeden egzemplarz na świecie. Buty ważą niecałe 300 gramów, a ich dodatkowymi atutami są wyjątkowo dobra stabilizacja stopy kolarza, wentylacja i minimalna wysokość.
Jak stwierdził trener Ryf, Brett Sutton, „baletki” miały pomóc Danieli w dowiezieniu do etapu biegowego jak największej ilości sił. Z badań przeprowadzonych w 2012 roku w Nowej Zelandii wynika, że umiejscowienie bloków w środkowej części buta powoduje później niewielką przewagę podczas biegu. Wielkim zwolennikiem tego systemu jest także Joe Friel. Dlaczego w takim razie producenci butów kolarskich nie chcą wprowadzić podobnego rozwiązania w swoich produktach? Ponieważ wnioski z badań z 2013 roku (do obejrzenia tutaj) opowiadają się za przeciwną tezą! Trudno znaleźć więc jednoznaczną odpowiedź w tej kwestii, zwłaszcza że przewaga obuwia z blokiem na środku podeszwy ma sięgać niespełna 2,5%.