fbpx

Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia

Polska na 4. miejscu w Drużynowych Mistrzostwach Europy

Spała, 27.02.2015. Sofia Ennaoui  podczas treningu w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Spale, 27 bm. Kadra polskich lekkoatletów przygotowuje się do halowych Mistrzostw Europy, które w dniach 5-8 marca odbędą się w stolicy Czech, Pradze. (soa)  PAP/Grzegorz Michałowski

27.02.2015. Sofia Ennaoui  podczas treningu w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Spale. W biegu na 3000 m podczas Drużynowych Mistrzostw Europy zwyciężyła z wynikiem 9:20,39. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Biegowy weekend upłynął pod znakiem Drużynowych Mistrzostw Europy w Lekkoatletyce, które odbyły się w Cheboksarach w Rosji. Polska reprezentacja zaliczyła bardzo dobry występ i ukończyła rywalizację na czwartym miejscu.

Połączone siły Polaków i Polek wystarczyły do zajęcia czwartego miejsca. Do trzeciego zabrakło zaledwie 2,5 punktu. Trudno jednak cokolwiek zarzucić występom samych biegaczy. O miejscu poza podium zadecydowały bardzo słabe występy w sprincie i skokach. Najmocniejszą stroną naszej reprezentacji były rzuty oraz biegi średnie i długie. Indywidualne zwycięstwa zaliczyli: Sofia Ennaoui, Renata Pliś oraz Krystian Zalewski.

Rywalizację rozegrano w bardzo dużej liczbie konkurencji. Miłośnicy biegów na bieżni z pewnością mogli czuć się dopieszczeni. Konkurencji było więcej niż na mistrzostwach świata czy Igrzyskach Olimpijskich, bo rozegrano nie tylko standardowe 800, 1500, 3000 m z przeszkodami oraz 5000 metrów, ale także płaskie 3000 metrów.

800 metrów

Polskie biegi na tym dystansie należą do najmocniejszych na świecie i było pewne, że zarówno Adam Kszczot, jak i Joanna Jóźwik powalczą o zwycięstwo. Ostatecznie nie udało to się ani jednemu, ani drugiemu, chociaż zdecydowały zupełnie inne taktyki. Adam Kszczot biegł w środku stawki i przesunął się do czuba po 500 metrach biegu. Zaskakujące było bardzo mocne tempo, które narzucił reprezentant Norwegii. W związku z tym wyjście na czoło kosztowało Polaka więcej sił niż się spodziewał. Kszczot był pierwszy 200 metrów przed metą i kiedy wydawało się, że zdecydowanie wygra, nagle mocno osłabł. Ostatecznie do mety dotarł trzeci z czasem 1:45,84. Zwyciężył Włoch Giordano Benedetti z wynikiem 1:45,11, który jest rekordem mistrzostw.

Joanna Jóźwik pobiegła zupełnie inaczej. Z początku, podobnie jak Adam, trzymała się środka stawki. Na drugim okrążeniu nie przesunęła się jednak, ale czekała niemal do końca. W związku z tym w pewnym momencie traciła sporo do prowadzących biegaczek, które zaczęły długi finisz. Dopiero na ostatnie 200 metrów ruszyła z całej siły. Na ostatniej prostej mijała przeciwniczki jedna za druga, ale nie zdołała wyjść na prowadzenie i skończyła na drugim miejscu ze swoim najlepszym tegorocznym czasem – 2:00,30.

1500 metrów

W biegu na niemal dwukrotnie dłuższym dystansie Polska wystawiła 800-metrowców z jednej grupy treningowej: Marcina Lewandowskiego oraz Angelikę Cichocką. Był to dobry ruch, bo oba biegi były bardzo wolne i zostały rozegrane na finiszu. Szybkość 800-metrowców była na miejscu, ale mimo to nie udało się wygrać ani wśród mężczyzn, ani kobiet.

Marcin Lewandowski czekał z finiszem bardzo długo, biegnąc cierpliwie na końcu. Być może ostatecznie nieco się spóźnił. Przesuwał się przez całe ostatnie 300 metrów, ale na maksa ruszył dopiero 120 metrów przed metą. Błyskawicznie wyprzedził wszystkich przeciwników, poza jednym – Rosjaninem Walentynem Smirnowem. Fotokomórkę przecięli niemal jednocześnie, ale Rosjanin okazał się minimalnie szybszy – 3:52,03 do 3:52,06.

W biegu kobiet Angelika Cichocka ustawiła się idealnie. Cały czas trzymała drugie miejsce, tuż za prowadzącą Brytyjką. Wychodząc na ostatnią prostą, prezentowała się mocno i wydawało się, że zwycięży. W decydującym momencie zabrakło jednak sił. Angelika dobiegła na czwartym miejscu, z wynikiem 4:16,77, a zwyciężyła Rosjanka Anna Szagina – 4:15,22.

3000 metrów

Na dystansie 3000 metrów fantastycznie błysnęła 19-letnia Sofia Ennaoui. Biegaczka, która niedawno zwyciężyła na dystansie 1500 metrów podczas mityngu w Rabacie w Maroku, podczas Drużynowych Mistrzostw Europy pięknie ograła dużo bardziej doświadczone przeciwniczki na dystansie dwukrotnie dłuższym. Biegła czujnie, trzymając się nieco z tyłu, ale pilnując czołówki. Na ostatnim okrążeniu w odpowiednim momencie poszła za atakiem kilku z nich i na ostatniej prostej przyspieszyła bardzo mocno. Rywalki nie miały odpowiedzi na taki pokaz mocy. Sofia Ennaoui pierwsza z wynikiem 9:20,39. Po raz kolejny młoda Polka pokazuje, że ma zadatki na wielką gwiazdę!

