fbpx
Biegi przełajowe. Fot. Getty Images

Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia

„Umieranie od pierwszego okrążenia. Trasa była mordercza!” – Polacy o Mistrzostwach Świata w przełajach

Biegi przełajowe. Fot. Getty Images

Rozegrane 30 marca w duńskim Aarhus IAAF / Mikkeller World Cross Country Championships, komentatorzy nazywają „mistrzostwami Afryki”. Rywalizację zdecydowanie zdominowali reprezentanci Etiopii (11 medali), Kenii (8 medali) i Ugandy (6 medali). Jedyny pozaeuropejski krążek wywalczyła Japonia (brąz w drużynie). Poza pierwszą dziesiątką wylądował nawet faworyzowany Norweg i wschodząca gwiazda lekkoatletyki – Jakob Ingebridsen. Na Mistrzostwach mieliśmy też polski akcent. Do Danii pojechała 4 juniorskich reprezentantów naszego kraju. Kim są i jak się zaprezentowali?

Na Mistrzostwa Świata PZLA wystawił skromną, czteroosobową reprezentację składającą się z zawodników startujących w kategorii juniorów (U20). Na 6km pań wystartowały: Milena Pyka (MKS-MOS Płomień Sosnowiec) oraz Olimpia Breza (KUKS Remus Kościerzyna). Panowie: Tomasz Kurowski (GKS Cartusia Kartuzy) i Mikołaj Czeronek (WKS Śląsk Wrocław) mieli do pokonania trasę o 2km dłuższą.

Kim są?

Olimpia Breza to czterokrotna Mistrzyni Polski na stadionie, w hali i przełaju. W tym sezonie zdążyła już pobić Rekord Polski na 2000m w hali, a w rozgrywanych w Olszynie MP w Biegach Przełajowych pewnie zwyciężyła na dystansie 3km. Co ciekawe Olimpia jest jeszcze juniorkom młodszą (U18) i startowała z rywalkami o 2 lata starszymi. Milena Pyka ma już na koncie 7 medali krajowego czempionatu. Specjalizuje się w biegach przeszkodowych, a z przełajów w Olszynie wróciła ze srebrem.

Z niedawnych Mistrzostw Polskimedale przywieźli również Mikołaj Czeronek (złoto) i Tomasz Kurowski (srebro). Ten pierwszy specjalizuje się w biegu na 1500m (3’51), z powodzeniem startując również na dystansie dwukrotnie dłuższym (3000m – 8’24). Kilka miesięcy temu wystartował w rozgrywanych w Holandii Przełajowych Mistrzostwach Europy. Tomasz Kurowski od kategorii młodzika zdobywa medale na najdłuższych dystansach. 5000m biega w 15’18, a 3000m w 8’22. Panowie łącznie zdobyli 14 medali Mistrzostw Polski.

Dla całej czwórki start w Danii był debiutem na imprezie rangi Mistrzostw Świata i pierwszą okazją do zaprezentowania się na tle rywali z całego globu.

– Bieganie z orłem na piersiach to przede wszystkim zaszczyt i bardzo duża odpowiedzialność. To wspaniałe uczucie biec nie tylko dla siebie, ale też dla Polski. Wszyscy na ciebie liczą, a ty dajesz z siebie wszystko, aby inni mogli ci podziękować i gratulować . Co innego reprezentować klub na MP, a co innego reprezentować kraj. Tego nie można porównać – opowiadała dumnie Milena Pyka.

Przed startem nastawialiśmy się na pewną śmierć…”

Trasa tegorocznych Mistrzostw śmiało może ubiegać się o miano jednej z najtrudniejszych, ale i najbardziej malowniczych w historii. Organizatorzy wytyczyli ją na terenie multimedialnego muzeum archeologicznego Moesegaard. Każda z pętli miała około 2km.

– Trasa była kosmiczna. Od początku do mety bardzo trudna i wymagająca. Duża liczba podbiegów i zbiegów, które naprawdę dały popalić. Oprócz tego organizatorzy nas nie oszczędzili i zagwarantowali nam na trasie atrakcje w formie piasku, błota i wody – relacjonowała Olimpia Breza.

Jednym z ciekawszych dla oka, ale wymagającym dla nóg był długi i stromy podbieg na… dach muzeum. Budynek jest tak wkomponowany w otoczenie, że zwiedzający mają możliwość wejść na jego dach po trawiastym zboczu. Co jednorazowo i marszem przyjemne dla turystów, kilka razy na prędkości startowej, skutecznie rozciągało stawkę.

– Przed startem nastawialiśmy się na pewną śmierć. Umieranie od pierwszego okrążenia. Trasa była mordercza! Od bardzo długich i stromych podbiegów, przez strome zbiegi, na których też trzeba było popracować, po fragmenty bardzo błotniste oraz pasma grząskiego piasku – z nutą sportowego szaleństwa opowiadał Tomasz Kurowski.

