fbpx

Ludzie > Historie biegaczy

Był twarzą maratonu w Bostonie, ma swój fanklub. I jest biegowym… oszustem

CC BY 2.0 Flickr.com/Andrew Malone

CC BY 2.0 Flickr.com/Andrew Malone

Maratońscy oszuści to nie tylko polski fenomen. W USA swego rodzaju gwiazdą jest od dwóch lat niejaki Mike Rossi. 50-letni biegacz został przyłapany na skracaniu trasy i dochował się swoistego fun klubu – setki biegaczy śledzą każdy jego start, szukając kolejnych oszustw.

Mike Rossi, didżej z baru karoke na przedmieściach Filadelfii, dwa lata temu miał swoje pięć minut popularności w masowych mediach za oceanem. Wszystko z powodu maratonu w Bostonie, na który pojechał wraz z rodziną. Aby tego dokonać, zabrał ze sobą dwoje dzieci i żonę. Problem w tym, że w jego stanie był to normalny dzień roboczy. Dyrektorka szkoły napisała do Rossiego list, że w przypadku dzieci uważa wyjazd na maraton za nieusprawiedliwioną nieobecność na lekcjach, co w przyszłości może grozić nawet ich wyrzuceniem. Rossi opublikował na Facebooku emocjonalną odpowiedź, w której pisał, że ma prawo zabierać dzieci gdzie chce i uważa, że podczas tego wyjazdu nauczyły się więcej niż podczas zajęć. Wywołało to ogólnokrajową dyskusję na temat tego, do jakiego stopnia o dzieciach ma decydować rodzic, a do jakiego stopnia instytucja państwowa. Rossi stał się chwilową gwiazdą, twarzą maratonu w Bostonie, obrońcą wolności, udzielał dziesiątek wywiadów.

Biegowe śledztwo

Szybko jednak dociekliwi maratońscy rywale wygrzebali ciekawostkę na zupełnie inny temat: Mike Rossi prawdopodobnie sfałszował swój wynik. Aby pobiec w Bostonie, należy uzyskać minimum kwalifikacyjne. Rossi rzekomo pobiegł 3:11 podczas innego maratonu, w samym Bostonie uzyskał czas 4:01, co tłumaczył kontuzją.

I tu wydarzył się fenomen – pojawiła się nagle grupa pasjonatów, która zaczęła prześwietlać biegacza. Jego maraton w 3:11 rozebrano na czynniki pierwsze, przeanalizowano tysiące zdjęć z każdego punktu trasy, nagrania video, przesłuchano świadków, analizowano mapy trasy i dróg dojazdowych. Co więcej, zaczęto grzebać w innych wynikach i okazało się, że część z nich jest także dyskusyjna. Na popularnym amerykańskim forum biegowym jak grzyby po deszczu zaczęły się mnożyć kolejne dyskusje na temat Rossiego. Coś, co pierwotnie było lokalną dyskusją, nagle dla biegaczy amatorów w USA stało się tematem numer jeden. Podstawowy wątek dyskusyjny o Mike’u Rossim ma w tej chwili ponad 1300 stron – i to po usunięciu wielu innych oraz wprowadzenia wymogu rejestracji, aby w ogóle się wypowiedzieć. To najpopularniejsza biegowa dyskusja w historii internetu. Żadne biegowe osiągnięcie, żaden wyczyn czy medal nawet nie zbliżają się do tego zainteresowania.

Historia rozwijała się dynamicznie, także dlatego, że sam Rossi okazał się zatwardziałym oszustem i furiatem. Zaczął grozić osobom, które zadawały niewygodne pytania, uparcie trzymał się swojej wersji, prezentując zupełnie absurdalne argumenty, na forach bronił sam siebie pod pseudonimem, udzielał gniewnych wywiadów w mediach… I oczywiście nigdy nawet nie zbliżył się do sfałszowanego wyniku 3:11. W pewnym momencie doszło nawet do rękoczynów. Kilku oburzonych biegaczy zjawiło się w barze, w którym pracował Mike Rossi i zaczęło zadawać pytania dotyczące biegu. W klubie doszło do masowej bójki, przerwanej dopiero przez policję.

W obliczu fenomenu społecznego, jakim stało się tropienie oszusta, właściciele strony internetowej letsrun.com, którzy publikowali kolejne analizy dotyczące wątpliwości wokół biegacza, przedstawili niezwykłą ofertę. Zaoferowali mu 100 tysięcy dolarów, jeśli będzie w stanie w kontrolowany sposób powtórzyć wynik 3:11 w maratonie. Ba, dali mu na to cały rok. Dodatkowo obiecali wypłacić 10 tysięcy dolarów, jeśli Rossi uzyska chociaż czas 3:25 w maratonie. Pojawiły się też inne możliwości – pobiegnięcia wyniku 20:00, a z czasem nawet tylko 21:30 na piątkę, wszytko nagradzane premiami finansowymi. Właściciele strony byli pewni swego – Rossi jest nieco otyłym niemal 50-latkiem, który w swoich kontrolowanych biegach nawet nie zbliżył się do wymaganego tempa. Ba, okazuje się, że jego najlepszy wynik na 5 km to zaledwie 21:52, czyli niewiele szybciej niż wymagany międzyczas w maratonie.