W biegu mężczyzn rywalizacja wyglądała podobnie, z jednym wyjątkiem: Krzysztof Żebrowski na ostatniej prostej nie miał odpowiedniego zapasu szybkości. Chociaż więc biegł czujnie i na końcu walczył, wystarczyło to jedynie do piątego miejsca. W normalnych warunkach byłoby to uznane za bardzo przyzwoity występ, ale jednak występ Sofii Ennaoui podniósł oczekiwania kibiców i pozostał pewien niedosyt.

3000 metrów z przeszkodami

W męskim biegu przeszkodowym dominację pokazał wicemistrz Europy, Krystian Zalewski. Biegł spokojnie, a na ostatnim okrążeniu nie dał szans rywalom. Zwycięstwo było bardzo pewne – 8:37,51, prawie dwie sekundy przed drugim na mecie Rosjaninem Czawkinem.

Wśród kobiet nie było tak różowo, chociaż Katarzyna Kowalska długo biegła w samej czołówce. Ostatecznie okazało się, że wiosenny trening do półmaratonu i atak na rekord Polski pozbawiły ją szybkości. Na mecie Polka była szósta, z wynikiem 10:03,44. Nadal nie ma minimum na mistrzostwa świata w swej koronnej konkurencji, co jest sporym zaskoczeniem.

5000 metrów

I wreszcie jedno z większych zaskoczeń. Renata Pliś, zwykle startująca na 1500 metrów, w pięknym stylu wygrywa bieg na 5000 metrów, który najczęściej był piętą achillesową polskiej drużyny. Polka była ostatnio w bardzo dobrej formie i dwukrotnie pobiegła na 1500 metrów szybciej niż minimum na mistrzostwa świata. Mimo wszystko piątka była pewną niewiadomą. Eksperyment zakończył się jednak sukcesem i pewnym zwycięstwem z czasem 15:49,29.

Gorzej było w biegu męskim. Mateusz Demczyszak startuje zwykle na 1500 metrów, ale nie prezentuje tej klasy co Renata Pliś. Do minimum na mistrzostwa świata jest mu daleko i nic dziwnego, że również na piątkę nie miał wiele do powiedzenia wśród dużo mocniejszych rywali. Kiedy zaczęło się decydujące ruszenie, Polak został z tyłu i ostatecznie zajął najsłabsze miejsce w biegach średnich i długich – ósme, z czasem 14:30,21.

Pełne wyniki do obejrzenia po kliknięciu w link.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
mm
Marcin Nagórek

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Nieprzerwany maraton codziennych obowiązków i chroniczny brak czasu odbijają się na poziomie energii. Szacuje się, że nawet co czwarta osoba dorosła doświadcza spadków energii w ciągu dnia, które utrudniają koncentrację i wpływają na wydajność wykonywania […]

Co zrobić, żeby mieć więcej energii? Sposoby na zmęczenie i senność 

19. edycja Maratonu Sztafet zbliża się wielkimi krokami. Wydarzenie odbędzie się 24 maja 2025 roku na warszawskiej Kępie Potockiej. Drużynowy bieg w formule ekidenu to wyjątkowa okazja, by wspólnie z zespołem z pracy, przyjaciółmi albo […]

Trwają zapisy na Maraton Sztafet – ostatnie wolne miejsca startowe!

Już 8 czerwca br. biegacze po raz siedemnasty wyruszą na trasę Biegu Ursynowa. Trasę uważaną przez wielu za idealną do bicia rekordów życiowych na dystansie pięciu kilometrów. Bieg Ursynowa jest od lat jednym z ważniejszych […]

Najszybsza „piątka” w mieście. Trwają zapisy na 17. Bieg Ursynowa

Saucony zaprezentowało niedawno najnowszą odsłonę swojego podstawowego buta treningowego, czyli Ride. To już 18. generacja tego modelu. Chociaż o wrażeniach z testu wypadałoby napisać dopiero na końcu, by potrzymać Was nieco w niepewności, to w […]

Saucony Ride 18: Idealny towarzysz treningów i zawodów! [test]

Plan treningowy na wynik 3:50 to propozycja dla początkujących średniozaawansowanych biegaczy, którzy mają za sobą półmaraton pokonany w czasie poniżej 2 godzin i szykują się do debiutu w maratonie lub są już na poziomie pozwalającym […]

Plan treningowy do maratonu na wynik 3:50 [20 tygodni]

Do realizacji planu można przystąpić w zasadzie z marszu, mając na koncie kilka tygodni w miarę regularnych treningów biegowych, pod warunkiem, że jest się w stanie przebiec 10 km w czasie poniżej 55 minut. Plan […]

Plan treningowy do maratonu na wynik 3:40 [20 tygodni]

Aleksandra Brzezińska, mistrzyni Polski w półmaratonie i maratonie, otwiera listę elity 12. PKO Białystok Półmaratonu, który odbędzie się w niedzielę, 11 maja. Podopieczna Jacka Wośka wystartuje w stolicy Podlasia po bardzo dobrym występie w Brukseli […]

Mistrzyni Polski na czele mocnej elity 12. PKO Białystok Półmaratonu

Plan na wynik 3:45 w maratonie przeznaczony jest dla biegaczek i biegaczy, którzy mają co najmniej rok biegowego doświadczenia i pokonali co najmniej 1 półmaraton. Rozpoczynając przygotowania powinni być w stanie pokonać ten dystans w […]

Plan treningowy do maratonu na czas 3:45 [20 tygodni]

Wygraj pakiet startowy na jeden z najpiękniejszych półmaratonów świata!
Weź udział