fbpx

Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia

Mistrzostwa, mistrzostwa… i po mistrzostwach!

Kraków, 21.07.2015. Artur Noga (C) w finałowym biegu na 110 m przez płotki podczas lekkoatletycznych mistrzostw Polski w Krakowie, 21 bm. (sr/mgut) PAP/Stanisław Rozpędzik

Artur Noga w finałowym biegu na 110 m przez płotki podczas lekkoatletycznych mistrzostw Polski w Krakowie, 21 lipca 2015 r. Fot. PAP/Stanisław Rozpędzik

W Krakowie rozegrano mistrzostwa Polski seniorów w lekkiej atletyce. W potwornym upale ścigano się na dystansach od 100 do 5000 metrów.

Trzydniowe mistrzostwa odbyły się w nietypowych dniach: niedzielę, poniedziałek i wtorek. Można się domyślać, że chodziło o obniżenie kosztów wynajęcia obiektu. Efektem był brak kibiców, mimo występów gwiazd dużego formatu. Najciekawiej było, zgodnie z oczekiwaniami, w biegach średnich. Na dłuższych dystansach w panującej pogodzie doszło do paru niespodzianek. Upał sprzyja za to sprinterom i na najkrótszych dystansach wyniki były zaskakująco dobre.

Najciekawszym pojedynkiem imprezy był pojedynek tytanów: Marcin Lewandowski kontra Adam Kszczot kontra Artur Kuciapski na dystansie 800 metrów. Tym razem nie było jednak blisko. Kszczot pokazał fantastyczną formę i wygrał z dużą przewagą, odjeżdżając na ostatniej prostej niemal bez wysiłku. Czasy nie były powalające, ale pozostały na przyzwoitym poziomie. Zwycięzcy zmierzono 1.46,70. Na drugim miejscu Marcin Lewandowski1.47,32, który obronił się przed atakami Artura Kuciapskiego1.47,64.

Po raz kolejny okazuje się, że największą zaletą Marcina jest umiejętność rozegrania kilku biegów dzień po dniu oraz utrzymanie równego, mocnego tempa. Gdy trzeba szarpać i raptownie przyspieszać, Adam jest lepszy, ma dużo większy zapas szybkości. Na pocieszenie dla Marcina można jednak powiedzieć, że podobnymi przymiotami do niego charakteryzował się rekordzista Polski, Paweł Czapiewski. Gdy na mistrzostwach Europy tempo było wolne, potem raptowne szarpanie, wypadł słabo. Najlepiej sprawdzał się w biegach, gdzie wszyscy od startu biegli mocno, słabnąc na finiszu. Tam „Czapi” błyszczał.

Osiemset metrów kobiet również nie zawiodło. Starły się dwie bardzo szybkie Polki: Angelika Cichocka i Joanna Jóźwik. I tutaj było podobnie jak u mężczyzn. Joanna wydaje się być zrywniejsza, przyspiesza szybciej, podczas gdy siłą Angeliki jest równe, mocne tempo. Gdy Jóźwik zaatakowała na ostatnim wirażu, dla Cichockiej było już za późno – nie zdołała dogonić rywalki. Na mecie było dość blisko, wyraźnie bliżej niż u panów: 2:02,99 do 2:03,28.

Angelika Cichocka może mówić o pewnym pechu, bo ostatniego dnia pobiegła na 1500 metrów i tutaj też wpadła na przeciwniczkę, która ostatnio kosi wszystkich na bieżni finiszem: Sofię Ennaoui. Też było blisko – 4:12,12 do 4:12,71, ale jednak młoda biegaczka wygrała zdecydowanie.

Na 1500 metrów mężczyzn odważną i skuteczną taktyką popisał się Grzegorz Kalinowski, na co dzień studiujący i startujący w USA. Utrzymanie formy po sezonie akademickim za oceanem było do tej pory problemem dla występujących tam Polaków. Kalinowski jest wyjątkiem – najlepszy czas uzyskał dopiero po powrocie do kraju, a w mistrzostwach nie dał szans utytułowanym przeciwnikom. Zaatakował już dwa okrążenia przed metą. Ten bardzo wczesny finisz kompletnie zaskoczył rywali. Zanim ruszyli, Grzegorz miał już 20 metrów przewagi. Utrzymał ją do końca i zwyciężył komfortowo.

Biegi na 5000 metrów były festiwalem niespodzianek, przede wszystkim u mężczyzn. Faworyzowani Bartosz Nowicki i Damian Roszko zeszli z bieżni, nie wytrzymując upału. Zwyciężył ten, który najmocniejszy jest na 1500 metrówKrzysztof Żebrowski (14:21,97). Na finiszu nie dał nikomu szans, wygrywając z przewagą trzech sekund. Na drugim miejscu Damian Kabat (14:25,04), na bieżni do tej pory bez większych sukcesów, a na trzecim jeszcze większa niespodzianka – kompletnie nieznany Dawid Malina, który mimo morderczych warunków zyskał rekord życiowy – 14:25,79.

