Kawa dla biegacza – kiedy ją pić i po co?
Fot. Istockphoto.com
Bez kawy nie pociągniesz. No, przynajmniej wielu jest takich, co nie pociągnie. Jak ją stosować? I po co?
Przed treningiem kawa wzmacnia naszą wytrzymałość i obniża poziom odczuwalnego zmęczenia. W przypadku biegów do dwóch godzin wypita wczesniej kawa może dać nam poczucie większej siły w końcówce. Najlepiej wypić filiżankę kawy na 45 minut przed wysiłkiem.
W czasie treningu sprawa jest trudniejsza. Nie wiadomo bowiem do końca co dzieje się na poziomie metabolicznym z kofeiną w czasie wysiłku. Ale wiele osób chętnie sięga po zimną kawę albo rozgazowaną Colę (to też kofeina!) w drugiej części długiego wysiłku. Nawet jeśli spowodowany tym „kop” ma charakter wyłacznie psychologioczny – warto.
Po wysiłku kawa działa jako stymulator procesów uzupełniania zapasów glikogenu mięśniowego. Co prawda naukowcy nie stwierdzili, w jaki sposób ten proces wspomagania zachodzi – na poziomie wchłaniania przez jelita, dostarczania glukozy do mięśni czy może stymulacji wydzielania adrenaliny – ale obecność kofeiny powoduje przyspieszenie przywracania przedwysiłkowego poziomu glikogenu.
Uwaga. Kawa to używka i nie każdy reaguje na nią tak samo. Dlatego trzeba przetestować jej działanie na sobie w warunkach „pokojowych”, zanim rzucimy się na kawę w czasie najważniejszego startu w sezonie. A nawet przed zwykłym treningiem.