Zwycięzca Biegu 7 Szczytów na mecie po 35 godzinach i 33 minutach

Fot. Piotr Dymus

Po 42 godzinach od startu najdłuższego biegu górskiego w Polsce na mecie było 16 zawodników. Zwyciężył Michał Kiełbasiński z czasem 35:31:53, niedługo po nim pojawił się drugi uczestnik biegu – Tomasz Kłodnicki – 35:33:26, wkrótce również i trzeci – Łukasz Pawłowski – 35:37:23. To niezwykle małe różnice zważywszy na 223 km biegu. Gratulujemy!

Z rywalizacji wycofał się Krzysztof Tumko, który przez długi czas prowadził lub utrzymywał się w czołówce. Zszedł około godziny 15 wczorajszego dnia po 140 kilometrach walki, z powodu kontuzji. Na prowadzenie wyszedł wówczas późniejszy zwycięzca biegu – Michał Kiełbasiński. Na 157 kilometrze zameldował się około godziny 16:30 wczoraj, a 11 minut po nim dotarł tam Tomek Kłodnicki. Na 178 km różnica między nimi wynosiła ledwie minutę. To musiało być nerwowe, ostatnie 50 km.

Około 19:35 na trasie zostały już tylko trzy kobiety. Marzka Janerka-Moroń, która biegnąc z mężem – Arturem Moroń, prowadziła od początku wśród pań, Niemka Timea Bontovics i Katarzyna Skolimowska.

Do godziny 13 20 lipca wycofało się z biegu 69 zawodników.

Pierwsza piątka na mecie Biegu 7 Szczytów:

1. Kiełbasiński Michał Łódź 35:31:53,1
2. Kłodnicki Tomasz Mszana Dolna 35:33:26,7
3. Pawłowski łukasz Częstochowa 35:37:23,5
4. Barta László Budapest 36:51:55,8
5. Kołodziejczyk Michał Bielsko- Biała 36:51:55,8

Wczoraj wieczorem, o godzinie 20 w Kudowie wystartowała trasa 100 km K-B-L. Wyruszyło na nią 117 osób. Po 17 godzinach 35 zawodników było już na mecie. Zwyciężył Błażej Łyjak z czasem 13:10:57, drugi był Robert Korab 13:16:28, trzeci – Sebastian Kubacki z czasem 13:48:50. Na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej przybiegła pierwsza kobieta – Dorota Łaba, linię mety przecięła po 13 godzinach, 55 minutach i 58 sekundach. Druga wśród pań – Natalia Haczyk dobiegła w 15:50:37. Trzecia – Zuzanna Madaj: 17:22:29.

Dziś o godzinie 11 wystartowali uczestnicy Złotego Maratonu i Złotego Półmaratonu na obu trasach ponad 370 osób. Półmaraton ma metę w Złotym Stoku, a Maraton, w którym do wygrania jest sztabka prawdziwego złota, wraca do Lądka. Pierwszego zawodnika organizatorzy spodziewają się około 14.30.

— 19 lipca

Do godziny 12 wycofało się 24 zawodników ze 128, którzy wystartowali w pierwszym Biegu 7 Szczytów, najdłuższej górskiej trasie w Polsce, liczącej 223 km. – Jeśli ukończy 30% uczestników to będzie dobrze – mówi Piotr Dymus, który śledzi rywalizację na miejscu i poluje na zawodników z aparatem. Jest ciepło a dystans bardzo długi, trzymamy kciuki i śledzimy postępy.

