Trening sterowany przy pomocy mózgu – kolejny tekst o motywacji mistrzów? Nie. Sięgniemy głębiej – do samych mechanizmów ruchu by pokazać i udowodnić, że bicie życiówek zależy od żylastych łydek i twardych kości tylko w pewnej części. Chodzi o mózg.
Ból jest subiektywny. To, że wydaje Ci się, że zaraz zemdlejesz nie oznacza, że za chwilę nogi złożą Ci się jak scyzoryk i wyrżniesz twarzą w asfalt. Co oznacza ból, czy można przesuwać granice, gdy zgodzimy się na większe cierpienie?
Wracasz do domu po wielu godzinach, w pracy i korkach. Masz wszystkiego dość, a rodzina czekała na ciebie. Dzieciaki chcą pokazać ci, co narysowały, trzeba zająć się domem. A ty chcesz jeszcze wyjść na trening. Przydałoby się jeszcze kilka godzin…
Jak potężną moc w bieganiu mają cel, kontrola i wsparcie? Zapisane na kartce liczby, osoba biegnąca obok czy wydzierający się, machający rękoma kibice? Postanowiliśmy zabawić się w pogromców mitów i sprawdzić to na naszych królikach doświadczalnych.
Na każdym dystansie, w każdej konkurencji czy dyscyplinie istnieją tzw. „kresy ludzkich możliwości”, bariery nie do pokonania. I nagle zjawia się ktoś, kto się z nimi rozprawia, pokazując innym, że można. Rozsypuje się worek z rekordami. Jak to możliwe?