Wydarzenia > Biegi zagraniczne > Ludzie > Elita biegaczy > Ludzie > Wydarzenia
Farah, Gebrselassie i Bekele w Newcastle – pojedynek gigantów
Kenenisa Bekele. Fot. East News/AFP Photo, Olivier Morin
Do niezwykle ciekawego pojedynku biegowych gigantów dojdzie 15 września w Newcastle w Wielkiej Brytanii. Na dystansie półmaratońskim zmierzą się najbardziej utytułowani biegacze długodystansowi świata: Brytyjczyk Mo Farah oraz Etiopczycy Kenenisa Bekele i Haile Gebrselassie.
Tego typu fascynujący pojedynek nie mógłby się odbyć na stadionie. Bekele, i Gebrselassie mieli problemy z własną federacją lekkoatletyczną. Bekele, aktualny rekordzista świata na 10 000 metrów nie został włączony do tegorocznej reprezentacji na mistrzostwa świata mimo zwycięstwa w nieoficjalnych etiopskich eliminacjach. Konflikt z federacją jest na tyle silny, że Etiopczyk wybudował pod Addis Abebą własne centrum treningowe wraz ze stadionem. Stwierdził bowiem, że remont stadionu narodowego został przeprowadzony w niewłaściwy sposób i położona na nim nawierzchnia spowodowała jego kontuzję.
Gebreselassie, były rekordzista świata na dystansach 5000 m, 10 000 m, w półmaratonie i maratonie od kilku lat nie pojawia się już na bieżni, bojąc się urazów związanych z bieganiem w kolcach. Wcześniej również pojawiały się plotki o jego konflikcie z miejscowymi władzami lekkoatletycznymi. Etiopczyk prowadzi w swoim kraju wiele biznesów, nie ukrywa też ambicji politycznych.
Dla Faraha będzie to dopiero trzeci bieg na dystansie 21097 metrów. Brytyjczyk na razie przygotowuje się do mistrzostw świata w Moskwie, ale w planach na przyszły rok ma debiut w maratonie. Na początku 2011 roku wystartował w półmaratonie po raz pierwszy, biegnąc na nieregulaminowej trasie w Nowym Jorku 1:00:23. W lutym tego roku po raz kolejny przebiegł ten dystans, wykręcając w Nowym Orleanie już oficjalny rekord Wielkiej Brytanii – 1:00:59. Największe sukcesy Farah osiągnął na razie na bieżni. Jest dwukrotnym złotym medalistą olimpijskim z 2012 roku w Londynie. Zwyciężył na dystansach 5000 i 10 000 metrów.
Kenenisa Bekele to aktualny rekordzista świata na 5000 i 10 000 metrów. Podczas poprzednich Igrzysk Olimpijskich, w 2008 roku w Pekinie, zwyciężył na obu tych dystansach. W 2004 roku był także mistrzem olimpijskim na 10 000 oraz wicemistrzem na 5000 metrów. W zeszłym roku w Londynie powrócił na bieżnię po dwóch latach urazów i zajął 4. miejsce w finale olimpijskim na dystansie 10 000 metrów. Jest także najbardziej utytułowanym biegaczem przełajowym świata. W swoim dorobku ma 11 tytułów mistrzowskich w crossie. Nigdy nie startował jeszcze w półmaratonie.
Haile Gebrselassie był przed Kenenisą Bekele rekordzistą świata na dystansach 5000 i 10 000 metrów. Zdobył również dwa złote medale Igrzysk Olimpijskich na dystansie 10 000 metrów: w 1996 roku w Atlancie i w 2000 w Sydney. Następnie udanie przeszedł do ścigania się na ulicy. Dwukrotnie poprawiał rekord świata w maratonie, raz w półmaratonie. Jego najlepszy czas na dystansie półmaratońskim to 58:55. Mimo ukończenia 40 lat Etiopczyk nie zamierza kończyć kariery. Twierdzi, że nadal jest w stanie ścigać się na najwyższym poziomie. Co ciekawe, istnieją podejrzenia, że podobnie jak u wielu Afrykanów, jego oficjalny wiek jest nieco zaniżony. Oznaczałoby to, że Gebrselassie pobił rekord świata w maratonie w wieku ok. 40 lat, a obecnie realnie może mieć nawet 45. Zarówno według oficjalnej metryki, jak i nieoficjalnych podejrzeń, pozostaje biegowym fenomenem długowieczności.
Rekord świata w półmaratonie wynosi 58 minut 23 sekundy, został ustanowiony w 2010 roku przez Erytrejczyka Zersenaya Tadesse. Rekord Polski to 1:01:35, ustanowiony w 200 roku w Hadze przez nieżyjącego już Piotra Gładkiego.