Wydarzenia > Aktualności > Wydarzenia
Mistrzyni świata na 1500 metrów złapana na dopingu
Abeba Aregawi – reprezentantka Szwecji podczas zawodów Diamentowej Ligi w Szanghaju w 2014 roku. Fot. Feng Li/Getty Images
Kolejny cios dopingowy w lekkiej atletyce: na koksie przyłapano Abebę Aregawi, mistrzynię świata na 1500 metrów z 2013 roku oraz halową mistrzynię z Sopotu z 2014.
Abeba Aregawi właściwie od początku wielkiej kariery miała kłopoty. Pochodząca z Etiopii biegaczka w 2012 pobiła rekord kraju na dystansie 1500 metrów, ale już w kolejnym sezonie biegała w barwach Szwecji. Oskarżano ją o koniunkturalizm i oszustwo, podobno wyszła za mąż za trenera tylko dla otrzymania obywatelstwa. Kilka dni temu poznaliśmy dalszy ciąg tej historii. W Szwecji oskarżono biegaczkę o unikanie płacenia podatków, na co ona stwierdziła, że nigdy nie mieszkała w tym kraju i całe życie przebywa w Etiopii. Pojawiły się głosy o tym, że skłamała w podaniu o przyznanie obywatelstwa i należy ją go pozbawić.
Na bieżni zdobyła tytuł mistrzyni świata, halowej mistrzyni świata oraz mistrzostwo Europy. W ostatnich dwóch sezonach biegała już słabiej, narzekała na kontuzję. Wczoraj poinformowano, że podczas badania w Etiopii w jej próbce wykryto środek dopingujący – meldonium. To dość nowy lek, dostępny głównie w krajach byłego ZSRR. Jest używany w leczeniu powikłań anginy oraz przy zawałach. Na liście środków zabronionych pojawił się dopiero w styczniu tego roku. Ponieważ jest nowym lekiem, jego działanie nie jest do końca poznane, donoszono jednak, że może poprawiać również pamięć i wyniki sportowe. Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) wciągnęła medykament na listę po tym, gdy dotarły do niej informacje, że meldonium jest popularne wśród sportowców jako środek poprawiający wydolność.
Abeba Aregawi jest pierwszą wielką gwiazdą sportu, pochodzącą z Etiopii i zdyskwalifikowaną za doping. Do tej pory uwagę mediów przyciągali głównie Kenijczycy, których skazano w ostatnich latach ponad czterdziestu, a samej Kenii grozi wykluczenie z odbywających się w sierpniu Igrzysk Olimpijskich. W ostatnich dniach brytyjska prasa doniosła jednak, że WADA od niedawna „wzięła się” również za Etiopię i kwestią najbliższych tygodni jest ogłoszenie listy sportowców z tego kraju, którzy wpadli na używaniu nielegalnego wspomagania.
Abeba Aregawi nie przyznaje się do stosowania dopingu i poprosiła o przebadanie próbki B. Poza Szwedką w ostatnich dniach na dopingu wpadła również inna biegaczka startująca na dystansie 1500 metrów – Ukrainka Anna Miszczenko. Nieco mniej znana na świecie niż Aregawi, często startowała z Polkami, w tym na mityngach w Polsce.