fbpx

Wydarzenia > Aktualności

Złote polskie dziewczyny

fot: Paweł Skraba

fot: Paweł Skraba

Sukcesy reprezentacji podczas mistrzostw świata w Berlinie miały oblicze nie tylko męskie, ale i kobiece. Fenomenalny występ Justyny Święty na 400 metrów, złoto sztafety 4×400 metrów i srebro Sofii Ennaoui na 1500 metrów to najbardziej jaskrawe przykłady kobiecego biegania na najwyższym poziomie.

Sprawiedliwość oddać należy przede wszystkim Justynie Święty. Do tej pory Polka zdobywała medale głównie w sztafecie, a indywidualne sukcesy miały charakter lokalny – medale Halowych Mistrzostw Europy oraz Uniwersjady. Z punktu widzenia czołówki światowej to zawody dość marginalne, bo najszybsze na 400 metrów są Amerykanki oraz zawodniczki z Karaibów. W Berlinie Justyna dokonała jednak niezwykłej sztuki. Nie tylko zwyciężyła, ale i uzyskała rewelacyjny czas – 50 sekund i 41 setnych. W polskiej historii szybsza była jedynie wielokrotna medalistka Igrzysk Olimpijskich, Irena Szewińska.

Od ponad 40 lat bariera 51 sekund była dla Polek nie do sforsowania. Najbliższe tej sztuki były w 2004 i 2005 roku Grażyna Prokopek oraz Anna Guzowska, które osiągnęły taki sam wynik – 51,29. Nawet 52 sekundy były w Polsce bardzo trudną granicą i do dzisiaj tylko 15 kobiet pobiegło szybciej, w tym cztery członkinie obecnej sztafety. 10 lat temu do wejścia do reprezentacyjnej sztafety wystarczały 53 sekundy. Zdarzały się sytuacje, gdy skład uzupełniano biegaczkami średniodystansowymi. Wszystko zmieniła zmiana pokoleniowa w sztabie trenerskim – szkoleniowcem kadry został młody, obecnie 39-letni Aleksander Matusiński. Poziom Polek stopniowo rósł i w tej chwili trzon kadry stanowią biegaczki z poziomu 51 sekund. Poza Justyną Święty w finale mistrzostw Europy bardzo dobrze pobiegła Iga Baumgart, która w docelowym starcie osiągnęła życiówkę – 51,24. Jeśli w ostatnim biegu zawodniczka biegnie życiówkę, świadczy to o znakomitym przygotowaniu. W półfinale odpadła Małgorzata Hołub, także z niezłym wynikiem – 51,74.

fot: Paweł Skraba

fot: Paweł Skraba

W Berlinie zdobyliśmy złoto indywidualne na 400 metrów kobiet, złoto w sztafecie 4×400 metrów, ale poza tym Justyna udowodniła, że Polki mogą biegać szybko. Nie należy oczywiście popadać w hurraoptymizm, bo 50,41 to w tym roku 11. wynik na liście światowej, ale z pewnością jest to przełamanie ogromnej bariery. Biorąc pod uwagę, że z tych 11 zawodniczek aż 6 to Amerykanki, z których tylko trzy mogą awansować do reprezentacji, 50,41 daje realną szansę walki o medale nie tylko w mistrzostwach Europy, ale także w mistrzostwach świata.

Swój pierwszy medal w kategorii seniorów – srebrny – wywalczyła na 1500 metrów 23-letnia Sofia Ennaoui. Zawsze uśmiechnięta i waleczna, do tej pory osiągała sukcesy w kategoriach wiekowych juniorów i młodzieżowców. W Berlinie złota medalistka, czyli Brytyjka Laura Muir, była poza jej zasięgiem. To obecnie druga po Genzebie Dibabie zawodniczka świata, a w kontekście kontrowersji dopingowych otaczających Dibabę kto wie, czy realnie nie najlepsza. Sofia pobiegła finał przytomnie i skutecznie, nie wikłając się w szaleńczy atak Muir i atakując, gdy był na to czas. Bardziej doświadczona Brytyjka Laura Weightman, posiadająca też lepszą od Sofii życiówkę, ruszyła wraz z Muir i zapłaciła za to na końcu. Brawa dla Sofii za przytomną ocenę sytuacji oraz znakomity finisz! Warto przy tym zauważyć, że młoda biegaczka jest wzorem medialności – zawsze uśmiechnięta, trudno usłyszeć ją narzekającą czy szukającą wymówek, nawet po tych biegach, które nie poszły po jej myśli. Mająca korzenie marokańskie Sofia (ojciec Marokańczyk, urodzona w Maroku) jest też znakomitą ambasadorką (podobnie jak pochodzący z Etiopii Yared Shegumo) Polski w kontekście zmian kulturowych w dzisiejszym świecie, pokazując, że patriotyzm to kwestia nie urodzenia, ale wychowania i ogólnej kultury. Młoda biegaczka jest w tej chwili jedną z najbardziej pozytywnych postaci polskiego sportu, a ze względu na wiek i talent wydaje się, że najlepsze chwile są ciągle przed nią.

