fbpx

Wydarzenia > Relacje z biegów > Wydarzenia

Festiwal Biegowy w Krynicy 2015, czyli biegowy zgiełk [RELACJA]

Festiwal biegowy Krynica

fot. Facebook/FestiwalBiegowy

Festiwal Biegowy w Krynicy to jedna z najważniejszych wydarzeń biegowych, a na pewno największe w Polsce. 21 biegów, tysiące biegaczy, wykłady, plebiscyty. O zawrót głowy nie trudno. Wśród tego zgiełku jest taki jeden bieg górski, gdzie hałas panuje tylko na starcie i mecie. Jarek Sekuła, nasz redakcyjny kolega wziął w nim udział. Oto jego relacja

 PZU Festiwal Biegowy w Krynicy: 

Termin: 11-13 września 2015 r.,
Miejsce: Krynica Górska,
Dystans: od 420 metrów do 100 kilometrów,
Więcej informacji: www.festiwalbiegowy.pl.

 Relacja Jarka Sekuły z Ultramaratonu na 66 km: 

Tegoroczny festiwal w Krynicy był wyjątkowy, bowiem zmieniła się trasa i godziny startu biegów górskich na dystansie 33 oraz 66 kilometrów. W tym ostatnim wystartowałem. W stosunku do zeszłego roku długości zmieniły się minimalnie, ledwie o dwa kilometry, ale przebieg trasy był już zupełnie inny.

Po raz kolejny nie zdecydowano się na start wszystkich dystansów z jednego miejsca czyli krynickiego deptaku. Z centrum miasta ruszył tylko Bieg 7 Dolin. Uczestników biegu na dystansie 66 kilometrów organizatorzy postanowili wywieźć do Rytra, a tych, którzy startowali w Biegu Górskim na 34 kilometry do Piwnicznej. Wspólna była za to meta. To dobry pomysł, ponieważ biegaczy na samym końcu biegu czeka niesamowity wręcz doping no i nie trzeba tak rano wstawać. Bieg na 64 kilometry startował o godzinie 8 rano. Autobusy odjeżdżały o 6. Biorąc pod uwagę, że w poprzednich latach trzeba było wstawać przed 3 rano, żeby zdążyć na start, to bardzo miła odmiana.

Sama infrastruktura startu była nieco śmieszna. Ot zwykła mata do pomiaru czasu, kilka taśm na trawniku i to wszystko. Nie przypominało to imprezy z tak ogromnym budżetem, raczej jakieś niszowe zawody. Na starcie stanęło niemal 400 zawodników. Wśród nich byli też ci, którzy uczestniczyli w kilkudniowym wyzwaniu biegowym – Ironrun.

Festiwal Biegowy Krynica

fot. Facebook/FestiwalBiegowy

Pierwsze 9 kilometrów to podbieg do Przehyby. Na początku łagodnie, szutrowa drogą, ale potem zaczynała się sztajfa, na której nieco się zakorkowało. Na początku wszyscy wyrwali i kiedy dobiegliśmy do wąskiej ścieżki, zatkało się. W tym miejscu należą się brawa dla wszystkich wolniejszych biegaczy, którzy na podejściu ustępowali tym szybszym. Mimo, że w nocy padał deszcz trasa była sucha, nie było błota czy śliskich kamieni. Dopisała także temperatura, było pochmurnie, dość chłodno. W sam raz żeby „wypruć się” do granic możliwości.

Na Przehybie stawka już się rozciągnęła, ale różnice czasowe jeszcze nie były duże. Odcinek od Przehyby do Piwnicznej był wyjątkowo szybki i większych przetasowań nie było. Różnice między biegaczami nie zmieniały się gwałtownie. Poza zbiegiem z Radziejowej brakowało na nim trudności technicznych. Było sucho, dlatego każdy zbieg można było pokonywać na pełnym gazie. W moim przypadku skończyło się efektowną glebą. Bilans po: rozbite i poranione kolana, dłonie i brzuch.

Po pokonaniu Radziejowej czekał na nas jeszcze zbieg po piekielnych płytach do Piwnicznej. Piekielne w tym wypadku to bardzo delikatne określenie. Płyty te proszą się bowiem o bardziej dosadne słowa, niecenzuralne słowa. Kto był, ten wie dlaczego.Na szczęście, dzięki zmianie trasy w tym roku odcinek na płytach został skrócony, a jego część zastąpiła ścieżka.

