Badwater 2015. Piotr Kuryło powalczy o zwycięstwo

fot. Facebook/Piotr Kuryło

28 lipca wystartuje kolejna edycja najbardziej ekstremalnego bieg ultra na świecie, czyli Badwater. 135 mil (217 kilometrów) przez Dolinę Śmierci, przy ponad 49 stopniowych upałach to wyzwanie dla najtwardszych i najsilniejszych biegaczy. W tym roku z trasą zmierzy się Piotr Kuryło. Zapowiada walkę o zwycięstwo.

Badwater Ultramarathon to bieg łączący słone jezioro położone w najgłębszej depresji Stanów Zjednoczonych (-86 m.n.p.m) i zbocze Mount Whitney na wysokości 2548 metrów, w górach Sierra Nevada. 217 kilometrów wiedzie przez pustynię i słynną Dolinę Śmierci.

Jednak dystans i suma przewyższeń wydają się być jednym z mniejszych zmartwień zawodników, którzy co roku podejmują wyzwanie. W Dolinie Śmierci, w 1917 roku zanotowano rekordowo wysoką temperaturę powietrza – 56,7 stopni Celsjusza. I to jest właśnie główny wróg biegaczy. W lipcu średnia temperatura nie spada tam bowiem poniżej 49 stopni!

Pobocze w Keeler, 34. godzina w trasie. W nogach naszego ultrasa jakieś 180 km. Potężny kryzys, nieprzytomny śpi w samochodzie z włączoną klimatyzacją. Czuwa przy nim Kamil – kierowca naszej eskapady. We trójkę z Kubą i Mikim siedzimy obok na piachu i zastanawiamy się co dalej. Przed chwilą przy próbie wyjścia z auta ugięły się pod nim nogi potem kolejne wymioty. W sumie to była już trzecia sesja. Po prostu zwłoki…

Tak rok temu na blogu badwater.pl Filip Bojko relacjonował walkę Darka Strychalskiego z morderczym biegiem. Zmagania niepełnosprawnego ultramaratończyka śledziła cała biegowa Polska i gorąco trzymała za niego kciuki. Darek odwodniony, chudszy o kilka kilogramów, wycieńczony, ale niepokonany ostatecznie do mety dobiegł. Zajęło mu to 45:11:10. Było to jego drugie podejście. W 2012 roku musiał zejść z trasy.

fot. Facebook/Piotr Kuryło

Wówczas zawody wygrał Harvey Louis z Cincinati w Ohio. 135 mil pokonał w 23 godziny i 52 minuty. Pierwszą kobietą na mecie była Alyson Venti z czasem 28:37:28.

Piotr Kuryło powalczy o zwycięstwo

W tegorocznej edycji Badwater Ultramarathon wystartuje Piotr Kuryło. Ten 42 latek z Pruski Wielkiej znany jest z niezwykłych wyczynów biegowych. Jego dossier jest długie: przebiegł Polskę ze wschodu na zachód i północy na południe, pobiegł do Watykanu na kanonizację Jana Pawła II. W 2007 roku zajął 2. miejsce w Sparthatlonie przegrywając tylko ze Scottem Jurkiem. Kuryło na start słynnego biegu dotarł z Polski… biegiem. W końcu, w intencji pokoju na świecie obiegł kulę ziemską. Za ten wyczyn otrzymał w 2011 roku Kolosa, czyli prestiżową polską nagrodę przyznawaną co roku za najciekawszą podróż.

Rok temu znowu pobiegł na Spartathlon, gdzie zajął 8. miejsce.

Piotr specjalnie dla magazynbieganie.pl opowiedział o swoich przygotowaniach, obawach i mocnych stronach. Obecnie przebywa USA, gdzie od końca maja aklimatyzuje się przed biegiem. Mieszka w Phoenix.

Przez cztery dni w tygodniu codziennie przebiegam 60 kilometrów. Biegam 3 razy po 20. Zawsze ciągnę za sobą oponę. Dodatkowo w sobotę biegam 20 kilometrów. Poza tym stosuję trening z obciążeniem własnego ciała – pompki, brzuszki, podciągam się na drążku. Moją mocną stroną podczas biegu na pewno będzie siła biegowa, którą zbudowałem dzięki tym ćwiczeniom i oponie, a także moja biegowa taktyka. Supportować mnie będą na trasie fizjoterapeuta Piotr Podbielski i fotograf Paweł Łach. Czego najbardziej się boję? Zatrucia pokarmowego. Na trasie będę jadł banany, makaron z serem i ciastka. Najgroźniejszym rywalem będzie Valmir Nunes, mój serdeczny przyjaciel z Brazylii i rekordzista tej trasy (22:51:29).

Trasa:

Pierwsza fala biegaczy wystartuje 28 lipca o godzinie 20:00 miejscowego czasu. Wyniki na żywo będzie można śledzić na stronie internetowej badwater.com.