100 tysięcy uczestników maratonu w Londynie w 2021 r.?

Organizatorzy maratonu w Londynie pokusili się o śmiałą deklarację. Na oficjalnej stronie imprezy zapowiedzieli, że chcą, by w edycji 2021 udział wzięło łącznie… 100 tysięcy biegaczy! Bieg ma odbyć się 3 października 2021 r.

Już od niemal roku biegowy świat zmaga się ze skutkami pandemii koronawirusa. Odwoływanie kolejnych imprez sprawia, że, z małymi wyjątkami, powoli zaczynamy zapominać o wielkich wydarzeniach z udziałem kilkudziesięciu tysięcy biegaczy. W tym kontekście bardzo odważnie brzmią zapowiedzi organizatorów Virgin Money London Marathon, którzy deklarują, że w 2021 r. liczą na 100 tysięcy uczestników swojego biegu.

Zgodnie z zapowiedziami organizatorów, na okrągłe 100 tysięcy miałoby złożyć się 50 tysięcy zawodników, którzy fizycznie pobiegliby ulicami Londynu oraz drugie tyle uczestników biegu wirtualnego z dowolnego miejsca na świecie. W kontekście bieżących wydarzeń, powyższe liczby wydają się być raczej pobożnymi życzeniami, niż realnym planem. Czy jednak jest to zupełnie niemożliwe?

Plan organizatorów Virgin Money London Marathon 2021 może ziścić się jedynie pod kilkoma warunkami. Pierwszy i najważniejszy z nich, to uporanie się przez Wielką Brytanię z zakażeniami koronawirusem. Pod tym względem, Hugh Brasher, dyrektor imprezy, liczy na narodowy program szczepień:

„Dzięki rozpoczynającemu się narodowemu programowi szczepień, mamy nadzieję na bezprecedensową liczbę 100 tysięcy uczestników tegorocznego Virgin Money London Marathon w niedzielę 3 października.”

Jednak uspokojenie sytuacji wewnętrznej na Wyspach, to tylko pierwszy krok w kierunku ewentualnego sukcesu. Innym będzie możliwość swobodnego przemieszczania się i wjeżdżania na teren Wielkiej Brytanii dla obcokrajowców (prawdopodobnie wyłącznie pod warunkiem przyjęcia szczepionki). W obecnej sytuacji niezwykle trudno przewidzieć, jak potoczą się wydarzenia w ciągu najbliższych 9 miesięcy.

To, o co organizatorzy nie muszą się martwić, to chętni biegacze na udział w imprezie. Maraton w Londynie jest jednym z najpopularniejszych na świecie i co roku liczba chętnych wielokrotnie przekracza dostępną pulę numerów startowych. Po okresie biegowej „posuchy” należy oczekiwać, że potencjalnych biegaczy nie zabraknie.

Prawdopodobnie również wirtualna odsłona imprezy będzie cieszyć się sporym zainteresowaniem, chociaż oczekiwania organizatorów wydają się być nieco zbyt optymistyczne. W 2020 r., kiedy amatorzy nie mogli brać udziału w biegu ulicami Londynu, na wirtualną rywalizację zdecydowało się 37 966 osób z całego świata. Jest to oficjalny rekord Guinessa największej liczby ludzi, którzy pokonali wirtualny maraton w ciągu 24 godzin.

Problem polega na tym, że jeżeli w październiku będzie mógł odbyć się maraton w Londynie, prawdopodobnie wiele innych imprez także zacznie być rozgrywanych stacjonarnie. Wówczas należy spodziewać się raczej spadku zainteresowania wirtualnymi biegami i liczba 50 tysięcy wirtualnych biegaczy może okazać się nieosiągalna nawet dla Virgin Money London Marathon.

Bez względu na to, czy organizatorom uda się skłonić tak dużą grupę biegaczy z całego świata do wirtualnego biegu, przede wszystkim trzymamy kciuki za powodzenie w przeprowadzeniu tradycyjnej odsłony maratonu londyńskiego. Tak, jak cały biegowy świat, z wielką nadzieją patrzymy na każdą jaskółkę zwiastującą powrót do sytuacji sprzed kilkunastu miesięcy.