Wydarzenia > Wydarzenia > Zapowiedzi imprez
Beskidy Run Adventure – pierwsza ultra etapówka w Polsce 18-20 lipca
Beskidy Run Adventure. Fot. bikelife.pl
Zupełnie nowa formuła na polskiej scenie ultra. Pierwszy etapowy ultramaraton będzie jednym z najciekawszych wydarzeń tego roku. Trzy dni, trzy kraje, ponad 100 kilometrów do przebycia i 4,5 tysiąca metrów przewyższenia.
Beskidy Run Adventure to 3-etapowy, liniowy ultramaraton, który zostanie poprowadzony szlakami Beskidu Żywieckiego i Śląskiego już w lipcu tego roku. Każdy z etapów to kilkadziesiąt kilometrów do pokonania. Różnica wysokości na całej trasie to ok. 4500 m.
W Polsce takiej formuły wyścigu jeszcze nie było, chociaż w Europie ma wielu zwolenników. Od lat na terenie Niemiec, Austrii i Włoch rozgrywany jest Gore-Tex Transalpine-Run – aż 8-etapowy wyścig w parach o łącznej długości ok. 260-320 km (w zależności od roku). (Przeczytaj podsumowanie Gore-Tex Transalpine Run 2013 i zobacz galerię zdjęć z imprezy). Organizator Beskidy Run Adventure, Grzegorz Golonko, postanowił zacząć ostrożnie – od 3-dniowej rywalizacji. Ale kto wie, jak w przyszłości rozwinie się impreza!
Na każdym z etapów znajdować się będzie charakterystyczny beskidzki szczyt. Pierwszy etap będzie prowadzić przez Stożek Wielki – szczyt w Paśmie Czantorii. Do pokonania będzie 36,6 km, a najwyższy punkt ma 979 m n.p.m. Drugi etap będzie wiódł przez Wielką Raczę (1236 m n.p.m.). Tym razem do zaliczenia będzie 31,5 km. Trzeci i ostatni etap będzie najdłuższy – do pokonania 44 km, w tym wspinanie się na Skrzyczne (1257 m n.p.m.).
Oprócz standardowej trasy TROPHY o łącznej długości ok. 110 km została też przygotowana trasa CHALLENGE – ok. 58 km, z łącznym przewyższeniem ok. 2300 m.
O imprezie rozmawiamy z jego organizatorem, Grzegorzem Golonko.
Ma Pan obawy, że taka formuła biegu ultra nie sprawdzi się w Polsce?
Obawy mam zawsze, kto ich nie ma? Zawsze przed wprowadzeniem czegoś nowego jest niepewność. Jako jeden z pierwszych w Polsce rozpocząłem organizację imprez etapowych rozgrywanych na rowerach górskich (2005 – Sudety MTB Challenge – 6 dni, 2007 – Beskidy MTB Trophy – 4 dni) i w 2010 roku na rowerach szosowych. Poniesione ryzyko opłaciło się, w tym czasie na trasach ww. wyścigów pojawiło się ponad 6300 zawodników z 41 państw, od Australii po Islandię, od Singapuru, poprzez Nepal, Zimbabwe po Republikę Południowej Afryki. Jestem optymistą, wierzę, że w przypadku Beskidy Run Adventure sytuacja się powtórzy. Mam już pomysł na rozwój imprezy w kolejnych latach i już teraz gwarantuję, że zawody nie będą jednorazowym „strzałem”.
Do jakich biegaczy kierowana jest ta impreza? Jak duże doświadczenie w biegach ultra trzeba mieć, żeby sobie poradzić?
Impreza kierowana jest do ludzi z ponadprzeciętną ambicją. Mimo że poszczególne dystanse są długie, nawet jak na biegi uliczne, sądzę, iż najważniejsze są silna wola i upór. Oczywiście konieczne będzie tu odpowiednie przygotowanie kondycyjne i obycie w górskich trasach. Doświadczenie zdobyte w innych biegach ultra będzie dodatkowym atutem. Impreza wielodniowa rządzi się swoimi prawami, dobry zawodnik „jednodniowy” nie zawsze potrafi sobie poradzić z biegiem w drugim czy trzecim dniu. Tego typu zawody należy „brać małą łyżką – dużą chochlą można się udławić”.
