Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia > Biegi zagraniczne > Ludzie > Elita biegaczy > Ludzie > Wydarzenia
Polka Sofia Ennaoui wraca ze srebrnym medalem z Mistrzostw Europy w Biegach Przełajowych
Mistrzostwa Europy w Biegach Przełajowych. Podium juniowek. Sofia Ennaoui, reprezentantka Polski po lewej. Fot. PAP
Polka Sofia Ennaoui zdobyła w Belgradzie srebrny medal Mistrzostw Europy Juniorów w Biegach Przełajowych. Wyniki pozostałych biegów doskonale pokazują problem, jaki trapi krosy i lekką atletykę w ogóle.
Niedzielne zawody w Serbii zaczęły się dobrze dla Polaków. Już w pierwszym biegu Sofia Ennaoui wywalczyła srebrny medal na dystansie 4 kilometrów. Od początku na prowadzeniu biegła faworyzowana Brytyjka Emelia Gorecka. Polka początkowo biegła w grupie, a w drugiej połowie dystansu uciekła rywalkom i samotnie zmierzała do mety. Rywalizacja nie była szczególnie zawzięta, obie pierwsze na mecie zawodniczki miały przewagę nad tymi, które dobiegały bezpośrednio za nimi. Goreckiej zanotowano czas 13:06, Ennaoui 13:16, a trzecia była Słowenka Marusa Mismas – 13:27.
Sofia Ennaoui to jedna z nadziei polskich biegów średnich i długich. Ma 18 lat i jest kilkukrotną rekordzistką Polski w młodszych kategoriach wiekowych. Nietypowe nazwisko zawdzięcza tacie pochodzącemu z Maroka. Do tej pory startowała głównie na dystansach od 800 do 3000 metrów. Koleżanki Sofii z drużyny pobiegły dużo słabiej. Katarzyna Rutkowska była 39., Weronika Pyzik – 41., Anna Wójcik – 51., a Alicja Konieczek – 77.
Pozostałe biegi Mistrzostw Europy w Biegach Przełajowych pokazały, dlaczego dyscyplina coraz bardziej traci na znaczeniu. W ostatnich latach kryzys przełajów, ale i biegów stadionowych stał się ewidentny. Ze względu na brak zainteresowania sponsorów i stacji telewizyjnych mistrzostwa świata zaczęto rozgrywać nie co roku, a co dwa lata. Najlepsi zawodnicy omijają przełaje, skupiając się na bieżni, a w coraz większym stopniu również na biegach ulicznych. Kibice także nie kwapią się do oglądania i głównym problemem nie była wcale niedziałająca, wcześniej intensywnie reklamowana strona transmisji internetowej zawodów.
Mistrzem Europy został biegacz pochodzący z Etiopii, startujący dla Hiszpanii, do tego wracający właśnie po dwuletniej dyskwalifikacji za stosowanie dopingu – Alemayehu Bezabeh. Rywalizował głównie z… Kenijczykiem, biegającym w barwach Turcji, który przyjął nazwisko Polat Kemboi Arikan. Na trzecim miejscu finiszował Brytyjczyk Andy Vernon. Polacy w tym biegu nie startowali.
Podobna sytuacja miała miejsce w biegu juniorów. Na pierwszym miejscu Kenijczyk ubierający od całych 6 miesięcy barwy Turcji – niejaki Kaya Ali. Turecki zaciąg nadal podbija Europę, mimo że w tym roku zdyskwalifikowano za doping niemal 40 lekkoatletów z tego kraju. Na drugim miejscu kolejny biegacz rodem z Kenii, tym razem w kolorach Belgii – Isaac Kimeli. Na trzecim Rosjanin Michaił Striełkow. Jedyny Polak, Bartosz Wróbel – na 55. miejscu.
W związku z powyższym nie należy dziwić się, że bieg kobiet w kategorii młodzieżowej wygrała… Etiopka, która niecałe dwa miesiące temu stała się Holenderką – Sifan Hassan. Na drugim miejscu Serbka Amela Terzic, na trzecim Brytyjka Charlotte Purdue. Najszybsza Polka, Paulina Mikiewicz, była 18. Jej koleżanki z drużyny odpowiednio na 26. (Paulina Kaczyńska), 34. (Dominika Napieraj) , 37. (Aleksandra Brzezińska) i 47. miejscu (Natalia Wacławska).
Wśród mężczyzn w kategorii U-23 wygrał Belg Pieter-Jan Haness, drugi Bułgar Mitko Cenow, trzeci Serb Nemanja Cerovac.
Słabiej od oczekiwań pobiegła jedyna nasza zawodniczka startująca w kategorii seniorek – Dominika Nowakowska. Mimo posiadania rekordów życiowych z bieżni na poziomie najlepszych w tym biegu – Francuzki Sophie Duarte, Brytyjki Gemmy Steel oraz Portugalki Dulce Felix – Polka dobiegła dopiero na 20. miejscu, na 8-kilometrowej trasie tracąc do zwyciężczyni minutę i 12 sekund.
W klasyfikacjach drużynowych polskie juniorki zajęły 5., a młodzieżówki 6. miejsce.