Triathlon > TRI: Wydarzenia > Triathlon
7 września – Mistrzostwa Świata Ironman 70.3!
7 września odbędą się wyczekiwane Mistrzostwa Świata Ironman 70.3 w Mont-Tremblant. Po raz pierwszy w historii impreza tej rangi będzie rozgrywana poza Stanami Zjednoczonymi. Stawka jest imponująco mocna, zapowiada się więc piękna walka i fascynujące widowisko. Przyjrzyjmy się sylwetkom wybranych zawodników.
W tym roku wyjątkowo dla wielu z nich będzie to impreza docelowa, do której najstaranniej się przygotowali. Zazwyczaj sytuacja wyglądała nieco inaczej, ponieważ niedługo po tej najważniejszej „połówce” odbywają się Mistrzostwa Świata Ironman na Hawajach (11 października), co powodowało przerzedzenie i osłabienie listy startowej. Jutrzejsza rywalizacja w wyścigu mężczyzn pokaże, w jaki sposób wysoki poziom na dystansie olimpijskim przekłada się na połówkę Ironmana. Na linii startu zobaczymy m.in. Jana Frodeno – mistrza olimpijskiego z Pekinu, od dwóch lat zorientowanego głównie na dystans 1/2 IM. Obok niego wystąpi Javier Gomez, okrzyknięty najbardziej wszechstronnym triathlonistą na świecie. Nawet bracia Brownlee twierdzą, że „ten facet nie ma słabych stron”. O jego wyczynach na dystansie olimpijskim nie trzeba nikomu przypominać, ale warto przypomnieć sobie, czego potrafi dokonać również na zawodach bez draftingu (Hy-Vee w formule 5150) czy nawet w crosstriathlonach (Mistrzostwa Świata XTERRA). W tym roku zwyciężał także na dystansie połowy Ironmana, może być więc śmiało wymieniany jako jeden z faworytów do zwycięstwa. Bez wątpienia jest w wysokiej formie, co potwierdził niedawno, zdobywając mistrzostwo świata ITU. Podczas finałowej rozgrywki w Edmonton zdobył trzecie miejsce, nie próbując walczyć o przekroczenie linii mety na pierwszej pozycji – czyżby ładował akumulatory na jutrzejszy wyścig?
Jan Frodeno. Fot. slowtwitch.com
W rywalizacji zobaczymy także Sebastiana Kienle, obrońcę dwukrotnego tytułu Mistrza Świata na dystansie 70.3. Czy jutro będzie walczył do ostatnich sił? Trudno powiedzieć; Niemiec szykuje się na nadchodzące mistrzostwa na pełnym dystansie, więc nie jest powiedziane, że aż tak będzie mu zależało na trzecim z rzędu tytule na dystansie o połowę krótszym.
Na liście startowej znajduje się także Andreas Raelert, zwycięzca Herbalife Triathlon Gdynia, a przede wszystkim rekordzista świata Ironman; jest również Tim Don, 36-letni Brytyjczyk, trzykrotny olimpijczyk, który całkowicie przeszedł już do ścigania na dłuższych dystansach i ma na swoim koncie zwycięstwa w imprezach serii 70.3, także w tym roku. Nie można lekceważyć Jesse’a Thomasa, który po serii kontuzji i operacji powrócił w pięknym stylu, na dobry początek wygrywając IM 70.3 w Mont-Tremblant czy niesamowitego na rowerze Andrewa Starykowicza. Będzie na co popatrzeć.
W mistrzostwach startuje także reprezentant Polski, Kacper Adam, który zdecydował się uczestniczyć w zawodach jako age grouper. Jak wypadnie w konfrontacji z najmocniejszymi zawodnikami na świecie? Trzymamy mocno kciuki.
W stawce kobiet pewnikami do zwycięstwa wydają się Melissa Hauschildt z Australii lub Amerykanka Meredith Kessler. Warto obserwować także Heather Jackson, która 4 lata temu zajęła w Mistrzostwach Świata 5. miejsce, 3 lata temu była 4., 2 lata temu weszła już na podium, a rok temu była druga. Można się domyślić, na które miejsce czai się w tym roku. Oprócz nich zobaczymy m.in. Heather Wurtele, Danielę Ryf czy Helle Frederiksen.