Ludzie > Historie biegaczy > Ludzie > strefa
90 lat temu kobiety po raz pierwszy ścigały się na 800 m na Igrzyskach Olimpijskich!
W 1928 r. kobiety po raz pierwszy w historii rywalizowały w biegu na 800 m podczas Igrzysk Olimpijskich. Źródło: [Public domain], via Wikimedia Commons
Choć z dzisiejszej perspektywy trudno wyobrazić sobie zawody lekkoatletyczne bez dystansu 800 m kobiet, to jeszcze kilkadziesiąt lat temu było to normą. W 1928 r. panie po raz pierwszy wzięły udział w tak długim biegu podczas Igrzysk Olimpijskich. W rywalizacji nie zabrakło polskich akcentów.
Na początku XX w. Igrzyska Olimpijskie były wyłącznie domeną mężczyzn. Kobiety walczyły o możliwość startu w różnych dyscyplinach, ale opór przed ich olimpijską rywalizacją był duży. Przykładem może być lekkoatletyka. Dopiero w 1928 r. pod naciskiem powstałej kilka lat wcześniej Międzynarodowej Federacji Sportu Kobiet dopuszczono panie do rywalizacji na stadionie, a była do zaledwie 7. dyscyplina olimpijska, w której mogły rywalizować. Mało tego, w Amsterdamie do programu Igrzysk włączono jedynie 5 konkurencji żeńskich: skok wzwyż, rzut dyskiem, bieg 100 m, sztafetę 4×100 m i bieg na 800 m. Właśnie temu ostatniemu poświęcony będzie niniejszy artykuł.
Już sam fakt, że było to pierwsze tego rodzaju wydarzenie w historii czyniło rywalizację kobiet na 800 m podczas Igrzysk Olimpijskich w Amsterdamie wyjątkową. Wielu uważało wówczas, że kobiety nie powinny startować na tak długich dystansach, choć mówimy przecież o zaledwie 2 okrążeniach stadionu. W późniejszym czasie ta granica „tolerancji” będzie się przesuwać, aż w końcu społeczeństwo dojrzeje do tego, by umożliwić paniom rywalizację nawet w maratonie. Z perspektywy lat 20. XX w. wydawało się to przekraczać granice wyobraźni. Paradoksalnie jednak rok 1928 i bieg na 800 m nie był krokiem w kierunku większego otwarcia na partycypację kobiet w konkurencjach wytrzymałościowych. Wręcz przeciwnie, wydarzenia, jakie rozegrały się w Amsterdamie zdawały się potwierdzać opinie przeciwników damskiej rywalizacji na tak długich dystansach.
Olimpijska arena z 1928 r. w Amsterdamie. Źródło: [Public domain], via Wikimedia Commons
Do startu w pierwszym w historii biegu pań na 800 m na Igrzyskach zgłoszono 25 zawodniczek, w związku z czym konieczne było rozegranie eliminacji. 3 biegi kwalifikacyjne zaplanowano na 1 sierpnia. W gronie startujących znalazły się 2 Polki: Gertruda Kilos oraz Otylia Tabacka-Kałuża. Historie obu tych biegaczek są bardzo interesujące. Gertruda Kilos jadąc na Igrzyska miała zaledwie 15 lat, ale była już mistrzynią i 2-krotną rekordzistką Polski (na 800 m i 1000 m). Otylia Tabacka-Kałuża należy do prekursorek polskiej lekkoatletyki. Startowała na dystansach od 60 m przez 100 m, 200 m po 800 m i w biegach przełajowych. W swojej karierze zdobyła aż 26 tytułów Mistrzyni Polski w różnych konkurencjach biegowych. Polki startowały kolejno w 2. i 3 biegu eliminacyjnym.
