Lot balonem, bieganie i spływ kajakowy w jeden weekend. Takie rzeczy tylko na Getaway Festival [RELACJA]

fot: Piotr Oleszak, GETAWAY Festival
W weekend 18-20 maja odbyła się pierwsza edycja Getaway Festival – wydarzenia skierowanego do fanów szeroko pojętego outdooru. Byliśmy, widzieliśmy i już wiemy, że nie może nas tam zabraknąć za rok. Ale po kolei.
Zerkając pobieżnie na stronę internetową festiwalu, można odnieść wrażenie, że Getaway to wydarzenie skierowane głównie do wspinaczy i fanów górskiego trekkingu. Wśród zaproszonych gości znaleźli się bowiem słynni himalaiści, wspinacze, grotołazi. Lecz to tylko pozory, bo im bardziej człowiek zagłębia się w program, tym większą różnorodność odkrywa.

fot. Piotr Oleszak, GETAWAY Festival
Już sama zakładka na stronie „O nas” sugerowała, że będzie się działo. Wśród realizatorów festiwalu jest Agnieszka Korpal i Ania Kautz, znane biegaczom przede wszystkim jako organizatorki Zimowego Ultramaratonu Karkonoskiego oraz biegu Forest Run, Mateusz Niedbała – pomysłodawca biwaku zimowego WinterCamp oraz Marysia Wrońska, która organizację imprez firmowych i integracyjnych zamieniła na pełne zaangażowanie w Getaway Festival.
O tym, by stworzyć tego typu wydarzenie rozmawialiśmy już kilka lat temu. Czuliśmy, że jest potencjał, jednak nie chcieliśmy powielać istniejących już wydarzeń i stworzyć coś, co jest nam wszystkim bliskie. Sami bywamy w górach często, ale również jeździmy rowerami, Ania pływa na kitesurfingu, nurkuje. Postanowiliśmy więc połączyć różne środowiska outdooorowe w jeden weekend – mówi Agnieszka Korpal.
Na festiwal zaadaptowano budynek Politechniki Poznańskiej, w salach której odbywały się wykłady i warsztaty. A tych było naprawdę wiele (wykładów, nie sal)! Uczestnicy mogli wziąć udział w szkoleniach wprowadzających w świat fotografii podróżniczej, spadochroniarstwa, lotnictwa, nurkowania, wspinaczki, zainspirować się opowieściami podróżników i eksploratorów. W sali kinowej przeżywaliśmy emocje oglądając filmy, których nie znajdziemy w multipleksie, m.in. „Kilithon”, który pokazywał wyzwanie jakim jest Kilimanjaro Extreme Marathon i „Mama” – niezwykłej historii Kingi Ociepki-Grzegulskiej, jednej z najlepszych na świecie wspinających się kobiet. A to nie wszystko.
Planując festiwal, chcieliśmy jednak zrobić coś więcej. Nie chcieliśmy tylko siedzieć w salach, ale też wyjść na zewnątrz, bo o to przecież w outdoorze chodzi. I widzimy, że to się udało – mówi Agnieszka.
fot. Piotr Oleszak, GETAWAY Festival
Czy tak było rzeczywiście? Zdecydowanie! Uczestnicy festiwalowi mogli wziąć udział w biegu na orientację, 20-kilometrowym spływie kajakowym, plenerowej sesji jogi, unieść się balonem w górę i obejrzeć tym samym panoramę Poznania. Dla tych, którzy nie chcieli się szybko rozstawać z festiwalowym klimatem, organizatorzy przygotowali coś specjalnego: nocleg w namiocie nad Wartą.
Jednak jak sama się przekonałam, festiwal nie jest tylko dla tych, którzy już są mocno wdrożeni w świat outdooru.
Wydarzenie jest skierowane do osób, które już robią w swoim życiu różne rzeczy, jak i dla tych którzy chcą dopiero spróbować. Którzy chcieliby się powspinać, pokajakować, ale nie wiedzą, od czego zacząć, kogo zapytać. Widzimy, że to chwyciło. Np. na warsztaty wspinaczkowe zgłosiło się ponad 40 osób, by w ogóle zobaczyć i poczuć o co w tym chodzi – przekonuje Agnieszka.

fot. Piotr Oleszak, GETAWAY Festival
Dla kogo jest zatem tak naprawdę Getaway Festiwal?
Dla każdego, komu w biurze i w domu jest za ciasno. Chcemy pokazać, że żeby poczuć zew natury, przygodę, radość życiową związaną z aktywnością, nie trzeba wyjeżdżać na drugi koniec świata – mówi Agnieszka.
Chcieliśmy pokazać, że różnorodne aktywności outdoorowe są w zasięgu ręki. Że wystarczy wyjechać 20 km do Puszczykowa i spłynąć do Poznania kajakiem. Tym samym wkraczasz w inny świat, doznajesz poczucia wolności, przygody, kontaktu z naturą – dodaje Mateusz.

fot. Piotr Oleszak, GETAWAY Festival
Dzieci także miały co robić tego dnia w Poznaniu. Dla nich były przygotowane aktywności oraz warsztaty. W rezultacie ludzie przyjeżdżali na festiwal całymi rodzinami, próbując nowych aktywności.

fot. Piotr Oleszak, GETAWAY Festival
Podsumowanie
Getaway Festival to wydarzenie dla rowerzystów, biegaczy, wspinaczy, kajakarzy, podróżników… krótko mówiąc dla tych, którzy nie mogą wysiedzieć w domu. To istny zlot aktywnych, inspirujących osób, którzy idą przez życie z pasją. Lecz jest to także impreza dla tych, którzy powątpiewają, że wielkie, sportowe emocje mogą czaić się tuż za rogiem. Efektem ubocznym festiwalu jest energia i głód aktywności po powrocie do domu.
Ponadto maj jest idealnym terminem na tego typu wydarzenia. Idą przecież wakacje, a wraz z nimi zapowiedź nowych, sportowych wyzwań. Organizatorzy Getaway Festival – dziękuję Wam za super inspirację. Do zobaczenia za rok!
A na deser kilka zdjęć z festiwalu: