Triathlon > TRI: Trening > Triathlon
Bike fitting. Czego szukać w ustawieniu na rowerze?
Aerodynamika ponad wszystko! Niestety również ponad zdolność późniejszego biegu. Fot. forum.slowtwitch.com
Kiedy decydujemy się na bike fitting, mamy nadzieję, że znajdziemy najlepszą pozycję na rowerze. Nasuwa się jednak pytanie: „co to jest najlepsza pozycja?” i kiedy najlepiej spełnia swoją rolę.
Prostą sprawę mamy, gdy szukamy tylko pozycji wygodnej. Będzie to prawdopodobnie ustawienie zbliżone do roweru turystycznego, zdecydowanie mające mało wspólnego ze ściganiem. W przypadku zacięcia sportowego rzeczy zaczynają się komplikować. Ciekawe światło rzuca Andrew Hamilton w opracowaniu „Right Angle”, cytując wyniki nowych badań z zakresu aerodynamiki i efektywnej pozycji kolarza na rowerze. Tytułem wprowadzenia przypomnijmy sobie, że na opory powietrza, które stwarzamy, olbrzymi wpływ ma kąt nachylenia naszego korpusu (a co za tym idzie – powierzchnia czołowa). Nie możemy jednak opuszczać się do kierownicy w nieskończoność, nie wytrzymają tego na dłuższą metę nasze mięśnie pośladkowe, dwugłowe, pleców oraz ścięgna. Gdzie znajduje się więc złoty środek?
Okazuje się, że na jego położenie decydujący wpływ ma prędkość, z którą się poruszamy. Dowiedziono, że jadąc powyżej 45 kilometrów na godzinę, korzyści aerodynamiczne przewyższają utratę efektywności pracy mięśni spowodowaną niewygodną pozycją. Szybcy zawodnicy powinni więc dążyć do jak najniższej pozycji, ale… nie niższej niż 8 stopni. Właśnie przy tym kącie przepływy powietrza zaczynają tworzyć zawirowania burzące teoretyczne rozważania. Aerodynamika jest nauką niezwykle skomplikowaną, dlatego wciąż spotykamy nowe rozwiązania. Jedna niewielka zmiana powoduje reakcje łańcuchowe mające olbrzymi wpływ na końcowy wynik. To było między innymi powodem tworzenia komputerowych modeli CFD, dzięki którym uniknięto tworzenia nieskończonej ilości wariantów i eksperymentów.
Z pozoru pozycja sportowa, znacznie przekracza zalecany kąt tułowia. Nawet dla wolniejszych zawodników. Fot. triradar.com
Zawodnicy, którzy podróżują z prędkościami w zakresie 30-40 km/h, znacznie bardziej skorzystają z najwyższej z badanych pozycji, o kącie nachylenia 24 stopnie. Warto jednak zwrócić uwagę, że jest to mimo wszystko dość niskie ułożenie ciała i nie jest to z pewnością wyprostowana sylwetka.