W Beskidy Run Adventure można wystartować indywidualnie lub w zespole 2-osobowym. Jak Pan myśli, która z tych możliwości będzie chętniej wybierana? Która jest lepsza do tego typu wyścigu?
Tego typu impreza nie była jeszcze organizowana w naszym kraju… W pewnym sensie inauguracja będzie eksperymentem, dopuszczamy do startu zawodników w kategorii solo oraz dwuosobowe drużyny. Sądzę, że pewnym problemem jest dobór partnera reprezentującego podobny poziom sportowy. Ze względów bezpieczeństwa zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest start w drużynie. Biorąc pod uwagę charakter zawodów, zdecydowanie polecam udział w teamie.
Jakie ma Pan obawy przed tą imprezą? I jakie nadzieje?
Jestem dobrej myśli. Wierzę, że zaproponowana forma przeprowadzenia imprezy znajdzie entuzjastów. Patrząc na etapowe zawody MTB, wiem, że na tego typu akcjach wśród zawodników panuje kompletnie inna atmosfera. Większość z nich będzie widywać się na trasach, ale też w miasteczku sportowym, na mecie, podczas posiłków itp. Każdy dzień to inny teren, inna trasa, inne emocje, zawodnicy później komentują, wymieniają się spostrzeżeniami, rozmawiają – tematem przewodnim będzie wszystko to, co było, jest lub będzie „kręciło się” wokół imprezy. Naszym zadaniem będzie odpowiednie przygotowanie zawodów, w tym oznakowanie tras, zabezpieczenie ratownicze, zapewnienie bufetów i wiele innych elementów wchodzących w ogólnie pojętą organizację.
Wiemy już, że w imprezie wezmą udział Marcin Świerc i Justyna Frączek – biegacze, którzy doskonale znają smak wielogodzinnego napierania. Jakie jeszcze „sławy” polskiej sceny ultra będziemy mieli szansę zobaczyć na linii startu?
Na starcie oprócz Justyny i Marcina na pewno zobaczymy Justynę Żyszkowską – organizatorkę Biegu Ultra Granią Tatr, Agnieszkę Korpal – organizatorkę Zimowego Ultramaratonu Karkonoskiego, Agnieszkę Łęcką – zwyciężczynię ubiegłorocznego Maratonu Bieszczadzkiego oraz Maratonu na Wyspach Owczych.
Rozmawiam z innymi uznanymi zawodnikami, ale przede wszystkim zapraszam pasjonatów i osoby pragnące przeżyć coś bardzo niestandardowego. Pierwszy Polski etapowy ultramaraton przejdzie do historii, a wraz z nim wszyscy jego uczestnicy!
Przeczytaj również: Biegowe wyścigi etapowe – piękne i brutalne.
Beskidy Run Adventure. Fot. bikelife.pl
Podstawowe informacje:
Baza zawodów: Istebna Zaolzie
Termin: 18-20 lipca 2014 r.
Trasy:
TROPHY – 3-etapowa trasa o łącznej długości ok. 110 km i przybliżonej różnicy poziomów 4500 m
CHALLENGE – 3-etapowa trasa o łącznej długości ok. 58 km i przybliżonej różnicy poziomów 2300 m
Opłata startowa: od 200 do 500 zł – w zależności od wyboru trasy (TROPHY lub CHALLENGE) oraz terminu zgłoszenia
Punkty odżywcze: min. 3 punkty z napojami i przekąskami na każdym etapie wyścigu
Etap 1 – 18 lipca – Wielki Stożek – 36,6 km i 1206 m przewyższenia (TROPHY) / 21,4 km i 509 m przewyższenia (CHALLENGE)
Etap 2 – 19 lipca – Wielka Racza – 31,5 km i 1361 m przewyższenia (TROPHY) / 26 km i 955 m przewyższenia (CHALLENGE)
Etap 3 – 20 lipca – Skrzyczne – 44 km i 1787 m przewyższenia (TROPHY) / 25,7 km i 1037 m przewyższenia (CHALLENGE)
Etap 1, Trophy:
Profil etapu 1:
Etap 2, Trophy:
Profil etapu 2:
Etap 3, Trophy:
Profil etapu 3:
Więcej informacji na temat wyścigu znajdziesz na stronie organizatora: www.runadventure.pl.