Z zeszłorocznych medalistów jeden (Krystian Zalewski) nie wystartował, jeden (Damian Roszko) zszedł z bieżni, a ostatni (Adam Czerwiński) był dopiero ósmy. Biegacze startujący głównie na ulicy byli nieco w cieniu. Emil Dobrowolski zszedł z bieżni, Adam Nowicki był czwarty, Mariusz Giżyński piąty.

Wśród kobiet także wygrała szybkość. Renata Pliś jest od lat jedną z najlepszych Europejek na 1500 metrów. Dało jej to zapas mocy, który pozwolił na odskoczenie od rywalek na finiszu. Wygrała z czasem 15:36,18, a druga, Dominika Nowakowska, była dziesięć sekund z tyłu – 16:46,20. Na trzecim miejscu medalistka z 10 000 metrów, Dominika Napieraj.

Niespodzianek nie było w biegach przeszkodowych. Krystian Zalewski i Katarzyna Kowalska zanotowali kolejne triumfy. Ze słabymi czasami, ale to nie dziwi w panujących warunkach.

W sprintach padły wyniki, jakich nie widzieliśmy w Polsce od lat. Na 200 metrów Anna Kiełbasińska osiągnęła 22,94 – i jest to rekord życiowy 25-letniej biegaczki. Na 100 metrów Przemysław Słowikowski pobiegł 10,39 – także życiówka. I wreszcie na 110 metrów przez płotki bardzo mocne 13,39 wykręcił Artur Noga. Rozczarowało męskie 400 metrów. Poziom był bardzo wyrównany, ale najlepszy z panów, Łukasz Krawczuk, osiągnął tylko przeciętne 46,21. U pań niezły poziom jak na Polskę, ale do walki na świecie to jeszcze 1,5 sekundy za wolnoPatrycja Wyciszkiewicz wygrała z czasem 51,95.

Pełne wyniki mistrzostw można obejrzeć po kliknięciu w link.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
mm
Marcin Nagórek

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Nieprzerwany maraton codziennych obowiązków i chroniczny brak czasu odbijają się na poziomie energii. Szacuje się, że nawet co czwarta osoba dorosła doświadcza spadków energii w ciągu dnia, które utrudniają koncentrację i wpływają na wydajność wykonywania […]

Co zrobić, żeby mieć więcej energii? Sposoby na zmęczenie i senność 

19. edycja Maratonu Sztafet zbliża się wielkimi krokami. Wydarzenie odbędzie się 24 maja 2025 roku na warszawskiej Kępie Potockiej. Drużynowy bieg w formule ekidenu to wyjątkowa okazja, by wspólnie z zespołem z pracy, przyjaciółmi albo […]

Trwają zapisy na Maraton Sztafet – ostatnie wolne miejsca startowe!

Już 8 czerwca br. biegacze po raz siedemnasty wyruszą na trasę Biegu Ursynowa. Trasę uważaną przez wielu za idealną do bicia rekordów życiowych na dystansie pięciu kilometrów. Bieg Ursynowa jest od lat jednym z ważniejszych […]

Najszybsza „piątka” w mieście. Trwają zapisy na 17. Bieg Ursynowa

Saucony zaprezentowało niedawno najnowszą odsłonę swojego podstawowego buta treningowego, czyli Ride. To już 18. generacja tego modelu. Chociaż o wrażeniach z testu wypadałoby napisać dopiero na końcu, by potrzymać Was nieco w niepewności, to w […]

Saucony Ride 18: Idealny towarzysz treningów i zawodów! [test]

Plan treningowy na wynik 3:50 to propozycja dla początkujących średniozaawansowanych biegaczy, którzy mają za sobą półmaraton pokonany w czasie poniżej 2 godzin i szykują się do debiutu w maratonie lub są już na poziomie pozwalającym […]

Plan treningowy do maratonu na wynik 3:50 [20 tygodni]

Do realizacji planu można przystąpić w zasadzie z marszu, mając na koncie kilka tygodni w miarę regularnych treningów biegowych, pod warunkiem, że jest się w stanie przebiec 10 km w czasie poniżej 55 minut. Plan […]

Plan treningowy do maratonu na wynik 3:40 [20 tygodni]

Aleksandra Brzezińska, mistrzyni Polski w półmaratonie i maratonie, otwiera listę elity 12. PKO Białystok Półmaratonu, który odbędzie się w niedzielę, 11 maja. Podopieczna Jacka Wośka wystartuje w stolicy Podlasia po bardzo dobrym występie w Brukseli […]

Mistrzyni Polski na czele mocnej elity 12. PKO Białystok Półmaratonu

Plan na wynik 3:45 w maratonie przeznaczony jest dla biegaczek i biegaczy, którzy mają co najmniej rok biegowego doświadczenia i pokonali co najmniej 1 półmaraton. Rozpoczynając przygotowania powinni być w stanie pokonać ten dystans w […]

Plan treningowy do maratonu na czas 3:45 [20 tygodni]

Wygraj pakiet startowy na jeden z najpiękniejszych półmaratonów świata!
Weź udział