Triathlon > TRI: Sprzęt > Triathlon
Mike Burrows – rowerowy geniusz czy szarlatan?
Legendarny zestaw – człowiek, maszyna i olimpijskie złoto. Chris Boardman i Lotus.
W poszukiwaniu lepszych osiągów sięgamy najczęściej po dwie metody – sprzęt oraz mocny trening. Obydwa te elementy przynoszą znaczną poprawę, lecz wymagają istotnych poświęceń – zarówno finansowych, jak i wysiłku fizycznego.
Istnieje jeszcze jedna droga – wiedza i jej właściwe wykorzystanie. Pewną trudność może sprawić oddzielenie prawdziwie wartościowych rad od guseł i przesądów. W większości przypadków jednak nic nie szkodzi spróbować, niewiele stracimy, a mamy szansę nieco poprawić nasze wyniki.
Ciekawe rady usłyszeć można od legendarnego projektanta rowerów, Mike Burrowsa. Stoi on zarówno za projektem ramy Lotusa, która doprowadziła Chrisa Boardmana do olimpijskiego złota, jak i przełomowego Gianta TCR. Część z tych opinii wydaje się wręcz nieprawdopodobna, inne przełamują utarte schematy, jeszcze inne są odkrywczo oczywiste.
Przyklej taśmę izolacyjną do ramy
Jest to zdaniem Burrowsa jeden z najlepszych sposobów na poprawienie aerodynamiki ramy. Taśma przyklejona do rur stanowiących powierzchnię natarcia potrafi poprawić właściwości aerodynamiczne konstrukcji nawet o połowę, pozwalając strumieniowi powietrza na zmniejszenie zawirowań. Szerokość taśmy powinna stanowić połowę szerokości rurek ramy i widelca. Niektórzy zawodnicy stosują ten zabieg również w przypadku kasków. Burrows nie potrafi powiedzieć, czemu tak mało ludzi stosuje to rozwiązanie, a zdecydowana większość uważa to tylko za przesąd. No cóż, potrafię zrozumieć to podejście. Rzekomy zysk z kawałka izolacyjnej taśmy przekracza zupełnie moją wyobraźnię.
Skróć korby
Większość naszych rowerów posiada korby o długości od 170 do 175 milimetrów. Nasz ekspert namawia do korzystania ze znacznie krótszych, nawet 140 mm. Za przykład służyć może zwycięzca wyścigu pojazdów napędzanych siłą mięśni z 2011 roku, 2-metrowy Francuz z korbami 140 mm. Takie rozwiązanie prowadzić ma do lepszej pozycji aero, mniejszej liczby kontuzji oraz unikania martwych punktów podczas obrotu. Jest to również koncepcja zgodna z ostatnimi tendencjami na rynku, choć podejście Burrowsa jest tu bardziej radykalne niż zwykle.
Sam sobie znajdź pozycję
Bike fitting jest sztuczną ingerencją w zawodnika rozumianego jako całość. Zdaniem Burrowsa znacznie więcej do powiedzenia na temat pozycji zawodnika może mieć trener niż fitter. Powinniśmy znaleźć sobie jak najbardziej prawidłową pozycję według ogólnych prawideł, a następnie wraz z nabieraniem doświadczenia poprawiać ją drobnymi krokami. To kolejna z koncepcji, do których trudno mi się odnieść. Sam nie korzystałem nigdy z bike fittingu, lecz mam wielu znajomych, którym bardzo dobrze zrobił. Wydaje się, że jest to rada dla bardzo doświadczonych zawodników, a i przez nich powinna być stosowana z ostrożnością.
Aerodynamika nie tworzy się w tunelu
Dane z tuneli aerodynamicznych pełne są przeintelektualizowanych teorii. Projektowanie roweru świetnie radzącego sobie z wiatrem jest znacznie prostsze niż się wydaje, a wiele z odkrywczych funkcji jest tylko pożywką dla klientów szukających usprawiedliwienia dla kwot płaconych za ramy. Znacznie większą uwagę powinniśmy przyłożyć do właściwej pozycji zmniejszającej opory powietrza. Rower aerodynamiczny to taki, który nam na taką pozycję pozwoli. Chris Boardman był niezwykle gibkim zawodnikiem – to umożliwiło stworzenie ramy z bardzo niskim przodem. Taka konstrukcja pozwoliła na przyjęcie pozycji z krzywizną pleców powodującą optymalny przepływ powietrza. Aerodynamika nie wynikała tylko z kształtu ramy, a również jej geometrii dostosowanej do zawodnika.
Niektóre z teorii Burrowsa są trudne do zaakceptowanie, burzą utarte schematy. Wszystkie jednak warte są zastanowienia i chwili uwagi.