fbpx

Sprzęt > Buty do biegania > Sprzęt

Sense 6 sg kontra Speed czyli pojedynek w Salomonowej rodzinie

salomon-sense6sg-speed

Każda marka ma swoją wizję butów. Czasami nawet modele o tym samym przeznaczeniu, tego samego producenta, mogą się zaskakująco mocno różnić. Tak jest właśnie w przypadku Salomonów S-lab speed i S-lab sense 6 sg.

S-lab speed i S-lab sense 6 sg, to modele przeznaczone na grząskie, miękkie i błotne warunki. Nawet skrót sg w modelu sense o tym świadczy, bo oznacza softground, czyli miękki teren. Wydaje się, że skoro jeden producent i podobne przeznaczenie, to i buty powinny być podobne. Tak nie jest. Buty, może nie są tak sprzeczne jak ogień i woda, ale wydaje się, że więcej je dzieli niż łączy.

salomon-sense6sg1salomon-slab-speed

Fot. Jarosław Sekuła

Cholewka

Obydwa modele mają ocenę 3 na 5 jeśli chodzi o przewiewność. Co to oznacza? Tyle, że nie nadają się do biegania przy wysokich temperaturach. Są wykonane z materiału, który przypomina nieco ten, jakiego używa się do produkcji plecaków. Szczególnie model speed. Materiał w nim jest bowiem grubszy i wydaje się trwalszy, ale przez to są niestety cięższe. Cholewka sensów jest bardzo mocno odchudzona, wręcz minimalistyczna, czego nie można powiedzieć o modelu speed. Oba słabo oddychają. Powyżej 15 stopni robi się w nich naprawdę gorąco. Obydwa modele zapewniają jednak pewną ochronę przed wodą:, nie są wodoszczelne, ale byle chlapnięcie nie robi na nich wrażenia.

salomon-sense6sg-speed2

Fot. Jarosław Sekuła

Cholewki są bardzo różnie dopasowane do stopy. Sense 6 wchodzi gładko i bez problemu, speed już znacznie ciężej i ciaśniej. Speed jest modelem bardzo mocno dopasowanym do stopy, można powiedzieć, że wręcz ją opina. Dla osób z szeroką stopą, albo dla takich, które lubią przestrzeń dla palców, będą po prostu ciasne.

Sense 6 są są inne, luźniejsze, dające swobodę palcom. Nie okalają tak szczelnie stopy, dlatego też znacznie lepiej nadają się na dłuższe dystanse. Cholewka sensów jest na tyle luźna, że w moim przypadku buty te najlepiej sprawdzały się z nieco grubszymi skarpetami i wtedy stopa była wystarczająco dobrze trzymana, a palce dalej swobodne.

W speed jest inaczej, tam nawet w cienkiej skarpecie stopa siedzi jak trzeba, nie ma mowy żeby przemieszczała się w bucie, choćby zbieg był nie wiadomo jak ostry i karkołomny. Jest pełna kontrola i brak luzu. Wściekło czerwony brat nie posiada takiej precyzji, z grubsza skarpetą stopa nie jeździ w bucie..

Speed zapewnia precyzję obrabiarki CNC, jest zwarty i daje pełne panowanie nad terenem, ale luźniejszym go za bardzo nie uczynimy. Na długim dystansie już takie dopasowanie niekoniecznie będzie zaletą. Sense 6 sg, nie jest tak bezkompromisowy, ale po mocnym ściągnięciu spokojnie daje radę na trudnych technicznie zbiegach, stopa się nie przesuwa za bardzo. Można w nim biegać bardzo długie dystanse również ze względu na dużą ilość miejsca na palce.

salomon-sense6sg-speed5

Fot. Jarosław Sekuła

Podeszwa

Obydwa modele są przeznaczone na miękki teren, ale podeszwy są inne. Producent przyznał modelowi sense 6 sg 2 punkty za amortyzację, 4 za stabilność i 4 za ochronę. Speed dostał 3 za amortyzację, 3 za stabilność i 3 za ochronę. Te liczby jednak nie mówią wszystkiego. O ile ze stabilnością można się zgodzić, model sense ma szerszą podeszwę, która zapewnia bardzo stabilny krok, speed jest węższy, więc owa stabilność może jest mniejsza, ale w praktyce nie czuć w zasadzie różnicy.

Różnicę czuć w amortyzacji. Gdybym to ja miał przyznawać punkty za ten parametr, wyżej oceniłbym sense. Dlaczego? Otóż model speed posiada rzeczywiście przyzwoitą amortyzację, ale tylko pod piętą. Sense pod pietą tłumi minimalnie słabiej, ale na całej długości jest ono bardziej równomierne, przez co daje wrażenie bardziej amortyzowanego. Zapewnia on też lepszą ochronę przed przeszkodami typu kamienie, korzenie, patyki itp.

