Ludzie > Elita biegaczy > Ludzie > Historie biegaczy > Ludzie
Michiko Gorman – rekordzistka świata, która zaczęła biegać po 30. roku życia, by… zyskać na wadze!

Miki Gorman (AP Photo)
Rozpoczęła swoją przygodę z bieganie już po 30. roku życia, a przeszła do historii jako zwyciężczyni maratonów w Nowym Jorku, Bostonie i nieoficjalna rekordzistka świata w maratonie i półmaratonie. Poznajcie niezwykłą historię Michiko „Miki” Gorman.
Nierzadko możemy spotkać się ze stwierdzenie, że powodów do biegania jest tyle, ilu mamy biegaczy. To nie do końca prawda, bo są ludzie, którzy zaczynają swoją przygodę z bieganiem z identycznych pobudek. Np. chcą schudnąć. Jednak powód, dla którego swoją biegową przygodę rozpoczęła Michiko Gorman był zupełnie inny. Jej celem było… przybranie na wadze.
Za rozpoczęcie przygody Miki ze sportem w dużym stopniu odpowiada jej mąż, który miał narzekać iż jego żona… nie była zbyt wysportowana. Sama Gorman twierdziła, że nie czuła się najlepiej w swoim ciele, brakowało jej pewności siebie, gdyż przy wzroście 153 cm ważyła niecałe 40 kg. Małżeństwo uznało, że ćwiczenia nie tylko dodadzą Michiko pewności siebie, ale także wzbudzą jej apetyt. I wzbudziły. Ten do sportowej rywalizacji.
Z Chin przez Japonię do USA
Michiko Suwa, bo tak brzmiało panieńskie nazwisko Gorman, urodziła się w 1935 r. w chińskim Qingdao. Jej rodzice byli Japończykami i to własnie w Japonii Miki dorastała. Jej dzieciństwo przypadło na trudny okres – wojny chińsko-japońskiej oraz II wojny światowej. Jak wspominała w wywiadzie udzielonym New York Times w 2005 r., wszyscy w rodzinie byli bardzo chudzi i głodowali. Mimo niełatwego czasu, Michiko ukończyła edukację w Tokio, a w 1963 r. jeden z oficerów amerykańskiej armii stacjonujących w Japonii zaproponował jej wyjazd do USA do pracy w charakterze opiekunki. W ten sposób trafiła do Ameryki.
W Stanach Michiko początkowo pracowała jako pomoc domowa w Carlisle w Pensylwanii. Jednak z czasem przeniosła się do Kalifornii, akceptując posadę sekretarki. Zawód ten wykonywała przez całą swoją karierę sportową i zawodową aż do 1994 r., kiedy przeszła na emeryturę. Przeprowadzając się do Los Angeles była już obywatelką USA, bowiem wcześniej poślubiła Michaela Gormana.
Embed from Getty Images
Początek przygody z bieganiem
Pod koniec lat 60. XX w., Gorman za namową męża rozpoczęła treningi w lokalnym klubie. Miała wówczas 33-34 lata (według różnych źródeł). Jak już wspomniano wcześniej, jej celem nie było osiąganie wyników sportowych. Jednak bardzo szybko okazało się, że Gorman doskonale radzi sobie w bieganiu, a jej wojowniczy charakter prowadzi ją do rywalizacji.
W związku z tym postanowiła wziąć udział w zawodach. Na debiut przypadło skromne… 100 mil! Zgodnie z informacją Stowarzyszenia Statystyków Biegów Ulicznych (ARRS), Gorman wygrała bieg, pokonując dystans w nieco ponad 21 godzin i 4 minuty. Było to 31 października 1970 r. W tych lokalnych zawodach wystartowała jeszcze trzykrotnie.
Po kilku latach treningów nadszedł czas na debiut na królewskim dystansie. W 1973 r. w wieku 38 lat Michiko Gorman po raz pierwszy wzięła udział w zorganizowanym biegu maratońskim. Jej debiut okazał się imponujący. W Culver City podczas Western Hemisphere Marathon okazała się bezkonkurencyjna a jej czas 2:46:36 był najszybszym w historii osiągniętym przez kobietę na regulaminowej trasie. Dzisiaj określilibyśmy go mianem rekordu świata osiągniętego w debiucie!
Zwycięskie serie
Pierwszy bieg maratoński otworzył nowy rozdział w karierze Michiko. Już w kolejnym sezonie wystartowała w legendarnym Maratonie Bostońskim. Dla kobiet była to dopiero 3. edycja, w której mogły oficjalnie rywalizować. Gorman nie tylko wygrała bieg, ale także przeszła do historii jako pierwsza biegaczka, która pokonała tę trasę w czasie poniżej 3 godzin. Wynik 2:47:11 był tylko kilkadziesiąt sekund słabszy niż jej rekordowy rezultat z Culver City.
Rok 1975 to dla wówczas 40-letniej biegaczki zmiany w życiu personalnym. Na początku roku urodziła córkę. Nie powinno zatem dziwić, że we wrzesniu nie była główną faworytką do zwycięstwa w maratonie w Nowym Jorku. Mimo tego i tak stanęła na podium, zajmując 2. miejsce. Już 3 miesiące później wróciła do wygrywania, ponownie odnosząc tryumf w Culver City.
Szczyt formy Michiko przypadł na lata 1976-1977. Wtedy odniosła 2 zwycięstwa w maratonie w Nowym Jorku i zajęła 1. oraz 2. miejsce w Bostonie. Jej najlepszy czas 2:39:11 z Nowego Jorku z 1976 r. był wówczas 2. wynikiem w historii kobiecego maratonu. Tryumf odniesiony w tej imprezie rok później był ostatnim wygranym maratonem w jej karierze. Miała wówczas 42 lata.
Ostatni rekord
Rok 1977 to także pierwszy w życiu Michiko start w mistrzostwach świata weteranów. W Goteborgu wywalczyła w swojej kategorii złote medale na 3000 m, w biegu przełajowym i maratonie. Jednak od 1978 r. kontuzje zaczęły zbierać swoje żniwo i nie potrafiła regularnie nawiązywać do swoich najlepszych rezultatów.
Od tej reguły zdarzały się jednak wyjątki. W listopadzie 1978 r. w Pasadenie pokonała półmaraton w czasie 1:15:58, co stanowiło wówczas nieoficjalny rekord świata na tym dystansie. W kolejnych 2 sezonach wciąż aktywnie startowała w biegach ulicznych, ale nie odnosiła już tylu zwycięstw. Ostatnim biegiem odnotowanym w jej karierze jest 5 km w Los Angeles z 1981 r. W wieku 46 lat Gorman pokonała ten dystans w 17 minut i 59 sekund.
Po zakończeniu sportowej kariery Michiko Gorman pracowała dalej w charakterze sekretarki. Wielokrotnie była wyróżniana jako najlepsza biegaczka uliczna lat 70. XX w., otrzymując szereg prestiżowych odznaczeń od organizatorów m.in. maratony nowojorskiego. Zmarła w wieku 80 lat po wieloletniej walce z rakiem płuc.