Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia
Już jutro szybki maraton w Walencji – biegnie mocny Polak!
W niedzielę w Hiszpanii odbędzie się maraton w Walencji – bieg, który w ciągu ostatnich 10 lat wyrósł na jeden z najszybszych na świecie. Spodziewać się można co najmniej ataku na rekord Europy, a w towarzyszących zawodach na 10 km – również na rekord świata. Płaska trasa, bardzo dobry termin i wygodne połączenia lotnicze sprawiają, że to jedno z najlepszych miejsc na uzyskanie w Europie życiówki.
Jeszcze 10 lat temu w męskim biegu do zwycięstwa w Walencji wystarczył czas 2:26:43, wśród kobiet – 2:50:46. Znaleziono jednak możnego sponsora – portugalski koncern energetyczny EDP. W ciągu kilku lat w trzecim co do wielkości mieście Hiszpanii (800 tysięcy mieszkańców) pojawił się bieg, na ktory przyjeżdżają najlepsi zawodnicy i najlepsze zawodniczki świata. W rozgrywanym w tym mieście kilka tygodni wcześniej półmaratonie padły już rekordy świata kobiet i mężczyzn – czy czas na sam maraton? Na pewno w tym roku możliwy jest rekord Europy – atak na niego zapowiada Norweg Sondre Moen. Na liście startowej biegu znajduje się też polski wicemistrz Europy z 2014 – Yared Shegumo, który stara się wrócić do formy po kontuzji kręgosłupa. 36-latek ma szanse na minimum olimpijskie, wynoszące 2:11:30.

Zurych, Szwajcaria, 17.08.2014.Yared Shegumo Fot: PAP/Adam War¿awa
Rekordy trasy w Walencji są imponujące i pochodzą z zeszłego roku – 2:04:31 wśród mężczyzn i 2:21:14 wśród kobiet. Tegoroczna stawka daje szanse na ich znaczne poprawienie. Etiopczyk Herpasa Negasa w styczniu tego roku osiągnął 2:03:40 w Dubaju, a jego rodak Guye Adole w 2017 został najszybszym maratońskim debiutantem świata, z czasem 2:03:46. Zeszłoroczny zwycięzca, Leul Gebresilase, z życiówką 2:04:02, też pewnie nie sprzeda tanio skóry. Do kompletu na trasie zobaczymy jeszcze czterech Kenijczyków ze skromnymi życiówkami na poziomie 2:05. Z nimi wszystkimi ma zamiar biec jeden z nielicznych Europejczyków, którego stać na tak mocne bieganie. Norweg Sondre Moen, z życiówką 2:05:48 może jednak nie zostać po raz kolejny rekordzistą kontynentu. W stawce znajduje się bowiem Kenijczyk w barwach Turcji, Kaan Kigen Ozbilen, który pobiegł już w tym roku 2:05:27. Skoro mistrzynią Europy jest Kenijka w barwach Izraela, Lornah Salpeter, może czas na rekord kontynentu w wykonaniu tureckiego Kenijczyka.
![Erik van Leeuwen [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html)], via Wikimedia Commons](https://www.magazynbieganie.pl/wp-content/uploads/2017/12/Sondre_Nordstad_Moen_Ostrava_2011-e1512586787320.jpg)
Erik van Leeuwen [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html)], via Wikimedia Commons
Wśród kobiet obsada jest co najmniej równie imponująca. Mistrzyni olimpijska na 5000 metrów, Kenijka Vivian Cheruyiot, pobiegła już 2:18:31. Etiopka Roza Dereje – 2:19:17. Kolejna Etiopka, Birhane Dibaba – 2:19:51. Do tego na liście znajduje się kilka innych biegaczek z najlepszymi czasami w okolicach 2:20. Rozwój maratonu w ostatnich latach, także dzięki postępowi technicznemu w projektowaniu butów, sprawia, że czasy stają się kosmiczne, a w czołówce roi się od nowych twarzy. Nawet rekord świata nie byłby w tej sytuacji wielkim zaskoczeniem. Dla przykładu, Etiopka Birhane Dibaba uzyskała ostatnio 1:05:57 w półmaratonie, co wskazuje, że jest w fantastycznej formie.
Obok maratonu rozgrywany jest bieg na dystansie 10 kilometrów, który zapowiada się piekielnie szybko. Tegoroczny mistrz świata, Ugandyjczyk Joshua Cheptegei, zapowiada atak na rekord świata, należący do tej pory do Kenijczyka Patricka Komona. 26:44 na pewno jest w zasięgu Cheptegei’a, pewnym problemem może być jednak dość wysoka, jak na tę porę roku, temperatura, przekraczająca w ostatnich dniach 20 stopni. Na niedzielę zapowiadany jest także silny wiatr.
Na stronie biegu zapowiadana jest transmisja internetowa.