Triathlon > TRI: Trening > Triathlon
Dlaczego powinniśmy biegać po trawie?
Fot. pixabay.com
Jest wiele powodów, dla których powinniśmy jak najczęściej biegać po trawie, i to niezależnie od tego, na jakim poziomie zaawansowania się znajdujemy. Najbardziej oczywistą zaletą trawiastego podłoża jest jego miękkość, która chroni nasze stawy i kości przed kontuzjami wynikającymi z kompensacji uderzeń. Ale na tym lista dopiero się otwiera.
Treningi na trawie ćwiczą równowagę i czucie głębokie, a dodatkowo wzmacniają stopy. Niejednolitość trawiastego podłoża sprawia, że w stopie biegacza uruchamiają się małe, nieużywane na codzień mięśnie. Lepiej pracują także stawy skokowe, nogi i biodra. Na miękkim trudniej biega się szybko, musimy więc włożyć więcej siły w to, aby rozpędzić się do docelowych prędkości.
Biegacze i triathloniści przygotowujący się do wyścigów na tartanowej bieżni lub na asfalcie mogą liczyć także na efektywny trening swojej psychiki. Biegamy wolniej na trawie? Trzeba przyjąć do wiadomości, że tak właśnie będzie – ale tylko do czasu, gdy wrócimy na „twarde”!
Jeśli nigdy wcześniej nie zdarzyło nam się biegać po trawie, trenerzy sugerują, aby przestawiać się na nią stopniowo, nawet przez trzy tygodnie. Raz lub dwa razy w tygodniu po łatwych biegach możemy przejść na trawiaste podłoże i pobiegać tam przez 15-20 minut, przyzwyczajając swoje ciało do zupełnie innych warunków.
Wybierajmy czyste, w miarę równe podłoże – najlepiej biegać po trawiastych boiskach piłkarskich czy polach golfowych. Jest to ważne zwłaszcza dla początkujących zawodników. Nierówna, „pagórkowata” trasa może wyrządzić nieprzyzwyczajonym stawom więcej złego niż dobrego. Trenerzy ostrzegają przed zwiększaniem kilometrażu i intensywności zbyt wcześnie. Bieganie na boso po trawie jest bardzo zdrowe, ale tylko pod warunkiem, ze nasz aparat ruchu będzie do tego przygotowany.
Kiedy najlepiej włączyć do planu treningowego tego typu sesje? Najbezpieczniej będzie wtedy, gdy nie mamy w planie ważnych startów. Długodystansowcom radzi się biegać po trawie we wczesnych fazach przygotowań, podczas zwiększania kilometrażu i zwiększania siły. Jeśli planujemy tej jesieni pobiec na krótkim dystansie lub w wyścigu przełajowym, trenujmy na trawie nawet teraz – latem – żeby przyzwyczaić ciało do warunków, w których będzie się ścigał.
Przykładowe treningi, które można wykonać na trawie:
1)
Rozgrzewka w truchcie – 15-20 minut
4 minuty bardzo mocno / 2 min truchtu
3 minuty bardzo mocno / 1.5 min truchtu
2 minuty bardzo mocno / 1 min truchtu
1 minuta bardzo mocno
3 minuty truchtu i druga seria 4-3-2-1
Schłodzenie w truchcie – 15-20 minut
2)
Rozgrzewka w truchcie – 15-20 minut
4×1.6 km w tempie wyścigu na 10 km z przerwą 1 minuty w truchcie.
W cyklu treningowym staraj się dojść do wykonania 6 powtórzeń w tym tempie.
Schłodzenie w truchcie – 15-20 minut
Wpis jest tłumaczeniem artykułu „Why you should run on grass” autorstwa Duncana Larkina, opublikowanego w portalu triathlete-europe-competitor.com.