Wystartowali wczoraj o godzinie 18 w Stroniu Śląskim, by zmierzyć się z najdłuższą trasą zorganizowanego biegu w Polsce. Pierwsza noc była dla wielu uczestników chwilą próby. Jedni zrezygnowali ponieważ przerosła ich świadomość ile jeszcze do końca, inni dlatego, że się pogubili, jeszcze inni opadli z sił po mocnym początku. Od wczorajszego wieczora stawka mocno się przetasowała. Z rywalizacji odpadły już 24 osoby (do godziny 12 19 lipca). Wystartowało 128 uczestników. Prowadzi Krzysztof Tumko, który od początku był w czubie. Po 14 godzinach i 58 minutach minął 120. kilometr. Krzysiek to żołnierz 69 Leszczyńskiego Pułku Przeciwlotniczego. Biega maraton uliczny w 2:35, ma na swoim koncie między innymi II miejsce w Maratonie Komandosa i bardzo nietypowe dokonanie, które zwala z nóg. Przebiegł 100 km po bieżni mechanicznej! Jego ambicje w tej specjalizacji są jednak znacznie większe. Chce zmierzyć się z rekordem Guinessa w siedmiodniowym biegu po bieżni mechanicznej. Aktualny rekord wynosi niemal 800 kilometrów. Krzysiek zaczyna jednak mieć problemy. Na Facebooku Dolnośląskiego Festiwalu Biegów Górskich pojawił się wpis:

Michał Kiełbasiński i Tomek Kłodnicki gonią Krzyśka Tumko. Wyszli za nim raptem 20min z Pasterki. Krzysiek jest obolały, chciał zejść z trasy, dostał maść przeciwbólową, zjadł coś i ruszył. Ma problemy ze schodzeniem… Michał i Tomek są w dobrej formie, wypili colę, wzięli szybki prysznic i idą na Szczeliniec. Zapowiada się zmiana na prowadzeniu…

Piotr Hercog, który wczoraj był na prowadzeniu zrezygnował po 95 kilometrze z powodów organizacyjnych (jest współorganizatorem Dolnośląskiego Festiwalu Biegów i jak mówi – musi zająć się znakowaniem trasy). Kilku zawodników dopadł limit czasowy. W nocy interweniował również GOPR, jedna z uczestniczek zgubiła się na trasie.

– Poranek był bardzo ładny, mglisty, słoneczny. W nocy było około 11 stopni, ale teraz, około godziny 10 jest już 25. To dobra pogoda raczej do robienia zdjęć niż do biegania – mówi Piotrek Dymus. – Trasa jest dosyć monotonna, podobna od pierwszego do ostatniego kilometra. Nie ma spektakularnych widoków, ale świeci słońce, więc jest ładnie. Ta monotonia może się jednak dawać we znaki – dodaje. – Już w nocy niektórzy uczestnicy siadali na trasie, odpoczywali, po bardzo krótkim dystansie, więc – albo mają taki styl, albo do końca nie wiedzieli na co się porywają – opowiada Piotrek.

Trasa Biegu 7 szczytów obejmuje siedem pasm górskich otaczających Ziemię Kłodzką. Zawodnicy mają więc możliwość zdobycia wszystkich najwyższych szczytów górskich w tym regionie, a więc Koronę Ziemi Kłodzkiej, do której należą: Kowadło (Góry Złote), Postawna (Góry Bialskie), Śnieżnik (Masyw Śnieżnika), Jagodna (Góry Bystrzyckie), Velka Destna (Góry Orlickie), Szczeliniec Wielki (Góry Stołowe) i Kłodzka Góra (Góry Bardzkie).

Postępy można śledzić w wynikach on-line.

Kilku uczestników ma ze sobą nadajniki GPS. Ich postępy można śledzić na żywo.

Galeria zdjęć autorstwa Piotra Dymusa:

Dziś wieczorem o godzinie 20 z Kudowy-Zdrój rusza drugi z pięciu biegów w ramach Dolnośląskiego Festiwalu Biegów Górskich: K-B-L czyli Kudowa – Bardo – Lądek, liczący około 100 km. Start będzie miał miejsce w Parku Zdrojowym w Kudowie-Zdroju. Jutro i w niedzielę wystartują też: Złoty Maraton (43 km) i Złoty Półmaraton (21 km) w Górach Złotych i Bieg na Śnieżnik (10 km). W trakcie festiwalu w Stroniu Śląskim, Lądku-Zdroju, Złotym Stoku, Bardzie i Kudowie-Zdroju, organizowane są koncerty i konkursy.

Galeria zdjęć autorstwa Andrzeja Brandta:

Więcej informacji można znaleźć na stronie www.dfbg.pl