Triathlon > TRI: Trening > Triathlon
Indoor vs outdoor – sprzęt treningowy
W okresie zimowym duża część triathlonistów i kolarzy pragnących szlifować formę wsiada na urządzenia stacjonarne. W poprzednim artykule przedstawiałem sposoby na jak najefektywniejsze wykorzystanie tego czasu i możliwości, jakie dają nam trenażery. Mamy do dyspozycji kilka rodzajów wspomnianych urządzeń. Co wybrać, czym się kierować, jakie są wady i zalety każdego z nich?
Fot. i1.adis.ws
Rolki
Niegdyś podstawowe narzędzie do treningu stacjonarnego dla kolarzy. Obecnie odeszły nieco do lamusa, a uważam że nie powinny być zapomniane i oferują ogromne możliwości treningowe.
Zalety:
- ćwiczenie równowagi;
- wykorzystanie mięśni głębokich;
- poprawa płynności cyklu pedałowania (okrągły obrót);
- konieczność pracy na wysokiej kadencji;
- niezbędna koncentracja;
- czas płynie zwykle szybciej niż na trenażerze;
- niektóre modele oferują możliwość regulacji oporu i dołączenia systemu virtual reality;
- można ją łatwo i szybko wykorzystać do rozgrzewki/rozjadu po zawodach.
Wady:
- w modelach podstawowych nie przeprowadzimy treningu siłowego (brak oporu);
- wymagają czasu, aby nauczyć się techniki bezpiecznej i stabilnej jazdy.
bicycling.com
Trenażer
Najbardziej popularne urządzenie do treningu stacjonarnego wśród kolarzy i triathlonistów. Oferuje szeroki wachlarz możliwości i jest łatwo dostępne na rynku w różnych modelach i zakresach cenowych.
Zalety:
- możliwość wykonania każdego typu treningu;
- nie wymagają umiejętności technicznych do wykonania treningu;
- rozbudowane aplikacje do monitorowania danych, tworzenia tras, treningów itd;
- regulacja oporu w dużym zakresie dostępna niemal w każdym modelu.
Wady:
- zmniejszone zaangażowanie mięśni głębokich (brak konieczności utrzymywania równowagi);
- mniej płynny/gładki obrót z powodu niewielkich rozmiarów koła zamachowego;
- wbudowany pomiar mocy w wielu modelach jest nieprecyzyjny i może wprowadzać użytkownika w błąd.
Fot. indoorcycling.org
Rower spinningowy
Głównie wykorzystywany na siłowniach, salach fitness i do zajęć grupowych. Znakomite urządzenie do treningu stacjonarnego, choć rzadko wykorzystywane w domach przez amatorów z racji ceny i gabarytów.
Zalety:
- duże koło zamachowe, które znakomicie symuluje warunki szosowe;
- dzięki niemu można w znaczący sposób poprawić płynność cyklu pedałowania;
- duże możliwości regulacji pozycji;
- duży realizm wzrostu oporu (w porównaniu do warunków na zewnątrz).
Wady:
- cena/gabaryty;
- zmniejszone zaangażowanie mięśni głębokich (brak konieczności utrzymywania równowagi).
Fot. baxtton.com
Trenażery wirtualne
Od kilku lat na rynku dostępne są także modele trenażerów (i rolek) umożliwiające trenowanie i ściganie się w wirtualnej rzeczywistości – przeciwko samemu sobie lub przeciw setkom podobnych do nas ścigantów.
Zalety:
- wszystkie w/w zalety standardowego trenażera;
- dostęp do wielu zróżnicowanych tras (etapy Wielkich Tourów, największe podjazdy świata, płaskie i pagórkowate profile, kolarskie monumenty, trasy MTB, itd.);
- wysoka jakość grafiki;
- możliwość sterowania kolarzem w najbardziej zaawansowanych modelach;
- podtrzymanie rywalizacji w okresie pozawyścigowym (uczestnictwo w zawodach poprzez internet z innymi);
- automatyczna (elektroniczna) i bardzo precyzyjna regulacja oporu zewnętrznego;
- całkowite obciążenie organizmu podobne jak na szosie (zjazdy generują realny opór, podjazdy i teren płaski również, istnieje możliwość puszczenia korb).
Wady:
- wysoka cena;
- zmniejszone zaangażowanie mięśni głębokich (brak konieczności utrzymywania równowagi).
Co wybrać?
Jeśli jesteś początkującym lub średniozaawansowanym kolarzem lub triathlonistą i chciałbyś kupić tylko jedno z powyższych urządzeń – polecam trenażer. Jest najbardziej uniwersalny, najłatwiej dostępny i nie wymaga – czasami żmudnej – nauki techniki, jak ma to miejsce w przypadku rolek.
Rolki polecam jako drugie urządzenie – do treningu wytrzymałościowego, ćwiczenia wysokiego rytmu pedałowania i pracy nad płynnością obrotu czy też rozjazdu po wyścigu czy treningu ogólnorozwojowym (siłownia, bieganie, narty biegowe itd.).
Rower spinningowy warto wykorzystać na siłowni w ramach rozgrzewki i/lub rozjazdu. Jeśli możesz sobie na niego pozwolić, to może również stanowić Twoje jedyne i uniwersalne urządzenie treningowe do jazdy pod dachem.
Wybór trenażera wirtualnego to z pewnością propozycja dla amatorów z zasobniejszym portfelem, ale na pewno warta swej ceny. Jeśli spędzamy pod dachem długie godziny w okresie zimowym (i nie tylko!) to inwestycja zwróci się w postaci zabicia nudy, zwiększenia różnorodności treningów i większej motywacji do zajęcia miejsca na domowym siodełku.