Jeśli chodzi o sam bieżnik, to ten w speedach od razu robi wrażenie. Jest agresywny, głęboki i budzi zaufanie. Ten w sense jest przy nim niepozorny, wydaje się delikatny, ale to tylko pozory. Oba zapewniają naprawdę dobrą trakcję w błocie, na ziemi czy trawie, ale to speed jest bardziej hardcorowy. Trzyma na naprawdę podłej nawierzchni typu mokre trawki, glina na której co prawda lubi się zapchać ale daje radę. Błoto to jego żywioł. Sensy nie są tak agresywne, ale dzięki temu są bardziej uniwersalne. Doskonale spiszą się na beskidzkich ścieżkach, leśnych drogach, czy nawet w Tatrach zachodnich. Wadą są niestety dwa wgłębienia w podeszwie, w które wbija się błoto i nie zawsze jest chętne szybko opuścić nowe lokum.

salomon-sense6sg-speed3

Fot. Jarosław Sekuła

Dynamika

Speed to wielbiciel prędkości. Naprawdę ciężko w nich biegać wolno, nogi cały czas są prowokowane do tego aby przyśpieszać. Po prostu zawody i ostre tempo to ich naturalne środowisko, gdzie indziej po prostu się męczą. Stopa jest bardzo zwarta, amortyzacja z przodu raczej niewielka, drop też nie taki duży bo tylko 4 mm, więc nic dziwnego że pragną prędkości.

Sense kolejny wykazuje większą uniwersalność. Nie przeszkadza biegać szybko, wysokie tempo przychodzi łatwo, ale nie jest się prowokowanym na każdym kroku. W odróżnienie od speeda, wolne człapanie też jest bardzo wygodne, amortyzacji jest wystarczająco, ale co ważniejsze: stopa ma więcej miejsca.

salomon-sense6sg-speed4

Fot. Jarosław Sekuła

Podsumowanie

Jedno przeznaczenie, ale dwa różne podejścia. Speed to napieracz pierwszej klasy, bezkompromisowy ścigant dla którego liczy się wynik. Wąski, agresywny, super trzymający stopę. Sense 6 sg jest delikatniejszy, ma szersze horyzonty, nie jest tak bardzo skupiony na rezultacie i byciu najlepszym w błocie. Mi mimo wszystko to właśnie ten nieokrzesany speed bardziej przypadł do gustu. Zakładając buty do lasu, zdecydowanie chętniej sięgam po speedy. Sense wybierałbym na długie dystanse np. w Beskidach.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
mm
Jarosław Sekuła

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Już ponad 3,6 tys. osób zapisało się na 12. PKO Białystok Półmaraton, co oznacza, że dostępnych jest jeszcze tylko około 400 miejsc z nowej puli 4 tys. numerów startowych. Wszystko wskazuje na to, że w […]

Ostatnie 400 miejsc na 12. PKO Białystok Półmaraton

Bieg Konstytucji 3 Maja coraz bliżej! Już w sobotę tysiące biegaczy wspólnie uczci jedno z najważniejszych świąt państwowych, biorąc udział w pierwszej tegorocznej odsłonie Warszawskiej Triady Biegowej. W tym roku limit uczestników został zwiększony do […]

33. Bieg Konstytucji 3 Maja: Czas na sportowe święto w sercu stolicy!

Mistrzostwa Polski, maraton w Londynie, Adizero: Road to Records – ostatni weekend obfitował w ciekawe wydarzenia biegowe. Dla tych, którzy chcą być na bieżąco, przygotowaliśmy krótkie podsumowanie wydarzeń z ostatnich dni. Adizero: Road to Records […]

Rekordy Polski, świata i Guinessa – co to był za weekend!

W tym roku obchodzimy 1000-lecie koronacji pierwszego króla Polski. W obchody tej rocznicy (milenicy?) włączyli się także organizatorzy imprez biegowych. Jednym z projektów organizowanych z tej okazji jest cykl Stolice Milenium. Czym jest, na czym […]

Stolice Milenium – okazja na to trofeum zdarza się raz na 1000 lat. Dosłownie!

Jak zacząć biegać?

Ciepła, wiosenna pogoda, która towarzyszy nam w ostatnich dniach sprawia, że wiele osób nabiera ochoty na aktywność fizyczną. Szybko jednak natrafiają na wątpliwości i pytania – Jak zacząć biegać? Jak powinny wyglądać biegowe początki? Jak […]

Jak zacząć biegać? Plan dla początkujących biegaczy

Bernard Kiprotich Too z Kenii zwycięzcą PKO Gdynia Półmaratonu. Pokonał trasę w czasie 1:03:54. Wśród kobiet najszybsza była jego rodaczka – Valentine Jebet, która potrzebowała 1:10:24 na dotarcie do mety. Pierwszym Polakiem, który przekroczył linię […]

Rekord Polski M45 wśród mężczyzn i debiut w półmaratonie Mistrzyni Europy. Podium należało jednak do Kenijczyków – PKO Gdynia Półmaraton za nami!

5 tysięcy osób pobiegnie w biegu głównym. W PKO Gdynia 5K oraz biegach dziecięcych Frugo Kids Run ponad tysiąc. W trakcie biegowego weekendu będzie śniadanie dla zawodników i rywalizacja rodziców z wózkami. Podczas konferencji prasowej […]

Gdynia czeka na biegaczy. PKO Gdynia Półmaraton startuje już w ten weekend!

Fundacja „Maraton Warszawski” kontynuuje współpracę z Nationale-Nederlanden. Już 28 września 2025 roku Warszawa po raz kolejny stanie się areną wielkich sportowych emocji, społecznego zaangażowania i promocji zdrowego stylu życia. 47. Nationale-Nederlanden Maraton Warszawski zapowiada się […]

Zwiększona pula miejsc i sponsor tytularny 47. Maratonu Warszawskiego!

Wygraj pakiet startowy na jeden z najpiękniejszych półmaratonów świata!
Weź udział