W pierwszej odsłonie kwalifikacji zaprezentowało się 6 zawodniczek, w gronie których znalazła się m.in. była rekordzistka świata (2:20,4) – Szwedka Inga Gentzel. Chociaż bez większych problemów awansowała do finału, to nie ona okazała się najszybsza. Jako pierwsza metę przekroczyła Niemka Marie Dollinger, zatrzymując zegar na wyniku 2:22,4 i ustalając tym samym pierwszy, historyczny rekord olimpijski w biegu na 800 m kobiet. Drugi bieg, obsadzony przez 10 biegaczek, również padł łupem Niemki – najszybsza z czasem 2:26:0 okazała się Lina Radke – ówczesna rekordzistka świata (2:19:6). Za nią przybiegła Japonka Kinue Hitomi, a na 3. miejscu, ostatnim premiowanym awansem do finału, uplasowała się 15-letnia Polka Gertruda Kilos. Czas 2:28:0 był jej rekordem życiowym i pozwolił zapisać się w historii jako pierwszej Polce w finale olimpijskim w jakiejkolwiek konkurencji biegowej. W trzecim biegu eliminacyjnym wystartowało 9 zawodniczek, a wśród nich Otylia Tabacka-Kałuża. Ten bieg wygrała Kanadyjka Jean Thompson z wynikiem 2:23,2. Polka okazała się wolniejsza od 6 rywalek i nie miała szans na awans do finału.
Bieg medalowy odbył się już dzień później – 2 sierpnia. Do rywalizacji przystąpiło 9 pań – po 3 zawodniczki, które awansowały z każdego z biegów eliminacyjnych. W finale biegaczki od początku ruszyły w szaleńczym tempie. Z dzisiejszej perspektywy międzyczas na 400 m na poziomie 64,2 wydawać się może spacerkiem, ale trzeba pamiętać, że ówczesny rekord świata wynosił 2:19,6. Gdyby rywalizującym udało się utrzymać takie tempo do końca, wynik ten zostałby poprawiony o ponad 11 sekund!
Oczywiście po tak szybkim początku tempo musiało nieco spaść, ale wciąż udało się osiągnąć wyjątkowy rezultat. Na przeciwległej prostej prowadzenie objęła Lina Radke i nie oddała go już do samej mety. Przebiegła 800 m w czasie 2:16,8, co dało jej nie tylko historyczny złoty medal olimpijski, ale również rekord świata, który nie został pobity przez kolejnych 16 lat. Od tamtego czasu tylko wątpliwy pod względem czystości wynik Jarmili Kratochvilovej przetrwał na czele światowych list dłużej.
Pierwsza w historii Mistrzyni Olimpijska w biegu na 800 m kobiet – Lina Radke. Źródło: [Public domain], via Wikimedia Commons
Na kolejnych stopniach podium uplasowały się Japonka Kinue Hitomi (2:17,6) i Szwedka Inga Gentzel (2:17,8). Gertruda Kilosówna dobiegła na 8. miejscu z czasem 2:28,0. Strata do czołówki okazała się wyraźna, trzeba jednak podkreślić, że Polka wyrównała swój rekord życiowy ustanowiony zaledwie dzień wcześniej.
To, co najważniejsze z punktu widzenia rywalizacji kobiet na Igrzyskach Olimpijskich w konkurencjach biegowych nastąpiło jednak już po przekroczeniu linii mety przez zawodniczki. Ze względu na duże zmęczenie i wysokie tempo zwłaszcza na początku, wiele pań, kończąc rywalizację, było kompletnie wyczerpanych i upadało na bieżnię. Dziś powiedzielibyśmy, że to normalny obrazek po rywalizacji na tak wymagającym dystansie, ale wówczas widok słaniających się na nogach kobiet był odbierany zupełnie inaczej. Obrazki zza mety zostały mocno wyolbrzymione przez gazety. Pisano o tym, że otrzymano naoczny dowód, iż tak długi dystans jest ponad siły damskiego organizmu i tworzy wręcz zagrożenie dla zdrowia.
Ten ton został podchwycony przez społeczeństwa, a przede wszystkim władze komitetu olimpijskiego. Po Igrzyskach w Amsterdamie zapadła decyzja, że kobiety nie będą mogły startować na olimpijskich arenach w biegach dłuższych niż na dystansie 200 m. Dopiero po 32 latach, podczas Igrzysk Olimpijskich w Rzymie w 1960 r. zniesiono to ograniczenie i ponownie zdecydowano się wprowadzić 800 m do programu Igrzysk. Przez kolejne 3 Olimpiady był on najdłuższym, na jakim rywalizowały Panie podczas następnych imprez. Na szczęście, już nigdy więcej nie podjęto decyzji o jego wycofaniu, a z czasem zaczęto dołączać kolejne konkurencje. To jednak temat na inny artykuł.