Najmłodsza najwyżej

Zgodnie z przewidywaniami, nikomu z naszych reprezentantów nie udało się włączyć w walkę o czołowe lokaty. Najlepiej z naszej reprezentacji spisała się juniorka młodsza – Olimpia Breza, kończąc na 55 miejscu (13 wśród Europejek).

– Cieszę się, że mimo iż rywalizowałam z zawodniczkami starszymi i bardziej doświadczonymi, udało mi się uzyskać dobre miejsce. Przybiegłam w środku stawki. Mam nadzieję, że za dwa lata wrócę silniejsza i powalczę o wyższe miejsca. Niestety trudno jest jakimkolwiek Europejczykom porównywać się biegaczy z Afryki. Oni są poza zasięgiem – powiedziała po biegu reprezentantka Remusa Kościerzyna.

O dominacji zawodników z Afryki opowiadała też 77. Milena Pyka:

– Przed startem trener powiedział, że pierwsza 80 będzie sukcesem, a pierwsza 60 tym bardziej.. Ja wybiegując 77 miejsce, osiągnęłam cel i bardzo się cieszę . Na tej trasie samo przebiegnięcie było już sukcesem .Niektóre dziewczyny nie miały skrupułów i bardzo sie rozpychały. Sam przebieg rywalizacji był dość oczywisty. Bieg rozstrzygnął się między reprezentantkami Kenii czy Etiopii, Europejki miały bardzo małe szanse na wysoką lokatę

Walczyli z rywalami, trasą i głową

Kibice przed monitorami, śledzić mogli przede wszystkim czoło stawki, jedynie przelotnie wyłapując biegnących Polaków. Relacje z przebiegu męskiej części rywalizacji juniorów zdał Mikołaj Czeronek:

– Razem z Tomkiem wystartowaliśmy z boxu 22, czyli tam, gdzie było najmniej osób, więc nie mieliśmy problemu z zajęciem dobrych pozycji. Najcięższe podczas biegu były dwa podbiegi, jeden zaraz po starcie i drugi, gdzie wbiegało się na dach. Ja przyjąłem taktykę szybkiego zbiegania i zawsze wyprzedzałem ok. 5 osób, Niestety rywale często doganiali mnie na podbiegach.. Cały czas biegłem w okolicach 50 miejsca. Na przedostatnim okrążeniu trochę straciłem lecz potem na ostatnim nadrobiłem parę miejsc. Bardzo irytujące były przeszkody, takie jak błoto czy rów z wodą. Kiedy nogi były już z waty, trzeba było mocno się spiąć, żeby tam nie utknąć. Po rozmowie z trenerem, miejsce w granicach 50-60 było w moim zasięgu. Ostatecznie byłem 59, 13 wśród Europejczyków, więc jestem bardzo zadowolony. – opowiadał reprezentant Śląska Wrocław.

Mniej szczęścia miał drugi z juniorów. Tomasz Kurowski, już po 800m popchnięty przez reprezentanta Nowej Zelandii uderzył stopą w betonowy klocek podtrzymujący bandy, wyznaczające trasę. Zawodnik z Kartuz ukończył bieg na dalszej, 88 pozycji, mimo bólu nie schodząc z trasy w koszulce reprezentacji.

– Szczególnie ciężkie były pierwsze kilometry po zderzeniu, na których skupiałem się głównie na walce z bólem w stawie skokowym. Po drugim okrążeniu (4km) ból delikatnie ustawał lecz na takich przeszkodach jak strome podbiegi i zbiegi, grząskie błoto i piasek, nadal był odczuwalny. W czasie biegu w głowie toczyła się wojna. Z jednej strony nastawienie na walkę, mimo wszystko, z drugiej racjonalna część, która powstrzymywała mnie, żebym nie zrobił sobie jeszcze większej krzywdy i nie pogłębił kontuzji. Na pewno jednak serce, a nawet zdrowie w pełni zostawiłem na trasie. – podsumował Tomek, którym zaraz po biegu zajęły się służby medyczne i miejmy nadzieję doznany uraz nie skończy się groźną kontuzją.

Powitanie, ale nie pożegnanie z areną międzynarodową

Mimo dalszych pozycji, cała czwórka to jeszcze nie seniorzy i wszyscy myślą o powrocie i znacznie wyższych lokatach na międzynarodowych imprezach. Zapytaliśmy ich o plany na zbliżający się sezon letni na otwartym stadionie.

Milena Pyka

W przyszłym sezonie na pewno skupiam się na dystansie 3000 m z przeszkodami. Będę walczyć o minimum na imprezę docelową, czyli Mistrzostwa Europy w Szwecji w Boras, gdzie będę postaram się o jak najwyższą lokatę.

