Triathlon > TRI: Trening > Triathlon
Technika i rozkład siły pedałowania na rowerze
Równomierny rozkład siły pedałowania ma wyjątkowo duże znaczenie w przypadku dyscyplin o stałym natężeniu pracy, jak triathlon bez draftingu. Fot. Joanna Skutkiewicz
Największym wyzwaniem z punktu widzenia techniki uprawianego sportu, wśród dyscyplin w triathlonie, jest pływanie. O ile w przypadku biegania, kwestia techniki również jest często poruszana, to w przypadku roweru – mówi się o niej mało, a robi coś w tym kierunku jeszcze mniej.
Nieefektywny ruch w wodzie powoduje, że nie przesuwamy się w wodzie tak szybko, jak byśmy mogli oczekiwać, oraz znacznie zwiększamy ryzyko kontuzji. Również w bieganiu kwestie techniki poruszane są dosyć często. Nawet jeżeli tego typu treningu nie mamy rozpisanego w naszym planie jako stałego elementu, każdy z nas wykonywał choć kilka ćwiczeń technicznych w swojej biegowej historii. Rower natomiast jest dyscypliną, gdzie bardzo często mówi się o zróżnicowanym treningu pod kątem obciążeń, pomijając przy tym przeważnie właśnie kwestie techniczne. Pedałowanie to prosta czynność, gdzie nawet nasz mózg nie jest tak obciążony jak w przypadku biegania czy pływania. Nie ma problemów z koordynacją ruchu nóg, tułowia, rąk. Francuzi z Uniwersytetu w Reims postanowili sprawdzić, jak wygląda technika pedałowania wśród kolarzy amatorów. Wybrano 11-osobową grupę mastersów po 50. roku życia. Założeniem było dobranie grupy o długim stażu kolarskim oraz przekonanej o swojej prawidłowej technice z niego wynikającej. Wśród wybrańców nie stwierdzono też historii z kontuzjami spowodowanymi przeciążeniami. Teoretycznie wzorowe przykłady prawidłowego zawodnika. Wyniki były jednak zaskakujące, u większości z nich stwierdzono różnice w pracy pomiędzy prawą i lewą nogą, sięgające ponad 20 procent w szczytowym natężeniu siły w cyklu obrotu korbą. Różnicę mniejszą niż 10% zanotował zaledwie jeden z badanych zawodników. Zaskoczeni byli również sami uczestnicy testu, przekonani oni byli o swoim równomiernym rozkładzie sił. W treningu nie odczuwali nigdy wcześniej tej dysproporcji podczas jazdy.
Teoretycznie nie musimy się przejmować takimi problemami, skoro i tak nie prowadzą do kontuzji, lub niebezpiecznych przeciążeń. Praktycznie natomiast jest to element wymagający dużej uwagi. Moc generowana w sposób symetryczny znacznie lepiej przekłada się na wynik niż nierównomiernie rozkładana na prawą i lewą nogę. Nawet wtedy, gdy średnie są bardzo do siebie zbliżone. Pewną komplikacją może być metoda pracy nad tym elementem. Informacje o rozkładzie sił możemy uzyskać dzięki trenażerom z pomiarem mocy (Wattbike) lub urządzeniom ją mierzącym na rowerze (Power2Max, Vector). Niestety nie są to urządzenia tanie i często spotykane, jeżeli jednak trafi się nam okazja do sprawdzenia własnej techniki, warto z tego skorzystać.