Debiut w triathlonie – od czego zacząć? [PORADNIK]

Biegasz od jakiegoś czasu, ale przestało ci to wystarczać? Coraz częściej myślisz o tym żeby poza bieganiem wsiąść na rower i pływać? Jeśli chcesz rozpocząć przygodę z triathlonem, ale nie bardzo wiesz jak się do tego zabrać ten artykuł jest dla Ciebie. Triathlon jest fantastyczną konkurencją dającą duże możliwości rozwoju i mnóstwo frajdy. Wcale też nie trzeba mieć żelaznej kondycji żeby spróbować swoich sił w tym sporcie – trzeba tylko odpowiednio się przygotować, zapoznać się z tematem i uwierzyć w siebie. Przed Tobą krótki poradnik dla początkującego triathlonisty.

Zacznij od krótkiego dystansu

Tak samo jak w bieganiu nie zaczyna się od biegania maratonów tak w triathlonie nie zaczyna się od Ironmana. W kalendarzu triathlonowym jest coraz więcej imprez także naprawdę jest w czym wybrać – zacznij od 1/8 Ironmana lub dystansu sprinterskiego. To pozwoli ci bezpiecznie ukończyć zawody i zorientować się jak w ogóle wygląda udział w triathlonie. Krótszy dystans nie wymaga wcale aż tak dużo czasu na przygotowania. 1/8 Ironmana to 475 m pływania, 22,5 km jazdy na rowerze oraz 5,275 km biegu. Każdy kto potrafi pływać czy to kraulem czy stylem klasycznym raczej jest w stanie przepłynąć 19 długości basenu 25m. 22 kilometry na rowerze też nie są wyzwaniem ponadprzeciętnym podobnie jak 10 kilometrów biegu.

Nie bój się pływania

Co prawda pływanie w otwartej wodzie to zupełnie inna bajka niż trening pływacki na basenie, jednak jeśli tylko umiesz w ogóle pływać – dasz sobie radę. W triathlonie startuje się w piance, która ma wyporność dzięki czemu płynie się łatwiej. Mając do pokonania niezbyt długi dystans naprawdę nie ma się czego bać – pamiętaj tylko żeby na starcie ustawić się raczej z tyłu. W przeciwnym razie może cię spotkać nieprzyjemność w postaci tzw. pralki czyli mówiąc najprościej sytuacji, w której wszyscy się na siebie wpychają płynąc. Niedoświadczona osoba może poczuć się mocno niekomfortowo. Płyń z tyłu i znajdź swój rytm. Jeśli nie czujesz się pewnie płynąc kraulem z powodzeniem możesz płynąć stylem klasycznym (popularną „żabką”) i nie jest to żadne faux pas. Naprawdę dużo początkujących triathlonistów tak właśnie pływa.

Nie staraj się wyglądać jak PRO

Nie inwestuj w drogi sprzęt rowerowy jeśli jeszcze nawet nie wiesz czy wciągnie cię ten sport. Co prawda w triathlonie jeździ się na rowerze szosowym jednak jeśli takiego nie masz i nigdy nie jeździłeś na szosie albo rower pożycz (odpowiednio wcześnie aby nauczyć się na nim jeździć) albo… pojedź na takim jaki masz. Fakt, że rzadko widuje się na triathlonach uczestników na rowerach np. górskich i ogólnie nie polecam startów na takim sprzęcie, ale z pewnością da się to zrobić na krótkim dystansie. Zorientujesz się po debiucie czy triathlon to twoja bajka i wtedy możesz kupić sobie własny rower szosowy. To samo dotyczy inwestowania w piankę triathlonową (można taką pożyczyć w wielu sklepach za opłatą) czy ubrania przeznaczone specjalnie do triathlonu (w zupełności na początek wystarczą krótkie spodenki i koszulka do biegania, którą możesz po wyjściu z wody założyć w strefie zmian).

Przygotuj się

Ogólnie każdy średnio wysportowany człowiek da sobie radę na krótkim dystansie triathlonu. Żeby jednak mieć większą pewność siebie i większą frajdę warto się przygotować do takich zawodów. Wcale nie znaczy to jednak, że musisz trenować wszystkie trzy ani nawet dwie dyscypliny jednego dnia! To grozi tylko przetrenowaniem i na poziomie początkującym jest zupełnie zbędne. Pływaj przynajmniej raz w tygodniu, biegaj minimum 3 razy tygodniowo i 2 razy w tygodniu znajdź czas na rower. Co prawda w triathlonie rower objętościowo zajmuje największą ilość czasu jeśli jednak jesteś biegaczem i myślisz o debiucie w TRI na początek taki układ treningów w tygodniu wystarczy. Jeśli złapiesz bakcyla triathlonowego z pewnością zaczniesz częściej rezygnować z biegania na rzecz roweru.

Zorientuj się co i jak

Jeśli jeszcze nigdy nie startowałeś w triathlonie może ci się to wszystko wydawać bardzo skomplikowane – strefa zmian, start z wody lub z brzegu, cały ten sprzęt i logistyka. Tak naprawdę jednak wszystko to jest z reguły sensownie zorganizowane i wystarczy przygotować sobie wcześniej wszystkie rzeczy żeby się nie pogubić. Przed startem przeczytaj regulamin i naszykuj wszystko co potrzebujesz na pływanie (to musisz mieć ze sobą na starcie), na rower i bieganie (to szykujesz i zostawiasz w strefie zmian razem z rowerem). Jeśli masz jakieś wątpliwości podpytaj kogoś bardziej doświadczonego – na pewno z chęcią pomoże.

[yop_poll id=”108″]