Mróz pod kontrolą – czyli ubrania do biegania zimą
Zima można powiedzieć jeszcze nas rozpieszcza. W ciągu dnia panują dodatnie temperatury, a nawet nocne przymrozki nie są zbyt częste. Standardowe ubrania biegowe typu bluzy, wiatrówki czy cieplejsza bielizna w zupełności wystarczą. Jest jednak bardzo duża szansa, że tęgie mrozy jednak nadejdą, a wtedy trzeba będzie ubrać się w coś cieplejszego.
Puchowa kurtka (749 zł) oraz kamizelka (549 zł) Nike z serii aeroloft. Fot. Nike.
Puch
W odzieży biegowej dominują bluzy, ewentualnie cienkie materiały typu fleece. Są one co prawda ciepłe, dobrze sobie radzą z potem, ale są dość ciężkie jak na swoje właściwości izolacyjne. Producenci dostrzegli, że do biegania w czasie dużych mrozów można wykorzystać materiały znane dotąd ze zdecydowanie odmiennych dyscyplin niż bieganie. Puch czy to naturalny, czy sztuczny kojarzy się z ekspedycjami polarnymi, himalaizmem, bądź alpinizmem, ale nie bieganiem. Ostatnio jednak materiały te weszły do odzieży biegowej, ale w zmienionej formie dostosowanej do potrzeb aktywności o bardzo wysokiej aktywności. Najpopularniejszą ociepliną jest oczywiście naturalny puch, który jest liderem jeśli chodzi o stosunek ciężar/izolacja spośród wszystkich wypełnień stosowanych w odzieży. Jest to w świecie biegowym zupełna nowość, która pojawiła się pierwszy raz w tym sezonie za sprawą firmy Nike. Amerykański producent zaproponował kamizelkę oraz kurtkę z serii Aeroloft. Aby zapewnić odpowiednią izolację od zimna kamizelkę wypełniono gęsim puchem. Izolacja to jednak tylko połowa sukcesu, równie ważna, a nawet ważniejsza jest wentylacja zapobiegająca zapoceniu. Pomiędzy panelami izolacyjnymi umieszczone zostały perforowane wstawki bez ocieplenia, które odprowadzają wilgoć i ewentualny nadmiar ciepła. Pamiętać jednak należy, że puch nie lubi wilgoci, więc o odzież należy dbać i nie wolno doprowadzić do jej przemoczenia. Kurtkę należy regularnie wietrzyć i suszyć po każdym treningu aby puch nie stracił swych właściwości. Odzież puchowa posiada bardzo dobre właściwości kompresyjne. Nie chodzi o ucisk i kompresję poprawiającą krążenie, lecz o to, że po spakowaniu jest bardzo niewielkich rozmiarów, kamizelka czy kurtka Nike pakuje się we własną kieszeń.
Niektóre firmy jak choćby Berghaus chwalą się specjalnie impregnowanym puchem, który jest znacznie odporniejszy na wilgoć, jednak w odzieży biegowej na razie go nie uświadczymy, bowiem Nike jest jedynym przedstawicielem puchu w bieganiu.
Kurtki z wypełnieniem Primaloft. Z lewej Dynafit Altitude (749 zł), po prawej Adidas Terrex Hybrid Primaloft (499 zł). Fot. Dynafit oraz Adidas.
Primaloft
Bardziej odporna na wilgoć, a tym samym lepiej nadająca się do biegania jest sztuczna alternatywa puchu. Najbardziej znanym materiałem imitującym naturalny puch jest Primaloft (jego odmian jest niezwykle dużo w zależności od przeznaczenia), który nawet zawilgocony nie traci tak swoich właściwości izolacyjnych. Co więcej, zawilgocenie nie jest dla materiału tak groźne i nie zaszkodzi trwale jego strukturze, włókna się nie zbiją tak mocno jak w przypadku puchu naturalnego. Odzież wykonana z Primaloftu jest wykonana z wypełnienia o znacznie mniejszej gramaturze niż produkty przeznaczone do alpinizmu. W odzieży alpinistycznej wypełnienie osiąga 200 g/m², w kurtkach czy kamizelkach przeznaczonych do biegania ocieplina jest znacznie cieńsza i wynosi zazwyczaj 40-60 g/m², a w niektórych przypadkach nawet i 25 g/ m² i trzeba przyznać, że jest to wartość całkowicie wystarczająca. Dzięki mniejszej gramaturze ograniczone jest ryzyko przegrzania, lepsze jest odprowadzenie wilgoci, i co bardzo ważne – można osiągnąć niezwykle małe wymiary po spakowaniu, a także większą swobodę ruchów. Niektóre kurtki można spakować we własną kieszeń, tak jak lekkie wiatrówki, przez co możemy je mieć zawsze przy sobie. Waga zazwyczaj nieznacznie przekracza 300 g więc mniej niż dobrze znane polary. Wybór odzieży z Primaloftu przeznaczonej do intensywnego wysiłku nie jest może bardzo szeroki, ale chętni powinni odszukać kilka interesujących propozycji.
Fot. Primaloft
Producent zapowiada wprowadzenie specjalnej wersji 4Flex czyli rozciągliwej w czterech kierunkach. Nowa ocieplina została opracowana specjalnie pod kątem intensywnego wysiłku w niskich temperaturach, tak aby zapewnić pełną swobodę ruchu przy doskonałej izolacji termicznej.
Polartec Alpha
Polartec chwali się na wykresach wyjątkowością swoich produktów. Jak w praktyce wypada nowy materiał jeszcze nie wiemy, nie mieliśmy okazji przetestować.
Ostatnio Polartec zaprezentował swoją nową ocieplinę syntetyczną o nazwie Polartec® Alpha. Według producenta jest to materiał najbardziej odporny na zawilgocenie i zbrylenie pod wpływem wody. Ocieplina Alpha w przeciwieństwie do innych ocieplin nie musi być łączona z gęstym materiałem zewnętrznym (ocieplina nie będzie wyłazić przez materiał jak dzieje się w przypadku puchu). Dzięki możliwości zastosowania luźniejszego materiału co poprawia wentylację i odprowadzanie wilgoci materiał dobrze się nadaję do intensywnej aktywności.
Marmot Alpha Pro (899 zł) – jedna z jeszcze nielicznych kurtek wykonanych z Polartecu Alpha. Fot. Marmot.
Podobnie jak konkurencja ma „grzać” nawet gdy jest zawilgocony. Niestety wybór jak na razie jest niezwykle ograniczony. Innowacyjny materiał pojawił się na jesieni tego roku, więc dostępność wykonanych z niego ubrań jest bardzo niewielka i pozostają zazwyczaj tylko zakupy przez internet.