Tym razem w cieniu Sofii kończyła finał 1500 metrów obrończyni tytułu mistrzowskiego, Angelika Cichocka. To dla niej trudny sezon – po sukcesach dwóch ostatnich lat Angelika obecnie zmaga się z kontuzją kolana i nie była w stanie przygotować się tak, aby wytrzymać wszystkie biegi na 800 i 1500 metrów. To, że w ogóle udało się jej awansować do finału biegu na 1500 metrów, należy rozpatrywać w kategorii cudu.

fot: Paweł Skraba

fot: Paweł Skraba

Bez medalu, ale znakomitym występem zakończyła rywalizację na 800 metrów Anna Sabat – piąta w czasie 2:01,26, w półfinale życiówka 2:00,32. W jej osobie najlepiej ukazuje się piękno biegania. Do tego roku kompletnie nieznana, trenująca samotnie, bez wyjazdów na obozy w egzotyczne miejsca, przygotowała formę, która pozwoliła na zajęcie miejsca w czołówce europejskiej. Pod nieobecność kontuzjowanej Joanny Jóźwik Ania pokazuje, że również polskie kobiece 800 metrów staje się coraz silniejsze. Nieco słabsze starty zaliczyły reprezentantki na 5000 i 10 000 metrów, Paulina Kaczyńska i Katarzyna Rutkowska. Trudno jednak mieć do nich pretensje – w trudnych warunkach pogodowych, wysokiej temperaturze, biegały czasy bliskie rekordów życiowych. Z kobiecych biegów za nieudane można uznać jedynie 3000 metrów z przeszkodami, gdzie wszystkie trzy Polki odpadły w eliminacjach. Do niedawna była to polska konkurencja, tu rekord świata biła Justyna Bąk, a medal mistrzostw Europy wygrywała Wioletta Frankiewicz. Obecnie poziom, niestety, spadł, chociaż należy wyróżnić mieszkającą i trenującą w Stanbach Zjednoczonych Alicję Konieczek, która w eliminacjach pobiła rekord życiowy.

Osobną historią są oczywiście kobiece sukcesy miotaczek – przede wszystkim w kuli i młocie. Na stronie poświęconej bieganiu oczywiście zauważamy te osiągnięcia, ale trudno analizować konkurencje techniczne bez fachowej wiedzy na ich temat. Warto jednak zauważyć, że dominacja Anity Włodarczyk w młocie – rekordzistki świata, dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej, trzykrotnej mistrzyni świata, czterokrotnej mistrzyni Europy – nie ma precedensu w całym polskim sporcie.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
mm
Marcin Nagórek

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Salomon Ultra Glide 3

Testowany przeze mnie model Salomon Ultra Glide 3 to propozycja, która ma zagwarantować niesamowity komfort podczas długich biegów, nawet w trudnym terenie. Stabilne, dobrze pochłaniające wstrząsy i inspirowane uznaną linią S/lab, ale dostępne w bardziej […]

Salomon Ultra Glide 3 – test bez litości jednego z najbardziej komfortowych modeli terenowych

Startują zapisy na wyjątkowy bieg na dystansie 10 km, który zostanie przeprowadzony równoleglez 47. Nationale-Nederlanden Maratonem Warszawskim – Nice To Fit You Warszawską Dychę.28 września 2025 roku Warszawa po raz kolejny stanie się biegowym centrum […]

Ruszają zapisy na Nice To Fit You Warszawską Dychę. Poczuj atmosferę Wielkiego Biegu!

Nieprzerwany maraton codziennych obowiązków i chroniczny brak czasu odbijają się na poziomie energii. Szacuje się, że nawet co czwarta osoba dorosła doświadcza spadków energii w ciągu dnia, które utrudniają koncentrację i wpływają na wydajność wykonywania […]

Co zrobić, żeby mieć więcej energii? Sposoby na zmęczenie i senność 

19. edycja Maratonu Sztafet zbliża się wielkimi krokami. Wydarzenie odbędzie się 24 maja 2025 roku na warszawskiej Kępie Potockiej. Drużynowy bieg w formule ekidenu to wyjątkowa okazja, by wspólnie z zespołem z pracy, przyjaciółmi albo […]

Trwają zapisy na Maraton Sztafet – ostatnie wolne miejsca startowe!

Już 8 czerwca br. biegacze po raz siedemnasty wyruszą na trasę Biegu Ursynowa. Trasę uważaną przez wielu za idealną do bicia rekordów życiowych na dystansie pięciu kilometrów. Bieg Ursynowa jest od lat jednym z ważniejszych […]

Najszybsza „piątka” w mieście. Trwają zapisy na 17. Bieg Ursynowa

Saucony zaprezentowało niedawno najnowszą odsłonę swojego podstawowego buta treningowego, czyli Ride. To już 18. generacja tego modelu. Chociaż o wrażeniach z testu wypadałoby napisać dopiero na końcu, by potrzymać Was nieco w niepewności, to w […]

Saucony Ride 18: Idealny towarzysz treningów i zawodów! [test]

Plan treningowy na wynik 3:50 to propozycja dla początkujących średniozaawansowanych biegaczy, którzy mają za sobą półmaraton pokonany w czasie poniżej 2 godzin i szykują się do debiutu w maratonie lub są już na poziomie pozwalającym […]

Plan treningowy do maratonu na wynik 3:50 [20 tygodni]

Do realizacji planu można przystąpić w zasadzie z marszu, mając na koncie kilka tygodni w miarę regularnych treningów biegowych, pod warunkiem, że jest się w stanie przebiec 10 km w czasie poniżej 55 minut. Plan […]

Plan treningowy do maratonu na wynik 3:40 [20 tygodni]

Wygraj pakiet startowy na jeden z najpiękniejszych półmaratonów świata!
Weź udział