Triathlon > TRI: Wydarzenia > Triathlon
HTG 2014 – Boris Stein – pretendent do tytułu zwycięzcy?
Herbalife Triathlon Gdynia już w zeszłym roku został okrzyknięty triathlonowym wydarzeniem roku. Mimo to na drugą edycję gdyńskiej imprezy organizatorzy postanowili jeszcze bardziej podnieść sobie poprzeczkę. Już lada dzień rozpoczną się zawody, w których łączna pula nagród dla zwycięzców wynosi aż 45 tysięcy dolarów, w tym po 6.000 dla triumfatorów w kategorii mężczyzn i kobiet.
W tym roku na arenie zmagań zobaczymy ponad trzydziestu zawodników kategorii PRO. Zwłaszcza wśród mężczyzn stawka jest niezwykle silna i bardzo wyrównana. Victor Zyemtsev i Anton Blokhin – triumfatorzy zeszłorocznej edycji HTG, którzy okazali się wówczas nieco szybsi niż nasz rodak, Mikołaj Luft – w tym roku będą musieli stoczyć jeszcze bardziej zaciętą walkę o podium. Wśród mocnych gości z zagranicy na liście startowej znajdują się m.in. Andreas Raelert – rekordzista świata na dystansie Ironman, Massimo Cigana, Sean Donnelly czy Boris Stein. Przyjrzyjmy się uważniej temu ostatniemu.
fot. Herbalife Triathlon Gdynia 2014
Boris Stein, Niemiec urodzony prawie trzydzieści lat temu, wśród swoich rodaków został okrzyknięty odkryciem roku 2013. Uważa się, że to jeden z najlepiej zapowiadających się zawodników w Europie. Co ciekawe, Boris z zawodu jest.. nauczycielem. Swój pierwszy triathlon ukończył w 2008 roku, a już znajduje się w ścisłej czołówce zawodników – jego kariera rozwija się w imponujący sposób. Wśród jego największych sukcesów można wymienić dwukrotne mistrzostwo Niemiec na długim dystansie i brązowy medal Mistrzostw Europy 70.3. W tym roku triumfował w szwajcarskim Rapperswil w zawodach Ironman 70.3 oraz w Ironmanie w Zurichu, gdzie osiągnął czas 8 godzin i 33 minuty. Nie ulega wątpliwości, że będzie groźnym rywalem dla pozostałych pretendentów do zwycięstwa w Gdyni. Czy okaże się od nich lepszy?
Emocji z pewnością nie zabraknie. Jeszcze nigdy na żadnej polskiej imprezie triathlonowej nie spotkało się tak wielu zawodników z europejskiej czołówki. Będziemy obserwować ich rywalizację z zapartym tchem, a w głębi serca najbardziej liczymy na wspaniałe występy polskich zawodników PRO: Mikołaja Lufta, Kacpra Adama, Tomasza Spaleniaka czy Michała Siejakowskiego. Trzymamy kciuki i życzymy powodzenia.