Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia
Czas na wybór najlepszych lekkoatletów roku 2023!
Aż 12 spośród 22 lekkoatletek i lekkoatletów nominowanych do nagrody lekkoatlety roku przez World Athletics to reprezentanci konkurencji biegowych. W tegorocznej edycji plebiscytu wytypowanie zwycięzców wydaje się naprawdę karkołomnym zadaniem.
Rekordy świata w maratonie, biegu na 1500 m, 1 milę i 5000 m, rekordy kontynentów, zwycięskie passy. W tym roku w bieganiu byliśmy świadkami wielu niesamowitych wydarzeń. I chociaż rok jeszcze się nie skończył, to nadchodzi już czas na wybór najlepszych sportowców ostatnich miesięcy. World Athletics ogłosiła niedawno kandydatki i kandydatów nominowanych w tym plebiscycie. Wśród nich nie zabrakło oczywiście biegaczek i biegaczy.
Nominowane wśród kobiet
Zaczynając od najkrótszych dystansów biegowych, pierwszą nominowaną do tytułu najlepszej lekkoatletki świata 2023 r. jest Sha’Carri Richardson, czyli mistrzyni świata w biegu na 100 m i brązowa medalistka na 200 m. Wydaje się jednak, że jej szanse na tryumf nie są duże, bo nawet wśród sprinterek znalazła się jedna, która w tym roku odniosła więcej sukcesów i biegała szybciej. To kolejna z nomimnowanych, Jamajka Shericka Jackson – mistrzyni świata w biegu na 200 m, wicemistrzyni w biegu na 100 m i zwyciężczyni Diamentowej Ligi w obu tych konkurencjach. Co więcej, razem z Sha’Carri Richardson została współliderką tegorocznych tabel światowych w biegu na 100 m (10,65 s), do tego jest samodzielną liderką na dystansie 200 m (21,41 s).

Kolejną nominowaną zawodniczką jest Femke Bol, czyli mistrzyni świata w biegu na 400 m przez płotki i sztafecie 4×400 m kobiet i halowa rekordzistka świata w biegu na 400 m. Holenderka mogła mieć jeszcze jeden tytuł mistrzowski, gdyby nie jej felerny upadek przed metą w rywalizacji sztafet mieszanych 4×400 m podczas mistrzostw świata w Budapeszcie.
W przypadku dłuższych dystansów 2, a może nawet 3 kandydatki wydają się mieć bardzo mocne papiery na zwycięstwo w całym plebiscycie. Pierwsza z nich to Faith Kipyegon, która ma za sofą naprawdę fenomenalny sezon. Tytuł mistrzyni świata na 1500 m i 5000 m oraz rekordy świata na tych samych dystansach i jeszcze na dystansie 1 mili mówią same za siebie. Trzeba jednak zaznaczyć, że na 5000 m jej rekord nie dotrwał nawet do końca sezonu, bowiem na zakończenie cyklu Diamentowej Ligi odebrała go jej kolejna nominowana – Etiopka Gudaf Tsegay, która w tym roku została także mistrzynią świata w biegu na 10 000 m. Gdyby na dystansie 5000 m pobiegła o 0,22 s szybciej, stając się tym samym pierwszą kobietą z wynikiem poniżej 14 minut na 5000 m, jej szanse na tryumf byłyby jeszcze większe. Rekordzistki świata nigdy jednak nie można skreślać.
Skoro mowa o rekordzistce świata, w gronie nominowanych nie mogło zabraknąć także Tigist Assefy, czyli nowej królowej maratonu. Jej czas 2:11:52 to pierwszy w historii dystansu kobiecy wynik poniżej barier 2:14, 2:13 i 2:12. Czy jednak pojedynczy bieg, nawet tak fenomenalny, wystarczy do zwycięstwa w plebiscycie? Stawkę nominowanych biegaczek uzupełnia mistrzyni świata w biegu na 3000 m z przeszkodami Winfed Yavi z Bahrajnu.
Nominowani wśród mężczyzn
Wśród mężczyzn w gronie nominowanych do tytułu najlepszego lekkoatlety świata w sezonie 2023 również znajdziemy przedstawicieli zarówno sprintów, biegów średnich jak i maratońskich. Zaczynając od dystansów najkrótszych, oczywiście nominacja należała się Noahowi Lylesowi, który świetnie prezentował się przez cały sezon na dystansach 100 i 200 m, zdobywając m.in. 3 tytuły mistrza świata podczas światowego czempionatu rozgrywanego w Budapeszcie. Kolejny na liście jest Karsten Warholm – Norweg specjalizujący się w biegu na 400 m przez płotki, oczywiście tegoroczny mistrz świata w tej konkurencji, a także autor halowego rekordu Europy.

Z reprezentantów biegów średnich nominacje otrzymali kolejny Norweg – Jakob Ingebrigsten, który pobił w tym sezonie rekordy Europy na 1500 m, 1 milę i 3000 m, a także został autorem najlepszego w historii wyniku na 2 mile. Na mistrzostwach świata wywalczył 2 medale, ale osłabnięcie na ostatnich metrach biegu na 1500 m, sprawiło, że z Budapesztu wyjechał nie z 2 złotami (wygrał na 5000 m), tylko 1 złotem i 1 srebrem. Obok niego nominację otrzymał Marokańczyk Soufiane El Bakkali – mistrz świata i zwycięzca wielu mityngów w biegu na 3000 m z przeszkodami. Jednak jego szanse na tryumf w plebiscycie nie są duże, zwłaszcza, że na koniec sezonu nie jest nawet liderem światowych tabel w swojej koronnej konkurencji.
Stawkę biegaczy uzupełnia zawodnik, który pomimo zaledwie 23 lat już stał się legendą maratonu, czyli Kelvin Kiptum. Wiosną wygrał prestiżowy maraton w Londynie z wynikiem ledwie 16 sekund gorszym niż rekord świata Eliuda Kipchoge. Podczas niedawno rozgrywanego maratonu w Chicago postawił kropkę nad i, zostając rekordzistą świata na królewskim dystansie i pierwszym biegaczem, który w regulaminowych warunkach pokonał 42,195 km poniżej 2 godzin i 1 minuty. Wśród mężczyzn to właśnie Kiptum wydaje się spośród biegaczy mieć największe szanse na zwycięstwo w plebiscycie.
Zasady głosowania
Głosowanie na zwycięzców odbywa się poprzez 3 drogi. Pierwsze 2 z nich to oficjalne głosy rady World Athletics oraz poszczególnych federacji. Za ostatnią natomiast odpowiadają kibice, którzy mogą głosować na swoich faworytów na profilach World Athletics w mediach społecznościowych. (Facebook, X, Instagram i YouTube). Głosy Rady Worls Athletics odpowiadają za 50% końcowego wyniku, zaś głosy poszczególnych federacji oraz kibiców stanowią po 25% końcowej oceny. Głosowanie jest możliwe do 28 października 2023 r., zaś ostateczne wyniki plebiscytu zostaną ogłoszone w grudniu. A kto jest w gronie Waszych faworytek i faworytów?