Za Piwniczną czekał na nas istny interwał. Stromo pod górę i jeszcze ostrzej w dół. Różnice czasowe od tego momentu zaczynały rosnąć. Trudności dawały się we znaki, na dodatek wyszło słońce. Może i nie było takiego upału jak w rok temu, ale polewanie głowy zimną wodą stało się koniecznością. Dobrze, że na tej części trasy bufety były gęsto rozstawione, a dodatkowo mieszkańcy wystawiali wodę przed domy. Dzięki temu nie trzeba było tankować do bukłaka dużej ilości wody. Mniej do taskania na podbiegach.

Podejście numer trzy, czyli to pod wyciągami w Wierchomli zostało nieco zmodyfikowane. Trasa nie wiodła pod samym wyciągiem, a bardziej na prawo. Pod krzesełko trafialiśmy dopiero przy górnej stacji. Nie miało to większego wpływu na trudność trasy. Nie miało to wpływu na trudność trasy, bo tak czy siak było ostro pod górę, ale na doping już tak. Zawsze kibicowali nam turyści jadący krzesełkami na szczyt.

Od górnej stacji wyciągu czekał dość ostry ale szybki zbieg do Szczawnika, a tam najgorsza część trasy, istna próba charakteru, czyli podbieg do bacówki nad Wierchomlą. Biegnąc te 6 kilometrów treningowo, można się śmiać z trudności. Niskie nachylenie, całkiem przyjemna droga, nie widać w tym żadnych potencjalnych kłopotów. Mając jednak już niemal 50 kilometrów w nogach, odcinek ten staje się drogę przez mękę. Całe ciało mówi, żeby przejść do marszu, mięśnie krzyczą z bólu, psychika natomiast podpowiada, żeby biec dalej, bo szkoda wypracowanej pozycji.

Bieg 7 Dolin

fot. Piotr Dymus

Wredne 6 kilometrów ciągnęło się dłużej niż cała poprzednia część trasy. Kilometry nie chciały ubywać, a zmęczenie narastało. W końcu jednak dotarłem do upragnionej bacówki i ostatniego bufetu na trasie. Nie był to jednak koniec podejścia, dalej stawało się ono bardziej strome. Na drodze do Runka złapały mnie skurcze łydek. Walczyłem o pozycję. Byłem w pierwszej dziesiątce.

Z Runka został już tylko zbieg do mety. To wyjątkowo łatwa część trasy. Tylko puścić się pędem w stronę deptaku. Kiedy wydawało się, że wszystko będzie dobrze, bo do bólu łydek się przyzwyczaiłem, dopadły mnie skurcze dwugłowych uda. Musiałem przejść do marszu, a marzenia o dobrym miejscu odłożyć do następnego biegu. Na szczęście mam kolejne 2 punkty kwalifikacyjne do UTMB.

 Wyniki plebiscytów biegowych: 

Festiwal biegowy to nie tylko 21 biegów, to również plebiscyty. W tym ten na biegowego dziennikarza roku. W tym roku głosami internautów miano to zostało przyznane Bartkowi Olszewskiemu, autorowi bloga warszawskibiegacz.pl. Bartek pobiegł też w Koral Maratonie i zajął drugie miejsce.

Bartek olszewski

fot. Piotr Dymus

W Krynicy wybierana jest też biegowa impreza roku. W tej kategorii zwyciężyła impreza „Wybiegaj Sprawność”. Jej organizator, Janusz Bukowski, co roku zaprasza do wspólnego biegu osoby niepełnosprawne. Impreza ma charakter integracyjny.

Nie kryjemy zadowolenia, że nasi redakcyjni koledzy – Magda Ostrowska-Dołęgowska i jej mąż Krzysztof Dołęgowski swoją książką Szczęśliwi biegają ultra” zdobyli tytuł Biegowej Książki roku 2015.

 Wyniki Biegowego Festiwalu w Krynicy: 

W ramach festiwalu odbyło się 21 biegów. Zdecydowanie najważniejszym był Bieg 7 Dolin, który po raz kolejny miał rangę mistrzostwa Polski w górskim biegu ultra. Tytuł obronił Marcin Świerc. Mistrzynią Polski została Ewa Majer. Warto dodać, że Ewa była trzecią zawodniczką w klasyfikacji generalnej. Poniżej prezentujemy wyniki wybranych przez nas biegów, zaczynając od Biegu 7 Dolin.