Olimpia Breza

W tym sezonie będę głównie celować w 3000m. To będzie mój docelowy dystans. Na pewno ważną imprezą będą OOM, jednak w tym roku nastawiam się najbardziej na EOFY (przyp. red. Olimpijski Festiwal Młodzieży Europy; impreza dla juniorów młodszych), na których chciałabym się dobrze zaprezentować i powalczyć o jak najwyższe lokaty. Obie imprezy odbędą się w tym roku w lipcu.

Mikołaj Czeronek

Moje główne plany na sezon to startowanie na 1500 i ze dwa razy na trójkę. 800m też będę biegał, ale głównie przykładam się do półtoraka. Chciałbym zrobić minimum na Mistrzostwa Europy Juniorów na 1500m i może jak się uda to na trójkę. Potem w listopadzie wystartuje w eliminacjach na przełajowe mistrzostwa Europy. Jeżeli ponownie znalazłbym się w składzie, to chciałbym zaatakować pierwsza 20.

Tomasz Kurowski

Najpierw muszę wyleczyć to co się zepsuło. W maju czeka mnie również matura, którą chce zdać jak najlepiej. Potem ruszam ostro z treningami i może uda się nabiegać minimum na ME U20. Następnie krótki, tygodniowy odpoczynek i w sierpniu możliwy wyjazd na obóz, aby szlifować formę pod sierpniowe MP seniorów. Na pewno skupię się na 3000m i 5000m, choć nie wykluczone że będę też biegał przeszkody.

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
mm
Wojciech Serkowski

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Już można zapisać się na 14. Bieg Fabrykanta – jedną z najbardziej klimatycznych „dych” w centralnej Polsce! Start 30 sierpnia o godzinie 18:30 w sercu Łodzi to nie tylko świetna okazja, by sprawdzić swoją formę […]

Bieg Fabrykanta: jedna z najbardziej klimatycznych dyszek w centralnej Polsce. Zapisy trwają!

Już ponad 3,6 tys. osób zapisało się na 12. PKO Białystok Półmaraton, co oznacza, że dostępnych jest jeszcze tylko około 400 miejsc z nowej puli 4 tys. numerów startowych. Wszystko wskazuje na to, że w […]

Ostatnie 400 miejsc na 12. PKO Białystok Półmaraton

Bieg Konstytucji 3 Maja coraz bliżej! Już w sobotę tysiące biegaczy wspólnie uczci jedno z najważniejszych świąt państwowych, biorąc udział w pierwszej tegorocznej odsłonie Warszawskiej Triady Biegowej. W tym roku limit uczestników został zwiększony do […]

33. Bieg Konstytucji 3 Maja: Czas na sportowe święto w sercu stolicy!

Mistrzostwa Polski, maraton w Londynie, Adizero: Road to Records – ostatni weekend obfitował w ciekawe wydarzenia biegowe. Dla tych, którzy chcą być na bieżąco, przygotowaliśmy krótkie podsumowanie wydarzeń z ostatnich dni. Adizero: Road to Records […]

Rekordy Polski, świata i Guinessa – co to był za weekend!

W tym roku obchodzimy 1000-lecie koronacji pierwszego króla Polski. W obchody tej rocznicy (milenicy?) włączyli się także organizatorzy imprez biegowych. Jednym z projektów organizowanych z tej okazji jest cykl Stolice Milenium. Czym jest, na czym […]

Stolice Milenium – okazja na to trofeum zdarza się raz na 1000 lat. Dosłownie!

Jak zacząć biegać?

Ciepła, wiosenna pogoda, która towarzyszy nam w ostatnich dniach sprawia, że wiele osób nabiera ochoty na aktywność fizyczną. Szybko jednak natrafiają na wątpliwości i pytania – Jak zacząć biegać? Jak powinny wyglądać biegowe początki? Jak […]

Jak zacząć biegać? Plan dla początkujących biegaczy

Bernard Kiprotich Too z Kenii zwycięzcą PKO Gdynia Półmaratonu. Pokonał trasę w czasie 1:03:54. Wśród kobiet najszybsza była jego rodaczka – Valentine Jebet, która potrzebowała 1:10:24 na dotarcie do mety. Pierwszym Polakiem, który przekroczył linię […]

Rekord Polski M45 wśród mężczyzn i debiut w półmaratonie Mistrzyni Europy. Podium należało jednak do Kenijczyków – PKO Gdynia Półmaraton za nami!

5 tysięcy osób pobiegnie w biegu głównym. W PKO Gdynia 5K oraz biegach dziecięcych Frugo Kids Run ponad tysiąc. W trakcie biegowego weekendu będzie śniadanie dla zawodników i rywalizacja rodziców z wózkami. Podczas konferencji prasowej […]

Gdynia czeka na biegaczy. PKO Gdynia Półmaraton startuje już w ten weekend!

Wygraj pakiet startowy na jeden z najpiękniejszych półmaratonów świata!
Weź udział