W związku z epidemią chińskiego wirusa odwołano kolejny wielki maraton, tym razem w Tokio. Prawdopodobnie to samo stanie się z biegiem w Nagoi. Zagrożone wydają się również igrzyska olimpijskie. Koszty całego zamieszania poniosą głównie biegacze.
Pierwszy tegoroczny maraton z serii Majors zakończył się planowym zwycięstwem byłego rekordzisty świata, Wilsona Kipsanga (2:03:58) oraz kompletnie szokującym triumfem bliżej nieznanej Kenijki z rewelacyjnym wynikiem 2:19:47.
W nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu w Tokio odbędzie się pierwszy tegoroczny maraton serii Majors. Wyjątkowo mocna stawka i zmieniona trasa mają zapewnić emocje i wejście biegu w Japonii na nowy poziom wynikowy.
Tokio to bardzo cichy maraton. Kibiców było bardzo wielu, na całej trasie. Ale nie to było dziwne. Zdumiewały ich spokój i cisza, z jaką… dopingowali biegaczy. Bo oni naprawdę kibicowali! Beata Sadowska opowiada o maratonie w Tokio z 2012 roku.