Wydarzenia > Relacje z biegów > Wydarzenia
Kolejny sezon Runmageddonu wystartował z… lotniska!
Fot. materiały prasowe Runmageddon
W ostatni weekend w Warszawie na lotnisku Warszawa-Babice (Lotnisko Bemowo) rozegrano pierwszy w tym roku bieg z cyklu Runmageddon. Tym samym największy w Polsce cykl biegów przeszkodowych zainaugurował sezon 2018.
Chociaż zaledwie nieco ponad miesiąc temu odbył się ostatni bieg serii Runmageddon w sezonie 2017, miłośnicy biegów przeszkodowych już w połowie stycznia otrzymali kolejną okazję do rywalizacji. Ponieważ organizatorzy cyklu wychodzą z założenia, że nie ma złych warunków do biegania (a czasami można odnieść wrażenie, że im warunki trudniejsze, tym lepiej), zima nie jest okresem „martwym” w kalendarzu Runmageddonu. Dlatego w sobotę 13 stycznia odbył się pierwszy w tym sezonie bieg. Zimowy Runmageddon Rekrut oraz Zimowy Runmageddon Intro opanował lotnisko Warszawa-Babice.
Pomimo ujemnych temperatur, łącznie niemal 2000 śmiałków postanowiło w sobotę zmierzyć się z 3 lub 6-kilometrową trasą. Jako pierwsi wyruszyli zawodnicy serii Elite rywalizujący w formule Rekrut. To oznacza, że do pokonania mieli 6 km i ok. 30 przeszkód. Najszybszym zawodnikiem okazał się Mateusz Krawiecki z drużyny Husaria Race Team, który na mecie zameldował się po 42 minutach i 13 sekundach od startu. Najlepszej z kobiet – Natalii Wielechowskiej, również reprezentującej barwy Husaria Race Team – pokonanie trasy zajęło 54 minuty i 9 sekund.
Po zawodnikach i zawodniczkach serii Elite (rywalizujących według nieco odrębnych zasad, które zobowiązują m.in. do samodzielnego pokonywania przeszkód), na trasę co 15 minut wyruszały kolejne serie śmiałków, dla których, oprócz wyniku sportowego, celem było przede wszystkim sprawdzenie się w ekstremalnych warunkach. Linię mety Zimowego Rekruta minęło ponad 1500 osób, a od godz. 14:00 kolejni biegacze wyruszali na skróconą trasę, by spróbować swoich sił w formule Intro (3 km i 15 przeszkód). Oprócz dorosłych, okazję do zimowego runmageddonowego szaleństwa miały również dzieci, które mogły spróbować się na trasie Runmageddon Kids.
Ze względu na fakt, że Lotnisko Bemowo w przeszłości było gospodarzem wielu wyjątkowych imprez, m.in. koncertu Michaela Jacksona, organizatorzy Runmageddonu postanowili wykorzystać tę historię i powiązać ją ze swoim biegiem. W jaki sposób? Otóż w ramach tzw. przeszkody mentalnej, uczestnicy musieli odpowiadać na pytania związane właśnie z postacią „Króla Popu”. Kto nie znał odpowiedzi na zadane pytanie, musiał pokonać dodatkowo karną rundę.
Cała impreza przebiegła w charakterystycznej dla Runmageddonu, sportowej, rozrywkowej, ale również rodzinnej atmosferze. Jak twierdzi prezes Runmageddonu, Jarosław Bieniecki, Zimowy Runmageddon Warszawa zakończył się sukcesem.
Na otwarcie nowego sezonu przygotowaliśmy naprawdę atrakcyjną trasę z wymagającymi przeszkodami. Mimo niezbyt zachęcającej pogody fani biegów ekstremalnych licznie stawili się na starcie naszego Zimowego Runmageddonu. To z pewnością nie były łatwe warunki, tym bardziej wielkie brawa należą się wszystkim, którzy podjęli wyzwanie. Na trasie panowała gorąca atmosfera, wszyscy walczyli ramię w ramię, a dzięki współpracy uczestników, przeszkody trochę mniej przerażały. Ta niesamowita energia napędzała ludzi do podejmowania kolejnych wyzwań i przełamywania własnych słabości. Zarówno uczestnicy, jak i kibice, spisali się na medal!
Styczniowy bieg z cyklu Runmageddon w Warszawie był pierwszą z 3 zimowych imprez zaplanowanych na 1. kwartał 2018 r. Kolejne zawody zostaną rozegrane w Ełku (24-25 lutego) i w Wierchomli (24-25 marca). Osoby, które w ramach tych 3 imprez pokonają 3 dystanse (Rekrut, Classic i Hardcore) otrzymają tytuł Zimowego Weterana Runmageddonu.
Więcej informacji: runmageddon.pl