„Wywiady, autografy, wizyty w zakładach pracy”

W sprawie Rossiego wypowiadali się nie tylko szarzy biegacze, ale także trenerskie sławy. Kolejny portal opracował specjalnie dla niego plan treningowy, który miał przygotować formę na wynik 3:11. Biegacz nie podjął się jednak zarobienia 100 tysięcy dolarów. Wdawał za to w kolejne awantury w social mediach, a w międzyczasie pousuwał wszystkie swoje profile na portalach treningowych. Które, rzecz jasna, wykorzystywano do analizy wyników, rozbierając na czynniki pierwsze każdy zapisany trening i start. W pewnym momencie dla każdego zorientowanego w temacie biegacza stało się jasne, że Rossi jest oszustem – ale on nigdy się do tego nie przyznał. Do dzisiaj jest swego rodzaju celebrytą – biegacze wciąż o nim dyskutują, śledzą kolejne starty i kolejne potencjalne kłamstwa. Pisały o nim liczące się biegowe media – i nie tylko biegowe. Dochował się nawet swojej strony w Wikipedii.

Mike Rossi nie wpadł jeszcze na to, żeby finansowo wykorzystać sławę, ale kto wie, czy do tego nie dojdzie. Żaden profesjonalny biegacz nie generuje w amerykańskim internecie takiego zainteresowania jak on – wyjątkowo bezczelny oszust, znany ze skracania trasy. W pewnym momencie zaproponował właścicielom strony letsrun.com, że udzieli im wywiadu na wyłączność, jeśli usuną wątek dyskusyjny poświęcony tropieniu jego oszustw. Czy i nas w Polsce czeka taki trend? Niedawno wyśledzono biegowego oszusta w Kielcach, ale on pod presją społeczną ugiął się i przyznał do sfałszowania numeru startowego. Na naszych oczach powstaje jednak nowy fenomen – grupy biegaczy organizują się, aby w wynikach zawodów wynajdywać podejrzane osoby, potencjalnych oszustów. W USA jest to już stały trend i hobby dla części biegaczy amatorów.

Analiza wyników Rossiego wraz z ofertą na 100 tysięcy dolarów (po angielsku)

[yop_poll id=”73″]

Chcesz być zawsze na bieżąco? Polub nas na Facebooku. Codzienną dawkę motywacji znajdziesz także na naszym Instagramie!
mm
Marcin Nagórek

Podoba ci się ten artykuł?

0 / 5. 0

Przeczytaj też

Mistrzostwa Polski, maraton w Londynie, Adizero: Road to Records – ostatni weekend obfitował w ciekawe wydarzenia biegowe. Dla tych, którzy chcą być na bieżąco, przygotowaliśmy krótkie podsumowanie wydarzeń z ostatnich dni. Adizero: Road to Records […]

Rekordy Polski, świata i Guinessa – co to był za weekend!

W tym roku obchodzimy 1000-lecie koronacji pierwszego króla Polski. W obchody tej rocznicy (milenicy?) włączyli się także organizatorzy imprez biegowych. Jednym z projektów organizowanych z tej okazji jest cykl Stolice Milenium. Czym jest, na czym […]

Stolice Milenium – okazja na to trofeum zdarza się raz na 1000 lat. Dosłownie!

Jak zacząć biegać?

Ciepła, wiosenna pogoda, która towarzyszy nam w ostatnich dniach sprawia, że wiele osób nabiera ochoty na aktywność fizyczną. Szybko jednak natrafiają na wątpliwości i pytania – Jak zacząć biegać? Jak powinny wyglądać biegowe początki? Jak […]

Jak zacząć biegać? Plan dla początkujących biegaczy

Bernard Kiprotich Too z Kenii zwycięzcą PKO Gdynia Półmaratonu. Pokonał trasę w czasie 1:03:54. Wśród kobiet najszybsza była jego rodaczka – Valentine Jebet, która potrzebowała 1:10:24 na dotarcie do mety. Pierwszym Polakiem, który przekroczył linię […]

Rekord Polski M45 wśród mężczyzn i debiut w półmaratonie Mistrzyni Europy. Podium należało jednak do Kenijczyków – PKO Gdynia Półmaraton za nami!

5 tysięcy osób pobiegnie w biegu głównym. W PKO Gdynia 5K oraz biegach dziecięcych Frugo Kids Run ponad tysiąc. W trakcie biegowego weekendu będzie śniadanie dla zawodników i rywalizacja rodziców z wózkami. Podczas konferencji prasowej […]

Gdynia czeka na biegaczy. PKO Gdynia Półmaraton startuje już w ten weekend!

Fundacja „Maraton Warszawski” kontynuuje współpracę z Nationale-Nederlanden. Już 28 września 2025 roku Warszawa po raz kolejny stanie się areną wielkich sportowych emocji, społecznego zaangażowania i promocji zdrowego stylu życia. 47. Nationale-Nederlanden Maraton Warszawski zapowiada się […]

Zwiększona pula miejsc i sponsor tytularny 47. Maratonu Warszawskiego!

Zapraszamy do obejrzenia oficjalnego wideoreportażu z TAURON 22. Cracovia Maratonu, który odbył się 6 kwietnia 2025 roku oraz zorganizowanych dzień wcześniej: OSHEE Biegu Nocnego na 10 km, 18. Mini Cracovia Maratonu im. Piotra Gładkiego o […]

TAURON 22. Cracovia Maraton i wydarzenia towarzyszące – oficjalne wideo

Kto by pomyślał, że od pierwszej edycji GWiNT Ultra Cross minęło 10 lat! Tymczasem już za chwilę będziemy odliczać minuty do startu kolejnej odsłony tego popularnego w Wielkopolsce biegu ultra. Zanim jednak gromkimi brawami przywitamy […]

10 lat biegowej pasji: GWiNT Ultra Cross już w najbliższy weekend!

Wygraj pakiet startowy na jeden z najpiękniejszych półmaratonów świata!
Weź udział