Pełne wyniki 6. PZU Festiwalu Biegowego

Bieg 7 Dolin (100 km):
1. Marcin Świerc – 09:11:16
2. Miklos Kiss – 09:29:38
3. Ewa Majer – 09:41:52

Bieg Małopolski (600 m):
1. Marek Kożuch – 1:49
2. Paweł Ciuła – 1:50
3. Szymon Ciuła – 1:51

Krynicka Mila:
1. Patryk Marmon – 4:27
2. Michał Wojciechowski – 4:29
3. Arnold Perez Galicia – 4:40

Bieg na 15 km
1. Maina Joel Mwangi – 49:07
2. Andrii Starzynski – 49:15
3. Janos Tamas Nagy – 49:26

Bieg Nocny (5 km)
1. Kamil Jastrzębski – 15:20
2. Andrii Starzynski – 15:42
3. Piotr Czapla – 16:16

Bieg 7 Dolin (64 km)
1. Artur Jabłoński – 5:58:37
2. Piotr Hercog – 6:19:58
3. Kamil Kunert – 6:32:33

Bieg 7 Dolin (34 km)
1. Kamil Leśniak – 2:51:12
2. Paweł Cieślik – 2:58:26
3. Łukasz Medejczyk – 3:01:20

Koral Maraton:
1. Maina Joel Mwangi – 2:31:18
2. Bartek Olszewski – 2:31:36
3. Bartosz Gorczyca – 2:39:53.

Pełne wyniki 6. PZU Festiwalu Biegowego w Krynicy znajdziecie tutaj.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
mm
Paweł Jeleniewski

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Mistrzostwa Polski, maraton w Londynie, Adizero: Road to Records – ostatni weekend obfitował w ciekawe wydarzenia biegowe. Dla tych, którzy chcą być na bieżąco, przygotowaliśmy krótkie podsumowanie wydarzeń z ostatnich dni. Adizero: Road to Records […]

Rekordy Polski, świata i Guinessa – co to był za weekend!

W tym roku obchodzimy 1000-lecie koronacji pierwszego króla Polski. W obchody tej rocznicy (milenicy?) włączyli się także organizatorzy imprez biegowych. Jednym z projektów organizowanych z tej okazji jest cykl Stolice Milenium. Czym jest, na czym […]

Stolice Milenium – okazja na to trofeum zdarza się raz na 1000 lat. Dosłownie!

Jak zacząć biegać?

Ciepła, wiosenna pogoda, która towarzyszy nam w ostatnich dniach sprawia, że wiele osób nabiera ochoty na aktywność fizyczną. Szybko jednak natrafiają na wątpliwości i pytania – Jak zacząć biegać? Jak powinny wyglądać biegowe początki? Jak […]

Jak zacząć biegać? Plan dla początkujących biegaczy

Bernard Kiprotich Too z Kenii zwycięzcą PKO Gdynia Półmaratonu. Pokonał trasę w czasie 1:03:54. Wśród kobiet najszybsza była jego rodaczka – Valentine Jebet, która potrzebowała 1:10:24 na dotarcie do mety. Pierwszym Polakiem, który przekroczył linię […]

Rekord Polski M45 wśród mężczyzn i debiut w półmaratonie Mistrzyni Europy. Podium należało jednak do Kenijczyków – PKO Gdynia Półmaraton za nami!

5 tysięcy osób pobiegnie w biegu głównym. W PKO Gdynia 5K oraz biegach dziecięcych Frugo Kids Run ponad tysiąc. W trakcie biegowego weekendu będzie śniadanie dla zawodników i rywalizacja rodziców z wózkami. Podczas konferencji prasowej […]

Gdynia czeka na biegaczy. PKO Gdynia Półmaraton startuje już w ten weekend!

Fundacja „Maraton Warszawski” kontynuuje współpracę z Nationale-Nederlanden. Już 28 września 2025 roku Warszawa po raz kolejny stanie się areną wielkich sportowych emocji, społecznego zaangażowania i promocji zdrowego stylu życia. 47. Nationale-Nederlanden Maraton Warszawski zapowiada się […]

Zwiększona pula miejsc i sponsor tytularny 47. Maratonu Warszawskiego!

Zapraszamy do obejrzenia oficjalnego wideoreportażu z TAURON 22. Cracovia Maratonu, który odbył się 6 kwietnia 2025 roku oraz zorganizowanych dzień wcześniej: OSHEE Biegu Nocnego na 10 km, 18. Mini Cracovia Maratonu im. Piotra Gładkiego o […]

TAURON 22. Cracovia Maraton i wydarzenia towarzyszące – oficjalne wideo

Kto by pomyślał, że od pierwszej edycji GWiNT Ultra Cross minęło 10 lat! Tymczasem już za chwilę będziemy odliczać minuty do startu kolejnej odsłony tego popularnego w Wielkopolsce biegu ultra. Zanim jednak gromkimi brawami przywitamy […]

10 lat biegowej pasji: GWiNT Ultra Cross już w najbliższy weekend!

Wygraj pakiet startowy na jeden z najpiękniejszych półmaratonów świata!
Weź udział