Wydarzenia > Wydarzenia > Zapowiedzi imprez
A może za morze? Maratony w krajach nadbałtyckich w 2014 roku
„Bałtyk jest zimnym morzem i dlatego miłość nad morzem udać się nie może…” głosił swego czasu w swoim wakacyjnym hicie zespół Kulturka. Wiedzeni ciekawością sprawdziliśmy zatem gdzie wokół Bałtyku można się udać… na bieganie. Znamy już terminy maratonów, odbywających się w stolicach wszystkich dziesięciu nadbałtyckich krajów w 2014 roku.
Do najbliżej położonych krajów (Niemcy, Litwa, Łotwa) najwygodniej i najtaniej dojechać własnym autem, kursowym busem lub pociągiem. Kraje skandynawskie kuszą przeprawami promowymi i tanimi liniami lotniczymi. Warte rozpatrzenia są też kursy łączone, np. samochodem do Tallina i ze stolicy Estonii już promem do Finlandii czy Szwecji. W dobie limitów wyczerpujących się w ciągu tygodni, dni i godzin – warto zaplanować wyjazd i start z odpowiednim wyprzedzeniem.
Na majowe ściganie można się wybrać na Łotwę, do Danii lub do Szwecji. W Rydze należy zachować czujność i zdrowy rozsądek – miasto słynie z przebogatej oferty nocnych klubów, mimo, że nad moralnością centrum łotewskiej stolicy czuwają wieże aż czterech kościołów – każda zwieńczona kogutem na wiatrowskazie.
Spokojna, płaska trasa malowniczymi ulicami dzielnicy secesyjnej i starówki, choć mija się i współczesne osiedla. Wspólny start maratonu i półmaratonu w centrum miasta. Półmaraton wcześniej zbiega do mety – niektóre miejsca przebiega się dwukrotnie, ale nie ma podwójnej pętli. W 2013 roku maraton ukończyło 1018 zawodników. Najszybszemu zajęło to 02:15:34.
18 maja 2014 – Nordea Rigas Maratons (więcej informacji na: www.nordearigasmaratons.lv)
Kopenhaga to miasto jak z bajek Andersena, nic więc dziwnego, że jednym z symboli miasta jest pomnik małej Syrenki. 175 kg rzeźba (niewskazana waga startowa) została ufundowana przez rodzinę właścicieli browaru Carlsbergo i w ten sposób „płynnie” przechodzimy do kolejnej atrakcji Kopenhagi – siedziby jednego z największych na świecie browarów.
2:17:23 – tyle czasu zajęło najszybszemu biegaczowi ukończenie maratonu w Kopenhadze w 2013 r. Wraz z nim do mety dobiegło 9503 zawodników.
18 maja 2014 – Nykredit Copenhagen Marathon (więcej informacji na: www.copenhagenmarathon.dk)
Sztokholm zaprasza do zwiedzania muzeum największego światowego zjawiska kultury popularnej – zespołu ABBA. Dziesiątki i setki przebojów tej grupy (w orginale i coverach) okupują rozmaite listy przebojów. Mało kto jednak wie, że jeden z członków zespołu – Bjorn Ulvaeus przebiegł sztokholmski maraton i to z niezłym, jak na amatora wynikiem, 3 godziny, 23 minuty, 54 sekundy.
Sam maraton rozgrywany jest nietypowo – bo w sobotę. Trasa to dwie pętle raczej pofałdowanej asfaltowej drogi z metą na oldskulowym ponadstuletnim stadionie. Sympatycznym gestem w stronę biegaczy jest nadruk na numerze startowym imienia, nazwiska, narodowości i flagi państwowej. 14 676 biegaczy przebiegło 42 kilometry w Sztokholmie w ubiegłym roku. Najszybszy uczynił to w czasie 2:16:13.
31 maja 2014 – ASICS Stockholm Marathon (więcej informacji na: www.stockholmmarathon.se)
Później mamy dwa miesiące przerwy na regenerację. W sierpniu Finlandia zaprasza do Helsinek. Samo miasto ma niewiele zabytków do zwiedzania (np. górującą nad miastem Katedrę Luterańską), ale warto wybrać się z sentymentalną wycieczką na stadion olimpijski. To tutaj w 1952 r. olimpijski ogień odpalał legendarny Paavo Nurmi, a 3 złote medale (5 km, 10 km i maraton) zgarnął – nie mniej legendarny – Emil Zatopek.
2:22:25 to czas netto najszybszego maratończyka w Helsinkach w 2013 r. Na mecie sklasyfikowano 4370 uczestników maratonu.
16 sierpnia 2014 – Gatorade Helsinki City Marathon (więcej informacji na: www.helsinkicitymarathon.fi)
I wreszcie nadchodzi jesień i wrześniowy urodzaj maratońskich zmagań.
W Wilnie można wystartować na kilku dystansach: maraton, półmaraton, 10 km i symboliczne 4,2 km. Warto tam zajrzeć na kilka dni, by zwiedzić zabytki bliskie polskiemu sercu jak Ostra Brama, czy też Samozwańczą Republikę Zarzecze – dzielnicę artystów. Trasa maratonu na pewno nie należy do nudnych: podbiegi, zbiegi, mnóstwo soczystej zieleni, zabytkowe kręte uliczki. Sympatyczna, „kameralna” jak na europejski maraton impreza.
Najlepszy rezultat, jaki zanotowano w 2013 roku to 2:27:19. Bieg ukończyło 424 zawodników.
14 września 2014 – XIth Danske Bank Vilnius Marathon (więcej informacji na: www.vilniausmaratonas.lt)
Stolica Estonii jest pełna polskich akcentów, takich jak port, zaprojektowany przez Jerzego Wendę (kierownika rozbudowy portu w Gdyni). Port, w którym na początku II w. św. został uwięziony okręt podwodny ORP Orzeł – w pobliżu Bramy Morskiej umieszczono tablicę, upamiętniającą brawurową ucieczkę polskich marynarzy. Dzielnica portowa Tallina to również obiekty olimpijskie z 1980 roku, skąd polscy wioślarze przywieźli srebrny i złoty medal.
W 2013 roku maraton w Tallinie ukończyło 1730 biegaczy. Najszybszemu z nich zajęło to 2:15:01.
14 września 2014 – SEB Tallin Marathon (więcej informacji na: www.tallinnmarathon.ee)
Różnie bywało z Moskiewskim Maratonem Pokoju. Zdarzały się zmiany trasy w ostatniej chwili, brak oznakowań kilometrów, nieregularnie rozstawione punkty nawadniania, a kibice – o ile już byli – stali za regularnym kordonem żołnierzy. Od Mistrzostw Świata w Lekkiej Atletyce w 2013 ustalono stałą trasę – start i meta na stadionie sportowego kompleksu Łużniki, bieg ulicami wzdłuż rzeki Moskwy i poprawiono standardy.
2:19:36 to wynik zwycięzcy ubiegłorocznego moskiewskiego maratonu, który okazał się bardzo kameralny (150 finiszerów).
14 września 2014 – Moscow Marathon (więcej informacji będzie można znaleźć na stronie organizatora: www.moscowmarathon.org)
W Oslo warto odwiedzić bliską sercu każdego Polaka skocznię narciarską, gdzie spikerzy obwołali Adama Małysza „królem Holmekollen”, choć właściwy monarcha, JKM Harald zasiadał właśnie na trybunach. W chwili obecnej możemy zwiedzać nowoczesny obiekt – zbudowany w 2011 roku na mistrzostwa świata. Stara 100-letnia skocznia została wcześniej rozebrana.
Maraton w stolicy Norwegii ukończyło w 2013 roku 1822 zawodników, z których najlepszy dobiegł w 2:24:50.
20 września 2014 – Danske Bank Oslo Marathon (więcej informacji na: www.oslomaraton.no)
Maratonu Berlińskiego nie trzeba specjalnie reklamować – 9 rekordów świata mówi same za siebie. Przyjazna trasa, perfekcyjna organizacja i żywiołowa masa kibiców, to coś, czego każdy maratończyk powinien skosztować. Bliskość i dogodne opcje dojazdu sprawiają, że Polacy są jedną z najliczniejszych goszczonych tam reprezentacji. Na ten rok limit miejsc już dawno wyczerpany, więc warto pilnować, kiedy ruszą kolejne.
W 2013 roku na maratonie berlińskim padł kolejny rekord świata – 2:03:23. Udziałem w rekordowym biegu może się pochwalić 34 350 biegaczy.
28 września 2014 – BMW Berlin Marathon (więcej informacji na: www.bmw-berlin-marathon.com)
Maraton Warszawski ściąga coraz liczniejsze rzesze amatorów biegania na długich dystansach, w tym – coraz lepszych sportowców. Docenił to „Przegląd Sportowy” przyznając jedne z najbardziej prestiżowych nagród sportowych w Polsce. Podczas Gali Mistrzów Sportu 79. Plebiscytu „Przeglądu Sportowego”, obok wyróżnionej dziesiątki sportowców, ogłoszony został werdykt o przyznaniu tytułu Masowej Imprezy 2013 roku dla 35. PZU Maratonu Warszawskiego. To pierwsza impreza biegowa w Polsce, która zdobyła tak prestiżowe wyróżnienie.
Warto też podkreślić, że przybywa w stolicy nowych obiektów, które ściągają do nas głodnych atrakcji obieżyświatów z całego świata: m.in. Ogrody Biblioteki Uniwersyteckiej, Centrum Nauki Kopernik, Multimedialne Muzeum Chopina, skarpa Zamku Królewskiego z Parkiem Fontann oraz (a może przede wszystkim) Stadion Narodowy. To na płycie Stadionu Narodowego mieści się meta maratonu, dzięki czemu każdy może stać się Bohaterem Narodowego. W 2013 roku maraton ukończyło 8506 osób, a najszybszy pokazał się na mecie z czasem 02:20:34.
28 września 2014 – 36. Maraton Warszawski (więcej informacji na: www.maratonwarszawski.com)
Ciekawym i wartym śledzenia wydarzeniem będzie najprawdopodobniej Bałtycki Supermaraton Dialogu. 30-osobowa sztafeta wystartuje 20 września z Kaliningradu i po pokonaniu ok. 1400 kilometrów oraz odwiedzeniu kolejno Wilna, Rygi i Tallina 4 października zakończy swój bieg w Petersburgu.
Wszystkim Czytelnikom życzymy przyjemnego planowania startów. To chyba najprzyjemniejsze zajęcie w sezonie „gdy stygnie ciało stygnie uczucie na boso nie da biegać się w bucie”.